Świat
Jak rurociąg Putina o wartości 11 miliardów dolarów podzielił NATO i UE w czasach kryzysu
Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Ukraina i kilka państw członkowskich Unii Europejskiej zdecydowanie sprzeciwiały się gazociągowi od jego ogłoszenia w 2015 roku, ostrzegając, że projekt zwiększy wpływy Moskwy w Europie.
Zdaniem ekspertów już samo to jest wygraną rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Kristine Berzina, starszy pracownik Niemieckiego Funduszu Marshalla w Stanach Zjednoczonych, bezpartyjnego centrum badawczego, powiedziała, że Moskwa skorzystała na dramacie związanym z rurociągiem. „Wszystko w gazociągu Nord Stream 2 było zwycięstwem Rosji” – powiedziała CNN.
Zarówno Rosja, jak i Niemcy od lat argumentują, że gazociąg jest przedsięwzięciem czysto komercyjnym i nie ma nic wspólnego z polityką.
Jednak w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie dostawy gazu z Rosji odgrywają kluczową rolę w wytwarzaniu energii elektrycznej i ogrzewaniu domów, niewiele kwestii jest bardziej politycznych niż bezpieczeństwo energetyczne. Ponieważ ceny gazu ziemnego są już bliskie rekordowo wysokich, wielu obawia się, że dalsze napięcia mogą spowodować jeszcze większy ból dla europejskich konsumentów.
Niemcy, największy rosyjski odbiorca gazu, niechętnie wykorzystują gazociąg do wywierania nacisku na Moskwę. Prawie dwa tygodnie temu federalna minister obrony Christine Lambrecht ostrzegła przed wciąganiem Nord Stream 2 w konflikt.
Jednak w miarę narastania napięć między Rosją a Zachodem w związku z Ukrainą, Niemcy po cichu odrzucili roszczenia. Pod naciskiem USA minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock przyznała w zeszłym tygodniu, że gazociąg Nord Stream 2 może zostać włączony do pakietu sankcji wobec Rosji za jej zaangażowanie na Ukrainie.
„Putin chce zobaczyć Nord Stream 2. Jeśli zostanie w jakiś sposób zniszczony przed możliwą inwazją, będzie miał jeden powód mniej, by nie najeżdżać na Ukrainę – powiedział Bob Menendez, przewodniczący Senatu USA ds. Stosunków Zagranicznych.
Ukraina i inne kraje Europy Wschodniej ostrzegły, że nowy rurociąg może sprawić, że region będzie bardziej podatny na kaprysy Rosji.
Spory o ceny energii nękają stosunki między Rosją a Ukrainą od czasu rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 roku, kiedy to Rosja kilkakrotnie odcinała dostawy gazu na Ukrainę. W tej chwili Rosja potrzebuje Ukrainy, ponieważ duże ilości gazu, który sprzedaje do Europy, nadal przepływają przez terytorium Ukrainy do reszty kontynentu.
Omijając Ukrainę, Nord Stream 2 ułatwiłby Rosji odizolowanie Ukrainy.
Rurociąg jest szczególnie cenny dla Rosji, która ponad 40% dochodów rządowych opiera się na eksporcie ropy i gazu. Po uruchomieniu dostarczałby 55 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie bezpośrednio z Rosji do Europy. Gazprom, rosyjska spółka państwowa będąca właścicielem gazociągu, poinformowała, że średnia cena eksportowa w 2021 r. wynosiła 280 dolarów za 1000 m3 gazu, co oznacza, że nowy gazociąg jest wart ponad 15 miliardów dolarów rocznie.
Gazprom zainwestował już w projekt ok. 11 mld USD.
„Zachód potrzebuje każdej możliwej formy dźwigni, jaką może uzyskać, aby odwieść Rosję od inwazji na Ukrainę” – powiedział Berzina, dodając, że brak usankcjonowania rurociągu oznacza, że może on zostać wykorzystany jako dźwignia w przyszłości. „Obecnie ambicje Rosji są ogromne, a wyraźne żądania, jakie stawia Zachodowi, aby sprowadzić wojska z powrotem do miejsca, w którym byli na początku lat 90. i zamknąć drzwi przed rozszerzeniem NATO, nie są zgodne z wartościami Zachodu, więc Zachód naprawdę nie może dać Rosji tego, czego tam chce”.
Andrey Kortunov, dyrektor generalny Rosyjskiej Rady ds. Międzynarodowych, powiedział, że Moskwa postrzega projekt Nord Stream jako test strategicznej autonomii UE wobec Stanów Zjednoczonych.
„Jeżeli projekt Nord Stream 2 pójdzie na marne, co jest możliwe, będzie to potwierdzeniem tego przekonania, że Europa nie jest wiarygodnym partnerem i nie można współpracować z Unią Europejską, bo oni nie mogą się na nic porozumieć i niczego nie mogą osiągnąć. Decyzja. Więc jeśli chcesz coś osiągnąć, powinieneś udać się do Waszyngtonu – powiedział.
Rosja wielokrotnie ostrzegała Zachód przed wciąganiem Nord Stream 2 w kryzys polityczny. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że próby upolitycznienia sprawy Nord Stream 2 były „kontrproduktywne”.
Ale chociaż rurociąg jest niezwykle cenny dla Putina, wątpliwe jest, by mógł odegrać kluczową rolę w przekonaniu go do wycofania się z planów przekroczenia granicy z Ukrainą.
„Jeśli to się nie powiedzie, będzie to ogromna strata dla Gazpromu i rosyjskiej gospodarki, ale to nie jest tak, że Rosjanie powiedzą: okej, możesz kontynuować ekspansję NATO, ale dopóki Nord Stream 2 będzie działał, to w porządku ”- powiedział Kortunow.
„Pytanie brzmi, co jest [Putin’s] cel końcowy? Ma pieniądze, rezerwy walutowe, które Rosja zaoszczędziła, teraz może sobie pozwolić na utratę pieniędzy… czy powiązania gospodarcze, rurociąg, cena, którą jest gotów zapłacić?” dodał Berzina.
Natasha Bertrand z CNN przyczyniła się do powstania tego raportu.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”