Gospodarka
Jak polska Solidarność odrzuciła pokusę przemocy
David Richards jest nauczycielem języka angielskiego w międzynarodowej szkole w Sajgonie (Ho Chi Minh City), Wietnam.
Jerzy Popiełuszko, ksiądz katolicki, który wspierał opozycyjną Solidarność, został zabity przez trzech agentów bezpieczeństwa wewnętrznego w 1984 roku.
Jednym z największych wyzwań w prowadzeniu kampanii bez przemocy jest przekonanie dużej liczby ludzi do zachowania pokoju nawet w obliczu rządowego odwetu. Moment przemocy lub następstwo goryczy może wywołać cykl zemsty, w którym protestujący zostają zwabieni do konfrontacji z nadrzędną władzą rządową.
Ruch Solidarność, który ostatecznie obalił polski rząd komunistyczny, jest przykładem udanego ruchu oporu bez przemocy. Solidarność była szerokim, antyautorytarnym ruchem społecznym, który przewidywał współpracę między intelektualistami, robotnikami i Kościołem katolickim. Wykorzystała metody pokojowego oporu obywatelskiego, aby rozwinąć obawy dotyczące praw pracowniczych i zmian społecznych.
Podjęte przez rząd na początku lat 80. próby zniszczenia związku przez wprowadzenie w Polsce stanu wojennego i stosowanie represji politycznych nie powiodły się. Działając przy znacznym wsparciu finansowym Watykanu i Stanów Zjednoczonych, podziemny związek przetrwał i pod koniec lat 80. rozpoczął negocjacje z rządem.
Warto zbadać, w jaki sposób Polacy zachowywali pokojową postawę pomimo wielokrotnych prowokacji, ponieważ przyczyny mogą znaleźć zastosowanie w analizie przyszłych ruchów oporu na całym świecie. Twierdzę, że istnieją trzy główne powody, dla których ruch Solidarność był w stanie pozostać bez przemocy.
Kontekst polityczny
Potrzeba pokojowych protestów była częściowo odpowiedzią na zewnętrzne groźby. Polacy byli świadkami brutalnego stłumienia powstania węgierskiego z 1956 roku i Praskiej Wiosny 1968 roku. Na tym tle liderzy Solidarności przekonywali, że aby samoorganizacja społeczna była skuteczna, ludzie muszą powstrzymać swoje destrukcyjne emocje.
Polscy intelektualiści, patrząc wstecz na dotychczasowe wysiłki reformatorskie, doszli do wniosku, że prawdziwa zmiana musi pochodzić od społeczeństwa obywatelskiego, a nie elit, które mają tendencję do kooptowania lub ubezwłasnowolnienia. Chociaż ruchy te nie spowodowały zmian na tym poziomie, z pozytywnej strony odegrały rolę w tworzeniu podstaw bardziej niezależnego uczestnictwa w społeczeństwie. Logicznym kolejnym krokiem było utworzenie szerszego ruchu oporu, wywierającego nacisk od dołu.
Tym, co odróżniało ruch Solidarność od wcześniejszych wysiłków reformatorskich, było zjednoczenie w społeczeństwie wcześniej podzielonych sił. Konstrukcje solidarności między intelektualistami, robotnikami i kościołem były niezbędne dla wszelkiego rodzaju solidarności w konfrontacji z reżimem.
Dla Solidarności dialog był głównym celem – nawet z tymi, którzy byli źródłem zdrady. Trzeba było przekonać przeciwnika, zamiast go zmuszać. Solidarność wiedziała, że gdy zostanie otwarty kanał dialogu z rządem, reżim nieuchronnie upadnie. Reżimy autorytarne wymagają silnego uścisku władzy, a po poluzowaniu jest tylko kwestią czasu, zanim upadnie.
Rozwój polskiego romantyzmu
Pojęcie polskiego romantyzmu zostało ukształtowane przez długą historię obcej interwencji i gwałtownych prób oporu. Według historyka Normana Daviesa polski romantyzm był ideą „prawdziwej” Polski, złożonej z polskiego folkloru, tradycji historycznej i średniowiecznej legendy, ze specyficznie polską koncepcją pobożności katolickiej. Miał też wymiar polityczny, był bowiem kultem wolności podkreślającym, że Polska jest niepodległym narodem i kulturą.
Polski romantyzm wyrósł z wielowiekowej podwójnej egzystencji, łączącej odrobinę politycznego konformizmu, by uniknąć więzienia, z tajną polityką. W Polsce powojennej współistniały dwa rodzaje dyskursu, jeden oparty na narzuconym społeczeństwu polskiemu marksizmowi-leninizmowi, a drugi na pamięci narodu polskiego, Kościoła i wspieranego męczeństwa. W tym sensie kampania Solidarności, jak ujęła to historyczka polityczna Karin Kierke, polegała na „przywróceniu ludziom pamięci”, aby na pierwszy plan wyszła starsza, prawdziwsza wersja narodu polskiego.
Polski romantyzm uznał katolicyzm za zaczyn, który wytworzył charakterystyczny narodowy charakter Polski, a symbolika męczeństwa była dla niego centralna. Łączyło to polski romantyzm z niestosowaniem przemocy jako jedyną dopuszczalną moralnie formą oporu.
Kościół katolicki pomógł zdefiniować „prawdziwą” polskość. Duży wpływ na rozwój ruchu miał Józef Tischner, ksiądz katolicki, znany jako pastor i filozof Solidarności. Twierdził, że ludzie cierpią z powodu „bólu duchowego”, który wynikał z poczucia niesprawiedliwości społecznej i głębokiego niezadowolenia ze sposobu, w jaki państwo było zarządzane. Należy zauważyć, że filozofia Tischnera nie była dziełem abstrakcyjnym; Kluczowe koncepcje autentyczności, mówienia prawdy, lojalności, dialogu i poświęcenia były częścią codziennego języka działaczy Solidarności.
Wizyta Jana Pawła II
Wizyta Papieża Polaka Jana Pawła II w Polsce w 1979 roku uważana jest za punkt zwrotny w dekomunizacji kraju. Jako Papież Polak, Jan Paweł II był nie tylko symbolem tradycyjnej kultury polskiej, ale także przedstawicielem Boga na ziemi dla wierzących. Jego wizyta okazała się aktem boskiej interwencji, mającej pomóc Polakom w walce o wolność.
W czasie wizyty Polska znajdowała się w głębokim i długotrwałym kryzysie gospodarczym, z powszechnymi niedoborami artykułów pierwszej potrzeby i ciągłym racjonowaniem. Zdaniem papieskiego eksperta Cezara Ornatowskiego, wizyta Jana Pawła II w Polsce niosła ze sobą potencjał „rozpędu, skupienia, jednoczącego symbolu i języka do wyrażania narastającego niezadowolenia i dążeń”.
Zdaniem papieskiego eksperta kazania miały mieć skutek polityczny. Biblijnym tematem wizyty w 1979 roku były słowa Chrystusa: „Nie lękajcie się”, a tematem była odnowa. Używając Chrystusa i poprzednich męczenników jako symboli, papież jasno określił ofiary, które byłyby konieczne dla pokojowego protestu.
Wraz z powstaniem organizacji rok później, przemówienie Papieża ukształtowało kontekst i znaczenie, w jakim polska solidarność formułowała własne działania i reakcje na reżim. W 1989 r., dekadę po wizycie Jana Pawła II, rządziła Polską koalicja pod przywództwem Solidarności i objawiła się odnowiona, wyzwolona wersja Polski, którą wyobrażali sobie papież i Solidarność.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”