Zabawa
Jak donosi kanał informacyjny Discovery w Polsce o inwazji na Ukrainę
W miarę narastania rosyjskiej agresji na Ukrainę, należący do Discovery kanał informacyjny TVN24 pracuje w Polsce przez całą dobę, aby dostarczać wiadomości i informacje narodowi graniczącemu z Ukrainą.
„Kiedy świat obserwuje inwazję Rosji na Ukrainę, dla nas i naszych widzów jest to nie tylko historia szalonej i nieludzkiej inwazji na kraj europejski, to historia naszych sąsiadów i przyjaciół” – powiedział zastępca redaktora naczelnego TVN24. szef. powiedziała szefowa Brygida Grysiak, która jest obecnie w Polsce różnorodność w wywiadzie w sobotę. „Ludzie, których znamy od lat, z którymi współpracujemy od lat, tu w Polsce i na Ukrainie.”
Grysiak powiedział, że TVN24 transmituje na żywo nieprzerwanie od środy, kiedy Rosja najechała na ukraińską stolicę Kijów, a zespoły naziemne stacjonują w Kijowie i Lwowie na Ukrainie oraz w Moskwie w Rosji.
„W pierwszym dniu inwazji, w środowy wieczór, byliśmy najchętniej oglądanym kanałem w Polsce, mimo że nasz kablowy kanał informacyjny TVN24 regularnie obejmuje 60% gospodarstw domowych” – powiedziała. „Więc ludzie naprawdę potrzebują tych informacji. Nie tylko potrzebują tej informacji, ale muszą być z Ukraińcami i społecznością ukraińską tu w Polsce i z innymi Polakami i pomagać im w tej sytuacji”.
Grysiak powiedział w sobotę, że TVN24 rozpoczął „ważny” ruch transmisji na żywo programu United News ukraińskiej grupy medialnej „za darmo i dla wszystkich” na platformach OTT TVN24 GO i TVN Play. „Powiedziałbym, że to nasz mały pokaz solidarności dla [Ukrainian] Dziennikarze, nasza solidarność z nimi”.
Wraz z rodzimym zespołem TVN24 w Polsce i lokalnymi korespondentami Wojciechem Bojanowskim w Kijowie i Konradem Borusiewiczem we Lwowie, Grysiak powiedział, że bardzo ważna jest ścisła współpraca kablowego kanału informacyjnego z jego ukraińskimi odpowiednikami „przede wszystkim” w zakresie informowania o rozproszeniu „dezinformacji” z Rosja.
„Są dla nas bardzo ważne. Relacjonują to, co tam widzą i doświadczają, poza naszymi ludźmi z TVN24… Tyle dezinformacji o inwazji – powiedział Grysiak. „Sprawdzamy wiele faktów, co ma kluczowe znaczenie dla reportaży wojennych. Jest rosyjska dezinformacja, dużo z ich kraju. Tak więc we współpracy z naszymi ukraińskimi kolegami i dziennikarzami na całym świecie sprawdzamy fakty, co słyszą i widzą. My też to robimy. Mamy naszą specjalną platformę [TVN24]kto jest za to odpowiedzialny. To jest teraz również duża część naszej pracy”.
Według Grysiaka, TVN24 rozmieściła „dziesiątki” ekip telewizyjnych w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej, aby osłaniać napływający do kraju powódź uchodźców.
„Szczegółowo o tym relacjonujemy i podpowiadamy naszym widzom, jak i gdzie mogą pomóc” – powiedział Grysiak. „Uruchamiamy specjalny serwis internetowy, w którym zarówno Polacy, jak i Ukraińcy znajdą z jednej strony wszystkie informacje o tym, jak pomóc i gdzie uzyskać pomoc dla Ukraińców. Relacjonujemy również duże demonstracje w całej Polsce. Nawet teraz, w tej chwili, jest ich bardzo dużo, nawet w małych miejscowościach. Ludzie po prostu okazują swoje wsparcie i solidarność z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi. To bardzo wzruszające, jak wiele jedności i solidarności jest w narodzie polskim”.
Grysiak mówi, że podczas inwazji drużyna w Polsce czuła się „tak, jakbyśmy my i nasi ukraińscy przyjaciele znaleźli się na krawędzi dewesternizacji”.
„W jakiś sposób, w głębi duszy, wciąż mamy nadzieję, że przyszłość będzie zarówno jasna, jak i piękna. I wiemy, że jest w naszych rękach, także w naszych rękach, czyli dziennikarzy – powiedziała. „Ta głęboka szansa jako agencji jest czymś naprawdę jasnym… Jestem bardzo dumny, że możemy o tym opowiedzieć”.
(Nz.: Brygida Grysiak z TVN24)
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.