Świat
Jak chronić się przed oszustwami w mediach społecznościowych?
Jak doskonale wiemy, media społecznościowe stały się ważną częścią życia wielu ludzi. Pozwalają one ludziom udostępniać zdjęcia członkom rodziny, spotykać się ze starymi przyjaciółmi i otrzymywać codzienne wiadomości. Pomimo tych korzyści media społecznościowe niosą ze sobą również ryzyko: stały się narzędziem wykorzystywanym przez oszustów do wykorzystywania ludzi. Wraz ze wzrostem liczby oszustw w mediach społecznościowych powinieneś wiedzieć, czego szukać. Bo czy na przykład post opisujący najnowszy dostępny w vulkan vegas kod promocyjny jest prawdą, czy próbą naciągnięcia kilku naiwnych osób?
Oto kilka przykładów częstych oszustw w mediach społecznościowych oraz sposobów radzenia sobie z nimi:
Oszustwa typu clickbait
Krzysztof sprawdził swój kanał w mediach społecznościowych i zobaczył post zatytułowany „Zobacz zdjęcia zza kulis z wczorajszego koncertu!!”. Kliknął ten post, a wtedy otworzyło się nowe okno, które poinstruowało go, aby kliknął w odnośnik, aby zaktualizować swoją przeglądarkę zdjęć. Po tym, jak Krzysztof kliknął w ten odnośnik, jego oprogramowanie antywirusowe poinformowało go, że zablokowało próbę zainstalowania wirusa na jego komputerze.
Natychmiast wylogował się więc ze swojego konta, zamknął przeglądarkę i zeskanował swój komputer za pomocą oprogramowania antywirusowego. Skanowanie nie wykazało żadnych zagrożeń, więc Krzysztof zalogował się ponownie na swoje konto w mediach społecznościowych i zmienił hasło oraz pytania zabezpieczające. Tak na wszelki wypadek, w końcu nie jest ekspertem i nie musi wiedzieć, że to była całkowicie nieudana próba oszustwa. Lepiej zawsze zrobić coś za dużo, niż zbyt mało.
Oszustwa związane z podszywaniem się pod znajomą osobę
Po zalogowaniu się na swoje konto Sylwia otrzymała prywatną wiadomość od swojej najlepszej przyjaciółki Małgosi, w której stwierdziła, że zgubiła torebkę podczas wakacji w innym kraju i potrzebuje przelew bankowy na 3 000 PLN, aby mogła zapłacić za pokój w hotelu.
Sylwia miała tego wieczoru zjeść kolację z Małgosią, więc wiedziała od razu, że ta historia nie jest prawdziwa. Kiedy zadzwoniła do prawdziwej Małgosi, poinformowała ją od razu, że oszust włamał się na jej konto i użył go do wysyłania fałszywych wiadomości. Sama Małgosia nie była niczemu winna i o niczym nie wiedziała, była więc wdzięczna za pomoc ze strony przyjaciółki.
Oszustwa wykorzystujące randki online i romanse
Janusz otrzymał zaproszenie od nieznajomej o imieniu Emilia. Po tym, jak przyjął prośbę o dodanie jej do znajomych, Emilia powiedziała, że jest Polką mieszkającą w Niemczech. Wydawało się, że im się spodobało wspólne pisanie i zaczęli planować razem wakacje na lato, kiedy Emilia miała przyjechać do Polski.
Emilia wysłała Januszowi czek na 5 000 złotych na pokrycie kosztów podróży, ale potem nagle poprosiła go, aby odesłał jej 4 500 PLN, ponieważ została zwolniona z pracy i potrzebowała nagle pieniędzy na czynsz. Janusz nawet chciał przelać te pieniądze, ale zanim to zrobił, to skontaktował się z nim jego bank, który poinformował go, że ten czek na 5 000 złotych jest fałszywy. Janusz na szczęście nie zlecił przelewu, a fałszywa Emilia zniknęła zaraz po tym bez śladu. O dziwo Janusza nie zastanowiło nawet korzystanie z czeków w czasach tak zaawansowanej w Polsce bankowości internetowej.
Quizy i ankiety
Laura zobaczyła post na swoim kanale w mediach społecznościowych zatytułowany „Wygraj darmowy telewizor”. Kliknęła w odnośnik w tym poście i została przekierowana na stronę internetową, która poprosiła ją o odpowiedź na trzy pytania. Po udzieleniu odpowiedzi Laura została poproszona o wpisanie swojego imienia i nazwiska, numeru telefonu, adresu, numeru konta bankowego i numeru dowodu osobistego, które to dane należy wpisać, aby wygrać bezpłatny telewizor.
Laura zdała sobie sprawę, że te informacje mogą zostać użyte do kradzieży jej tożsamości i wzięcia na przykład na nią wysokiego kredytu, więc natychmiast zamknęła przeglądarkę i wylogowała się ze swojego konta w mediach społecznościowych.
Oszustwa phishingowe
Tomasz otrzymał wiadomość e-mail z informacją wyglądającą na wysłaną z jego ulubionej witryny mediów społecznościowych. W tej wiadomości e-mail stwierdzono, że jego konto zostało zablokowane i proszono go o weryfikację danych poprzez kliknięcie odnośnika.
Po jego kliknięciu Tomasz został przekierowany na stronę internetową, która wyglądała bardzo podobnie do witryny mediów społecznościowych. Ta strona internetowa poleciła Tomaszowi wprowadzenie jego nazwy użytkownika i hasła w celu zweryfikowania i odblokowania swojego konta.
Ale Tomasz wiedział, że coś jest nie tak, bo choć nie jest specjalistą od komputerów i internetu, to jednak dostrzegł, że adres internetowy w pasku przeglądarki wydaje się jakiś „dziwny”. Skontaktował się więc bezpośrednio z działem pomocy rzeczywistej witryny i otrzymał informację, że właśnie uniknął oszustwa. Najwyraźniej Małgosia z opisywanej powyżej sytuacji nie była jednak wystarczająco spostrzegawcza!
Loterie i oszustwa na loterii
Anna otrzymała wiadomość na swoim koncie w mediach społecznościowych od kogoś, kto powiedział, że wygrała 100 000 $ w loterii sponsorowanej przez portal społecznościowy. Osoba ta powiedziała Annie, że musi wysłać kod doładowujący Paysafecard o wartości 750 USD, aby zapłacić podatki i opłaty od jej wygranej. Ponieważ Anna wiedziała, że nie brała udziału w żadnych loteriach, to było dla niej oczywiste, że nie może zostać zwycięzcą. Zamknęła wiadomość i zgłosiła jej nadawcę na portalu społecznościowym.
Jak uniknąć oszustw w mediach społecznościowych?
Oszuści są sprytni, ale łatwo sobie z nimi poradzić. Nigdy nie klikaj wyskakujących okienek, postów zawierających treści, które wydają się szokujące, skandaliczne lub zbyt piękne, aby były prawdziwe, ani linków lub załączników w niechcianych wiadomościach e-mail i SMS-ach. I co najważniejsze — nigdy nie wysyłaj żadnych pieniędzy, bazując tylko na wiadomościach z mediów społecznościowych. Ktoś ze znajomych prosi o przelew? Nie pisz do niego za pomocą komunikatora, tylko zadzwoń i porozmawiaj bezpośrednio!
