Connect with us

Świat

Izraelskie ataki uderzyły w przedmieścia Damaszku

Published

on

Izraelskie ataki uderzyły w przedmieścia Damaszku

BEIRUT (AP) – W sobotę izraelski atak dronów uderzył w samochód w pobliżu miasta portowego Sydon na południu Libanu, zabijając co najmniej dwie osoby i raniąc dwie inne – podali funkcjonariusze bezpieczeństwa.

Do strajku doszło w czasie rosnącego napięcia na Bliskim Wschodzie Wojna Izrael-Hamas, w zeszłym miesiącu w ataku dronów, w wyniku którego zginęło trzech amerykańskich żołnierzy w północno-wschodniej Jordanii, w pobliżu granicy z Syrią i ataki Wspierani przez Iran rebelianci Houthi w Jemenie na statkach przepływających przez Morze Czerwone.

Atak dronów w pobliżu nadmorskiego miasta Jadra miał miejsce około 60 kilometrów (37 mil) od granicy izraelskiej, co czyni go jednym z najdalszych ataków w Libanie od czasu wybuchu przemocy na granicy libańsko-izraelskiej 8 października, dzień po ataku Hamasu. atak. Atak na południu Izraela.

Cel ataku nie był początkowo jasny. Nie było natychmiastowego komentarza ze strony Izraela, ale gazeta Times of Israel doniosła, że ​​celem ataku był Bazylea Salah, opisując go jako rekrutera Hamasu w Gazie i na Zachodnim Brzegu.

Atak w Libanie nastąpił jako Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian spotkał się w Bejrucie z przywódcami Libanu, w tym z tymczasowym premierem kraju, przewodniczącym parlamentu i szefem grupy bojowników Hezbollah.

Dwóch funkcjonariuszy bezpieczeństwa powiedziało, że w ataku uszkodzono samochód i zginęły dwie osoby, w tym jedna na motocyklu. Wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z przepisami.

Wojska libańskie otoczyły ten obszar.

W atakach dronów w Libanie przypisywanych Izraelowi zginęło jak dotąd kilku urzędników Hezbollahu, a także palestyńskiej grupy bojowników Hamas. Najszerszym jak dotąd atakiem był atak z 2 stycznia, w wyniku którego zginęli ludzie Najwyższy urzędnik Hamasu, Saleh Arouri w Bejrucie.

Centralne Dowództwo USA poinformowało w sobotę, że wojsko amerykańskie przeprowadziło ataki w ramach samoobrony przeciwko dwóm mobilnym bezzałogowym statkom nawodnym, czterem rakietom manewrującym przeciw okrętom i jednemu mobilnemu pociskowi manewrującemu do ataku lądowego, które miały zostać wystrzelone z Jemenu w stronę statków na Morzu Czerwonym.

READ  Umowa handlowa dotycząca Brexitu otrzymuje ostateczną zgodę Parlamentu Europejskiego

Wojsko stwierdziło, że rakiety i bezzałogowy statek na kontrolowanych przez Houthi obszarach Jemenu stanowią bezpośrednie zagrożenie dla okrętów Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i statków handlowych w regionie.

Od listopada rebelianci wielokrotnie atakowali statki na Morzu Czerwonym w związku z izraelską ofensywą w Gazie. Często jednak ich celem były statki mające słabe lub żadne wyraźne powiązania z Izraelem, zagrażając żegludze na kluczowym szlaku handlowym łączącym Azję, Bliski Wschód i Europę.

W Syrii izraelskie naloty uderzyły w kilka miejsc na obrzeżach stolicy Damaszku – poinformowało w sobotę syryjskie wojsko.

Ataki nastąpiły z kierunku okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan – podała syryjska państwowa agencja informacyjna SANA, powołując się na anonimowego urzędnika wojskowego. Dodał, że obrona powietrzna zestrzeliła część samolotów, a lądowania spowodowały „pewne straty materialne”.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii poinformowało, że jeden z ataków uderzył w budynek mieszkalny na zachód od stolicy. Poinformowano, że zginęły trzy niezidentyfikowane osoby. Wcześniej stwierdzono, że przyczyną mogą być „ludzie niebędące narodowościami syryjskimi”. Obserwatorium podało, że sobotni atak był dziesiątym izraelskim atakiem na terytorium Syrii od początku roku.

Nie było natychmiastowego komentarza ze strony Izraela.

W przeszłości podejrzewano, że izraelskie ataki w Syrii zabiły wyższe rangą osobistości irańskiej Gwardii Rewolucyjnej i grup sojuszniczych. W grudniu doszło do strajku w dzielnicy Damaszku zabił wysokiego rangą irańskiego generałaSeyed Razi Musawi, wieloletni doradca irańskiej paramilitarnej Gwardii Rewolucyjnej w Syrii.

Napięcia panowały także w innych częściach regionu. W środę amerykański nalot w Bagdadzie zabił dowódcę Kataib Hezbollah, jedna z najpotężniejszych grup zbrojnych w Iraku, w ramach odwetu Waszyngtonu za zabicie trzech żołnierzy amerykańskich w Jordanii w zeszłym miesiącu.

Islamski Ruch Oporu w Iraku, organizacja zrzeszająca wspierane przez Iran bojówki, która przeprowadziła liczne ataki na siły amerykańskie w Iraku i Syrii, wezwała w piątek ludzi, aby dołączyli do jego szeregów i wyparli „siły okupacyjne” z kraju.

READ  Amerykańska nastolatka spadła z wysokości ponad 90 metrów podczas wędrówki po Szwajcarii

Islamski ruch oporu w Iraku przeprowadził w ciągu ostatnich czterech miesięcy około 170 ataków na bazy, w których przebywają żołnierze amerykańscy w Iraku i Syrii, twierdząc, że są one spowodowane wsparciem Waszyngtonu dla Izraela w wojnie w Gazie i mają na celu wypędzenie sił amerykańskich z regionu.

Urzędnicy iraccy i amerykańscy rozpoczęli w zeszłym miesiącu formalne rozmowy w celu zakończenia obecności wojsk koalicji pod przywództwem USA w Iraku. Jednak rozmowy zostały wstrzymane po tym, jak trzech żołnierzy amerykańskich zginęło w ataku w Jordanii, przypisywanym islamskiemu ruchowi oporu w Iraku. Urzędnicy obu krajów ogłosili w czwartek, że rozmowy są wznawiane, a kolejne spotkanie zaplanowano na niedzielę.

—-

Zeyad doniósł z Bagdadu. Współpracująca pisarka prasowa Abby Sewell z Bejrutu przyczyniła się do powstania tego raportu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *