Świat
Izraelska zakładniczka Yochaved Lifshitz, zwolniona przez Hamas, opowiada o tej ciężkiej próbie i o tym, dlaczego uścisnęła dłoń porywacza
Yochaved Lifshitz, jeden z dwóch W poniedziałek Hamas uwolnił starszych zakładnikówpowiedziała dziennikarzom we wtorek rano, że „przeszła przez piekło” i została pobita w dniu, w którym została schwytana, ale po powrocie uścisnęła dłoń bojownikowi Hamasu, ponieważ była dobrze traktowana w niewoli.
Lifshitz została uprowadzona wraz ze swoim 83-letnim mężem Odedem z ich domu w kibucu Nir Oz, w pobliżu granicy z Gazą. Lifshitz powiedziała jednak, że nie była przetrzymywana razem z Odedem, który zaginął we wtorek.
Hamas powiedział, że w poniedziałek późnym wieczorem wypuścił 85-letniego Lifshitza i 79-letnią Nurit Cooper ze względów zdrowotnych. Grupa palestyńska, od dawna uznawana za organizację terrorystyczną przez Izrael, Stany Zjednoczone i wiele innych narodów, w dalszym ciągu przetrzymuje ponad 200 osób jako zakładników po bezprecedensowym szaleństwie w południowym Izraelu, które miało miejsce 7 października.
Izraelscy urzędnicy twierdzą, że podczas pierwszego oblężenia i trwających ataków rakietowych ze Strefy Gazy grupa zabiła ponad 1400 osób. Służby zdrowia w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy poinformowały we wtorek, że w wyniku izraelskich nalotów zginęło ponad 5700 osób, ale Izrael kwestionował tę liczbę.
Lifshitz i jej mąż są wieloletnimi działaczami na rzecz praw człowieka, a jej rodzina stwierdziła, że oboje współpracowali z lokalną organizacją, która pomaga rannym Palestyńczykom trafiać do okolicznych szpitali. Na nagraniu wideo, na którym w poniedziałek została przekazana przez porywaczy Hamasu, widać, jak ściska dłoń jednemu z bojowników i wypowiada „Szalom”, tradycyjne hebrajskie pozdrowienie oznaczające „pokój”.
Na wtorkowej konferencji prasowej wraz ze swoją córką Sharone Lifshitz opisała, jak bojownicy Hamasu „szturmowali, bili i porywali bez różnicy między młodymi i starymi” w dniu ataku 7 października.
„Porwali mnie, wsadzili na motocykl i przewieźli przez zaorane pola z linami po obu stronach. W tym czasie usunięto biżuterię z mojego ciała” – powiedział wątły Lifshitz, siedząc na wózku inwalidzkim.
Dodała, że napastnicy Hamasu z łatwością przełamali ogrodzenie pod napięciem wokół swojego kibucu, które – jej zdaniem zainstalowały władze izraelskie.
Sharone Lifshitz, która pomogła przetłumaczyć uwagi matki z hebrajskiego na angielski, powiedziała, że jej starsza matka została pobita kijami przez porywaczy i zabrana przez Hamas „rozległą siecią podziemnych tuneli… przypominających pajęczynę”.
85-letnia kobieta powiedziała, że kiedy ona i inni więźniowie, z którymi była, zostali po raz pierwszy zabrani do tuneli Hamasu, „powiedzieli, że wierzą w Koran i nie zrobią nam krzywdy”.
Powiedziała, że obecny jest lekarz, który co kilka dni będzie odwiedzał zakładników, przynosząc potrzebne leki, a członkowie Hamasu traktowali swoich jeńców „delikatnie” przez dwa tygodnie, w których była przetrzymywana.
Zapytana, dlaczego uścisnęła dłoń jednemu ze swoich porywaczy, Lifshitz odpowiedziała, że „spełnił on wszystkie nasze potrzeby. Wydawali się na to gotowi. Przygotowywali go od dawna i przygotowali wszystkie potrzeby, których potrzebują kobiety i mężczyźni.
Pomimo, jak to określiła, humanitarnego traktowania, Lifshitz dała jasno do zrozumienia, że jej ciężka sytuacja była „bardzo trudna” i że nie zamierza szybko jej zapomnieć: „Zawsze wszystko pamiętam”.
Lifshitz ostro skrytykował izraelskie wojsko za to, że w ogóle pozwoliło na atak.
„Byliśmy kozłem ofiarnym. Zawiodły nas wojsko i państwo. Ona [Hamas] „Spalili nasze pola, wysłali balony z ogniem, przyszły tłumy” – powiedziała, wskazując na mniejsze ataki Hamasu w miesiącach i latach poprzedzających 7 października. „Armia nie potraktowała tego poważnie”.
Szef izraelskiego wywiadu wojskowego osobiście wziął za to odpowiedzialność nierozpoznany i udaremniony brutalny atak Hamasu, który według niektórych analityków był niemal otwarcie planowany przez bojowników przez wiele miesięcy.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”