Najważniejsze wiadomości
Izrael broni się przed wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie ludobójstwa i oskarża Republikę Południowej Afryki o działanie jako „legalne skrzydło grupy terrorystycznej Hamas”.
Tysiące zwolenników opozycji zebrało się w czwartek przed polskim parlamentem, aby zaprotestować przeciwko zmianom nowego rządu w mediach państwowych i uwięzieniu dwóch byłych ministrów skazanych za nadużycie władzy.
Marsz odzwierciedla rosnące napięcie w kraju w związku z dążeniem nowego proeuropejskiego rządu koalicyjnego pod przewodnictwem Donalda Tuska do odwrócenia polityki poprzedniego nacjonalistycznego rządu partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
Nastąpiło to również po tym, jak prezydent Andrzej Duda, sojusznik PiS, oznajmił w czwartek, że wszczął postępowanie w sprawie ułaskawienia dwóch ministrów poprzedniego rządu, którzy zostali w tym tygodniu uwięzieni za nadużycie władzy, co doprowadziło do eskalacji jego konfliktu z nowym rządem.
„Musimy wygrać tę wielką walkę o suwerenną, niepodległą Polskę” – powiedział zgromadzonym lider PiS Jarosław Kaczyński.
Przed parlamentem rozciągnięte było morze czerwono-białych polskich flag, przeplatanych plakatami z hasłami takimi jak „Tusk = 5 Kolumna” i „Przeżyliśmy Rosjan, przeżyjemy Tuska”. Niektórzy krzyczeli imię Dudy i „Wygramy!”
Państwowa agencja informacyjna PAP zacytowała informację Urzędu Miasta Warszawy, że w tłumie było około 35 000 osób, podczas gdy rzecznik PiS podał tę liczbę na prawie 200 000.
Demonstranci przed siedzibą Telewizji Państwowej wysłuchali przemówień parlamentarzystów PiS. Nowy rząd zmienił kierownictwo mediów państwowych, rzekomo po to, by przywrócić równowagę w mediach, które podczas ośmioletnich rządów partii stały się platformą propagandy PiS.
Kanał informacyjny TVP Info, który od powrotu do polityki wewnętrznej w 2021 r. narażał byłego przewodniczącego Rady UE Tuska na nieustanne ataki, został zawieszony, po czym powrócił w znacznie zmienionym formacie.
„Jak ludzie mogą wyłączać sygnał telewizyjny, każdy ma prawo wybierać, co chce” – powiedziała 60-letnia Ela, która odmówiła podania swojego pełnego imienia i nazwiska. „Ponadto aresztowano ludzi… Boję się tego, co się dzieje, dlatego tu przyszedłem”.
PARDON
Były rząd PiS wprowadził reformy, które według krytyków podważały niezależność sądów i osłabiały wymiar sprawiedliwości.
Nowy rząd Tuska próbuje cofnąć te reformy, aby uwolnić wielomiliardowe fundusze, które Unia Europejska zamroziła w odpowiedzi na politykę poprzedniego rządu.
Zapowiedź Dudy, że ułaskawi dwóch byłych ministrów, jest kolejnym zwrotem akcji w historii, która pogrążyła kraj w politycznym zamieszaniu od czasu przekazania władzy koalicji Tuska po październikowych wyborach.
Były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wasik zostali aresztowani i osadzeni w więzieniu w wyniku głośnego nalotu na Pałac Prezydencki we wtorek.
Po aresztowaniach Duda oświadczył, że jest oburzony i „nie spocznie” do czasu zwolnienia Kamińskiego i Wasika.
„Zdecydowałem się rozpocząć proces ułaskawienia” – powiedział prezydent na czwartkowej konferencji prasowej. Powiedział, że zwrócił się do prokuratora generalnego o zawieszenie kar pozbawienia wolności dla mężczyzn.
Zawikłania prawne wokół spraw Kamińskiego i Wasika uwypukliły, zdaniem niektórych prawników, bałagan w wymiarze sprawiedliwości, z równoległymi strukturami sędziów powoływanych na wzór krytyków upolitycznionego systemu PiS i sędziów mianowanych wcześniej.
To już drugi raz, kiedy Duda ułaskawił parę w tej samej sprawie.
Kamiński i Wasik po raz pierwszy zostali skazani za nadużycie władzy w 2015 r. za umożliwienie agentom pod jego dowództwem zastawienia pułapki w trakcie śledztwa. Zaprzeczali, jakoby dopuścili się przestępstwa, a Duda ułaskawił ich, umożliwiając im objęcie stanowisk rządowych.
W ubiegłym roku, po dojściu Tuska do władzy, Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawa powinna zostać wznowiona, a w grudniu sąd niższej instancji skazał Kamińskiego i Wasika na dwa lata więzienia.
Nie trafili od razu do więzienia ze względu na spór dotyczący utraty immunitetu przed ściganiem jako parlamentarzyści.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.