Świat
Izrael atakuje Gazę, gdy napięcia rosną: aktualizacje na żywo
TEL AWIW – Izraelskie naloty uderzyły w wiele celów w Strefie Gazy w piątek, zabijając wiele osób, w tym starszego dowódcę palestyńskiej grupy bojowników w najbardziej śmiertelnej eskalacji przemocy na tym obszarze od czasu 11-dniowej wojny w zeszłym roku.
Według ministerstwa zdrowia Gazy strajki uderzyły w domy i strażnice bojowników, zabijając co najmniej 10 osób, w tym 5-letnią dziewczynkę i raniąc 55. Nalot zabił Taysira al-Dżabariego, wysokiego rangą dowódcę wojskowego Islamskiego Dżihadu, drugiej co do wielkości grupy bojowników w Gazie, zarówno według Islamskiego Dżihadu, jak i izraelskiego wojska.
Eskalacja nastąpiła po jednym z najmniej gwałtownych okresów w Strefie Gazy przez kilka lat. Po wojnie w maju 2021 r. doszło do stosunkowo niewielu transgranicznych strzelanin, ponieważ napięcia przeniosły się na okupowany Zachodni Brzeg. Zarówno Izrael, jak i Hamas, grupa bojowników, która dominuje w Strefie Gazy, zasygnalizowały, że próbują uniknąć kolejnej totalnej wojny o enklawę, która od 2007 roku znajduje się pod izraelską i egipską blokadą.
Ale piątkowa przemoc wywołała ostrzeżenia o odwecie ze strony palestyńskich grup bojowników i podniosła możliwość powszechnego konfliktu.
Naloty nastąpiły po prawie tygodniu rosnących napięć między Izraelem a Islamskim Dżihadem, który często działa niezależnie od Hamasu. W tym tygodniu Izrael aresztował jednego z wyższych dowódców grupy na Zachodnim Brzegu, wywołując groźby odwetu ze strony jego przywódców w Gazie.
Islamski Dżihad nie odpowiedział jeszcze na aresztowanie atakiem, ale Izrael powiedział, że jest bliski tego i prewencyjnie namierzył Al-Dżabariego i innych.
„Izrael nie pozwoli organizacjom terrorystycznym na ustalanie programu w Strefie Gazy i grożenie obywatelom państwa Izrael” – powiedział krótko po ataku premier Izraela Yair Lapid.
Izrael w tym tygodniu zamknął przejścia do Strefy Gazy w oczekiwaniu na atak odwetowy po aresztowaniu na Zachodnim Brzegu.
Po nalotach Islamski Dżihad powiedział, że zareaguje przemocą, a miasta w południowym Izraelu otworzyły schrony przeciwlotnicze w oczekiwaniu na ostrzał rakietowy z Gazy.
„Wróg rozpętał wojnę wymierzoną w nasz naród i wszyscy musimy bronić siebie i naszego narodu” – napisano w oświadczeniu Islamskiego Dżihadu.
Nie było od razu jasne, czy Hamas dołączy do Islamskiego Dżihadu. W przeszłości Hamas od czasu do czasu siedział na placu linie boczne kiedy Islamski Dżihad starł się z Izraelem.
„Kiedy opłakujemy przywódcę al-Dżabariego i prawych męczenników, powtarzamy, że sprawy są otwarte we wszystkich kierunkach i wzywamy do położenia kresu agresji syjonistycznej przeciwko naszemu ludowi” – powiedział w wyjaśnieniu szef biura politycznego Hamasu, Ismail Haniyeh.
Smugi dymu kłębiły się w panoramie Gazy, a na ziemi tłumy ratowników, sanitariuszy i gapiów zgromadziły się na ulicy w pobliżu miejsca, w którym zginął dowódca Islamskiego Dżihadu. Zdjęcia opublikowane w Internecie ukazywały go niesionego przez tłum i zrozpaczonego mężczyznę niosącego coś, co wyglądało na martwe dziecko owinięte w całun.
Naloty przesunęły ognisko konfliktu z powrotem na Gazę. Od marca palestyńscy napastnicy zabili co najmniej 19 Izraelczyków i obcokrajowców na Zachodnim Brzegu iw Izraelu w najbardziej intensywnej od kilku lat fali ciosów nożem i strzelanin. W odpowiedzi Izrael przeprowadził prawie nocne naloty na Zachodni Brzeg, zatrzymując setki Palestyńczyków i zabijając ponad 40, według Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Kilku cywilów było zamieszanych w przemoc, w tym Shireen Abu Akleh, palestyńsko-amerykański nadawca strzał podczas relacjonowania izraelskiego nalotu w maju.
Fady Hanona i Iyad Abu Hweila przedstawili raporty z Gazy.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”