Nauka
Izolacja Ukrainy przez Rosję zagraża klimatologii
Dyplomację i współpracę naukową, fundamenty działań na rzecz klimatu w Arktyce, osłabiają zerwane więzi z Rosją.
sekretarz rada arktyczna ma siedzibę w Norwegii. Jednak działalność rady została zawieszona od początku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na początku 2022 r., po części dlatego, że to Federacja Rosyjska sprawuje obecnie rotacyjną prezydencję do 2023 r.
Oznacza to, że krytyczne badania nad klimatem zostały zawieszone, a historycznie wspólna komunikacja między Rosją a pozostałymi siedmioma krajami Arktyki została uciszona.
Co być może nawet ważniejsze, międzynarodowa dyplomacja naukowa, kamień węgielny działań na rzecz klimatu, została zakłócona przez rosyjską agresję i wynikającą z niej izolację w ramach globalnej społeczności. W środę grupa naukowców i redaktorów przedstawiła wyjaśnienie konsekwencji dla badań naukowych zerwania więzi z Rosją w Radzie Arktycznej i poza nią.
Podczas gdy utrata życia związana z konfliktami i zachwiana gospodarka mają pierwszeństwo, prace opublikowane w czasopiśmie Natura szczegółowo opisuje, w jaki sposób implikacje dla nauki (a zwłaszcza klimatologii) mają szersze efekty, podobnie jak utrata towarów, takich jak ukraińska pszenica czy rosyjski gaz, wpływa na miejsca znajdujące się daleko poza ich pierwotnymi granicami.
Naukowcy w Rosji i Stanach Zjednoczonych są od siebie odizolowani. Ukraińscy naukowcy są teraz wspierani przez partnerów w Polsce. Z powodu sankcji brakuje sprzętu i innych materiałów. W szczególności projekty fizyczne i kosmiczne odczuły ogromne skutki finansowe, ponieważ Rosja nie wnosi wkładu.
„To katastrofalne” – powiedział jeden z naukowców, który odmówił podania nazwiska z obawy przed represjami politycznymi. „Wszyscy są w szoku”.
Ale to nauka o klimacie na kole podbiegunowym utknęła w decydującym momencie ewoluującego kryzysu klimatycznego i dotyczy wszystkich na świecie. Ostatnia wiadomość na Twitterze od Rady Arktycznej z 1 marca odnosi się do raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który wykazał, że Arktyka ociepla się szybciej niż reszta planety. Poprzedni, 24 lutego, promuje raport na temat adaptacji klimatycznej wśród rdzennych mieszkańców Arktyki.
Chociaż państwa członkowskie Rady Arktycznej zgodziły się w czerwcu iść naprzód, nadal pracują nad tym, co ta droga będzie oznaczać bez rosyjskiego doświadczenia. Wśród nich jest pięć krajów europejskich – Dania, Finlandia, Szwecja, Norwegia i Islandia – oraz USA i Kanada.
Niektóre rodzaje projektów, takie jak badania rdzennych społeczności pastwisk, mogą być kontynuowane w kraju innym niż Arktyka. Pożary lasów na Syberii nadal mogą być monitorowane zdalnie przez satelitę. Jednak praca zespołowa nie może się odbyć bez rosyjskich naukowców.
Na przykład redaktorzy, którzy piszą w a towarzyszka natury zauważ, że międzynarodowe prace nad wieczną zmarzliną zostały wstrzymane. Chociaż prawdopodobnie będzie to kontynuowane w Rosji, dane potrzebne do dokładniejszego zrozumienia i przewidywania zmian klimatycznych są obecnie poza zasięgiem.
„W obliczu wojny na Ukrainie kuszące może wydawać się odłożenie na razie współpracy naukowej i klimatycznej na bok. Ale to byłoby krótkowzroczne”, zauważa redakcja. Ziemie Rosji stanowią około połowy terytorium Arktyki, a jej rola w społeczności naukowców, sponsorów i decydentów jest nie do przecenienia i musi zostać zaakceptowana, powiedzieli.
„To niemądre, a nawet przynoszące efekt przeciwny do zamierzonego, gdy napięcia regionalne i dwustronne zrywają wszelkie więzi naukowe” – podsumowują redaktorzy. „To się nie wydarzyło podczas zimnej wojny. Tak się nie stało podczas niektórych innych konfliktów XX i XXI wieku. To nie może się teraz wydarzyć.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”