Świat
Iran jest „niebezpieczny” dla pokoju na świecie, atakując Izrael, ostrzega Busha i ostrzega przed rozwiązaniem dwupaństwowym „bardzo trudnym”.
EKSKLUZYWNY: Były prezydent George W. Bush Fox News powiedział w środę, że Iran jest „niebezpieczny” dla stabilności w Bliski Wschód i świat, ostrzegając, że rozwiązanie dwupaństwowe pośród izraelski– Konflikt palestyński będzie „bardzo trudny na tym etapie”.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Fox News na temat swojej nowej książki „From Many, One: Portraits of American Immigrants” Bush podkreślił historię Mariam Memarsadeghi – irańskiej imigrantki, która przybyła do Stanów Zjednoczonych podczas rewolucji irańskiej w 1979 r. kariera poświęcona dążeniu do demokracji w Iranie.
Zapytany o trwającą przemoc izraelsko-palestyńską, Bush powiedział Fox News, że „widzisz wpływ Iranu na Izrael”.
„Myślę, że najlepszym podejściem do Iranu jest zrozumienie, że ich wpływ jest niebezpieczny dla pokoju na świecie, że są bardzo zaangażowani w ruchy ekstremistyczne w Libanie, Syrii i Jemenie oraz że próbują zdobyć swoje wpływy” – powiedział Bushowi Fox News na pytanie, jak USA powinny współpracować z Teheranem.
„Każda umowa musi skupiać się nie tylko na jej zdolnościach nuklearnych, ale także na jej wpływie na Bliskim Wschodzie” – kontynuował Bush. – I wiesz, w każdej umowie musisz mieć oko na niebezpieczeństwa agresywnego Iranu dla naszych sojuszników i dla stabilności, więc musi to być szerokie spojrzenie.
Komentarze Busha pojawią się, jeśli przemoc izraelsko-palestyńska będzie trwać dalej – najgorsza przemoc od 2014 roku.
Administracja Bidena twierdzi, że rozwiązanie dwupaństwowe to „jedyny sposób na osiągnięcie długoterminowego wyniku, który jest pokojowy i trwały”, ale Bush powiedział Fox News, że działania naprawcze będą wyzwaniem.
„Myślę, że teraz jest to bardzo trudne” – powiedział Bush. „Chciałbym oczywiście, abyśmy wszyscy mieli nadzieję, że nie ma przemocy, ale myślę, że widać, że irański wpływ wywiera wpływ na Izrael, próbując zerwać sojusze, które powstały w poprzedniej administracji, były to Porozumienia Abrahamowe”.
Bush miał na myśli to, co administracja Trumpa nazwała „historycznym porozumieniem pokojowym” między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, który normalizował stosunki i zawarł dwustronne umowy dotyczące „inwestycji, turystyki, bezpośrednich lotów, bezpieczeństwa, telekomunikacji, technologii, energii, opieki zdrowotnej, kultury „stworzył środowisko, ustanowienie wspólnych ambasad i innych obszarów dla obopólnych korzyści. „W tym czasie Izrael i Zjednoczone Emiraty Arabskie oświadczyły również, że będą kontynuować swoje wysiłki w celu„ osiągnięcia sprawiedliwego, wszechstronnego i trwałego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego ”.
„Kiedy okupacja uspokoi się i te Porozumienia Abrahama będą obowiązywać, będzie łatwiej zawrzeć pokój” – powiedział Bush. „Ale w tej chwili ci, którzy nie chcą pokoju, prowokują i atakują Izrael, a Izrael oczywiście reaguje ze względów bezpieczeństwa narodowego”.
CZŁONKOWIE „ ODDZIAŁU ” PRZEMOCY ŚRODKOWIEGO ŚWIATA I UMIARKOWANI DEMOKRAT
„A więc to trochę potrwa” – powiedział Bush o negocjowaniu rozwiązania dwupaństwowego, wspominając swoje wysiłki pod jego rządami.
„Świat arabski musi zdecydować, że pokój z Izraelem jest ważny dla rozwiązania problemu palestyńskiego” – powiedział Bush.
Biały Dom Biden powiedział w tym tygodniu, że jego strategia opiera się na „spokojnej, intensywnej dyplomacji”.
Bush powiedział, że gdyby zajmował urząd, to też „pracowałby po cichu”.
„Biały Dom jest oczywiście pod dużą presją” – powiedział Bush. „Nie znam wszystkich okoliczności, ale myślę, że USA mają do odegrania rolę w walce z przemocą”.
Dodał: „Musisz zrozumieć, że Izrael będzie się bronił. Dopóki istnieje zagrożenie dla ich ludu, będą się bronić”.
W środę prezydent Biden rozmawiał z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, a Biały Dom powiedział, że obaj przeprowadzili „szczegółową dyskusję na temat stanu rzeczy w Gazie, postępów Izraela w pogarszaniu się zdolności Hamasu i innych elementów terrorystycznych oraz trwające wysiłki dyplomatyczne kierowane „przez rządy regionalne i Stany Zjednoczone. „
„Prezydent poinformował premiera, że spodziewa się dziś znacznej deeskalacji na drodze do zawieszenia broni” – powiedział Biały Dom w oświadczeniu.
Jednak po wizycie w sztabie wojskowym kilka godzin później Netanjahu powiedział, że „bardzo docenia wsparcie amerykańskiego prezydenta”, ale powiedział, że Izrael pójdzie naprzód „w celu przywrócenia wam, obywatelom Izraela, pokoju i bezpieczeństwa”.
Dodał, że „jest zdecydowany kontynuować tę operację, dopóki jej cel nie zostanie osiągnięty”.
HamasBojowa grupa palestyńska rozpoczęła trwającą kampanię rakietową wymierzoną w obszary cywilne w Izraelu. W odpowiedzi Izrael przeprowadził ciężką artylerię i naloty na Gazę, zabijając co najmniej 180 osób, w tym 55 dzieci i 33 kobiety. Ponad 1200 osób zostało rannych.
Według władz sanitarnych w Strefie Gazy co najmniej 219 Palestyńczyków zginęło w ostatniej rundzie walk, która rozpoczęła się ponad tydzień temu w izraelskich nalotach. Dwanaście osób w Izraelu zginęło w atakach rakietowych.
W międzyczasie Bush powiedział Fox News, że Stany Zjednoczone odegrały „rolę rozjemcy”, uznając jednocześnie, że „czasami warunki są dobre, a czasami nie”, dodając, że Stany Zjednoczone „widzą swoją drogę, muszą” rozpocząć rozmowy pokojowe, o ile w ogóle. ”
„Jeden z wielu” to zbiór opowiadań i obrazów olejnych autorstwa Busha, podkreślający „inspirujące podróże amerykańskich imigrantów i ich wkład w życie i dobrobyt naszego narodu”.
Książka zawiera portrety i sylwetki uchodźców z Korei Północnej walczących o prawa człowieka, dyrektora generalnego z Dallas, który wyemigrował do Stanów Zjednoczonych z Meksyku jako nastolatek, inżyniera NASA, który „marzył o wyjeździe do Ameryki jako dziewczyna w Nigerii”, wraz z innymi wybitnymi osobistościami ze świata biznesu, polityki, sportu i rozrywki.
We wstępie Bush pisze, że ma nadzieję, że książka „zwróci naszą zbiorową uwagę na pozytywne skutki, jakie imigranci wywierają w naszym kraju”.
Wpływy ze sprzedaży książki mają przynieść korzyści organizacjom wymienionym na ich stronach, które „pomagają imigrantom w przesiedleniach, oraz Bush Institute” i jego pracom nad imigracją.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Bush pisze, że „kompleksowe rozwiązanie w zakresie imigracji zasługuje na naszą poważną uwagę, życzliwy duch i trzeźwą analizę”.
Również w przedmowie Bush odwołuje się do słów E Pluribus Unum, po łacinie „jeden z wielu”, tytuł książki, której motto „odnosi się do składu naszego kraju z wielu stanów i wielu środowisk”.
„To nawiązuje do jednej z naszych największych atutów – naszej wyjątkowej zdolności do przyjmowania ludzi z różnych środowisk i kultur do narodu podlegającego Bogu” – pisze Bush. „Aby na zawsze pozostać lśniącym miastem na wzgórzu, światłem wolności i najbardziej obiecującym społeczeństwem, jakie kiedykolwiek znał świat, Ameryka musi po prostu pamiętać o tej sile”.
Wkład w powstanie tego raportu miał Associated Press.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”