Nauka
INSIGHT-Ukraina dąży do odbudowy gospodarki z wymagającymi małymi firmami
Victoria Maslova porzuciła swoją roślinną fabrykę kosmetyków w ukraińskim mieście Bucha pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na ten kraj, uciekając do Polski z matką i trzema młodszymi braćmi, gdy w pobliskie lotnisko zaczęły uderzać rakiety. Miesiąc później wrócili na Ukrainę, zdecydowani kontynuować produkcję marki kosmetyków roślinnych firmy Maslova, Vesna.
„Kochamy Ukrainę. Chcieliśmy wrócić do naszego kraju i tu pracować” – mówi 24-letnia Masłowa, która siedem lat temu założyła firmę wraz z matką, 44-letnią Inną Skarżyńską. W czasie II wojny światowej rząd Ukrainy pokłada nadzieje w przedsiębiorczej determinacji ludzi takich jak Masłowa, w powrocie milionów uchodźców i międzynarodowej pomocy finansowej na dużą skalę.
Matka Masłowej wróciła do fabryki po chaotycznym wycofaniu się Rosji w kwietniu z Buczy, miasta pod Kijowem, które słynie z okupacji, w wyniku której po ulicach porozrzucane były ciała cywilów. Hala została splądrowana i była w nieładzie, ale ona odzyskała trochę sprzętu i załadowała go na ciężarówkę. Rozpoczęli nową operację we względnym spokoju Lwowa, około 450 km (280 mil) na zachód, w pobliżu granicy z Polską. Pięć miesięcy później produkty Vesny są sprzedawane w większej liczbie krajów niż kiedykolwiek wcześniej, w tym w Polsce i na Litwie, a Maslova niedawno wygrała umowę na produkcję produktów pod marką własną w Stanach Zjednoczonych. Przez cały czas firma przekazywała kobietom i mężczyznom służącym na froncie produkty do pielęgnacji skóry i włosów z napisem „Jesteś naszym bohaterem”.
Wojna, którą Moskwa nazywa „specjalną operacją wojskową”, trwa już ósmy miesiąc. Pomimo niedawnych zwycięstw Ukrainy na polu bitwy, eksperci uważają, że może to potrwać jeszcze długo, pozostawiając miliony Ukraińców przesiedlonych w kraju i prawie 8 milionów poza jego granicami. Tak więc, nawet gdy siły ukraińskie walczą o odzyskanie terytoriów zajętych przez Rosję po inwazji 24 lutego, rząd kijowski stara się ustabilizować gospodarkę i znaleźć możliwości zatrudnienia dla tych, którzy uciekli ze swoich domów, miejsc pracy i biznesu w regionie. wschód i południe.
Oczekuje się, że w tym roku gospodarka skurczy się o ponad jedną trzecią, ale wraz z ponownym otwarciem przedsiębiorstw minister gospodarki Julia Svyrydenko widzi stabilizację produkcji i wzrost nawet o 15% w 2023 r., choć z niskiej podstawy. A w ciągu dekady marzy o ponad podwojeniu poziomu sprzed wojny, by osiągnąć 500 miliardów dolarów, dzięki inwestycjom zagranicznym i członkostwu w Unii Europejskiej. „Zawsze mówimy, że mamy dwa fronty: jeden jest wojskowy, a drugi ekonomiczny” – powiedział Svyrydenko Reuterowi w wywiadzie w piwnicy imponującego ukraińskiego budynku Gabinetu Ministrów z czasów sowieckich, gdzie korytarze i okna są zaśmiecone workami. piasek. „Gospodarka jest nie mniej ważna niż wojsko”.
Małe i średnie przedsiębiorstwa, takie jak Maslova, mają kluczowe znaczenie dla wysiłków rządu. Aktywność gospodarcza w całym kraju zamarła po wybuchu wojny, ale restauracje, sklepy detaliczne, a nawet kluby nocne są ponownie otwarte w Kijowie, Lwowie i innych nieokupowanych miastach, nawet w Zaporożu, w pobliżu oblężonej elektrowni atomowej.
Ministerstwo Gospodarki pomogło w przeprowadzce 700 firm z obszarów frontowych, z których 480 już wznowiło działalność, powiedział Svyrydenko. Firmy te czerpią korzyści z powrotu około 3 milionów uchodźców, wspierając popyt, podczas gdy pieniądze wracają do gospodarki z odnowionego eksportu, w tym z trzech portów Morza Czarnego. Aby pomóc przesiedlonym firmom zacząć od nowa, Ukraina Centrum Ułatwienia Inwestycji i Handlu we Lwowie oferuje firmom bezpłatny dostęp do biur i powierzchni produkcyjnych, co jest cenną liną ratunkową.
Zadanie stojące przed krajem i biznesmenami, takimi jak Masłowa, jest zniechęcające, biorąc pod uwagę niedawne szacunki Banku Światowego i Unii Europejskiej dotyczące zniszczeń wojennych na łączną kwotę prawie 100 miliardów dolarów oraz trwających rosyjskich ataków na infrastrukturę cywilną. Ukraina boryka się również z narastającymi problemami budżetowymi, pomimo zamrożenia spłaty zadłużenia uzgodnionego przez zachodnich wierzycieli rządowych w tym miesiącu i prywatnych wierzycieli w sierpniu. Poszukuje pomocy z zewnątrz, ale do odbudowy potrzebuje też prywatnego kapitału.
Wszelkie inwestycje będą wymagały gwarancji bezpieczeństwa i silnej odpowiedzialności, biorąc pod uwagę to, co niemiecki Fundusz Marshalla nazwał „historią korupcji” Ukrainy w raporcie z zeszłego miesiąca. Najlepsi eksperci ekonomiczni z Ukrainy, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i innych darczyńców omówią niektóre z tych kwestii na zorganizowanej przez Niemcy konferencji w Berlinie 25 października.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził w piątek 1,3 miliarda dolarów dodatkowego finansowania awaryjnego dla Ukrainy, które może katalizować wsparcie innych darczyńców dla większego, bardziej wszechstronnego programu w przyszłości. „BRAVA BIZNES, BRAVA LUDZIE”
Iryna Tytarczuk, która prowadzi centrum inwestycyjne we Lwowie, pomaga przesiedlonym przedsiębiorcom w dostępie do zasobów, w tym rządowych mikropożyczek i pożyczek do 68 000 USD oraz środków z amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego dla firm będących własnością kobiet, które pomogły Masłowej odzyskać nogi . „To są odważne firmy i odważni ludzie, którzy nie zostawili wszystkiego i wyjechali za granicę, ale postanowili zaczynać od nowa” – powiedziała. Tytarczuk przypomniał, że wiele firm odnotowało skok w przychodach w 2014 roku, kiedy po aneksji Krymu wycofały się z rosyjskich rynków.
„Teraz otwiera się dla nich jeszcze więcej rynków”, powiedziała, zauważając, że kilka firm w Wielkiej Brytanii specjalnie poszukuje jej produktów „Made in Ukraine”. W pobliżu linii frontu Mikołajów, 800 km (500 mil) na południowy wschód od Lwowa, jest pod regularnymi ostrzałami artyleryjskimi. Tutaj Julia Konovalova zwleka z czasem, chcąc wznowić Fresh U & detox, jej niegdyś dobrze prosperującą firmę dostarczającą zdrową żywność, gdy walka się kończy.
Konovalova została, gdy ponad połowa ludności Mikołajowa uciekła. Po wybuchu wojny przekazała swoje zapasy wojsku i od kilku miesięcy koordynuje pomoc żywnościową dla grupy humanitarnej World Central Kitchen. „Wciąż mam cały mój sprzęt. Teraz czekam, aż wojna się skończy, a potem zacznę od nowa” – powiedział były kierownik hotelu. „Musimy tylko przeżyć”.
W pobliżu granicy z Rosją, zaciekłe walki pozbawiły Charków drugie co do wielkości miasto Ukrainy, z trzech czwartych z 2 milionów ludzi, chociaż ostatnie postępy Ukrainy odzyskały pobliskie terytorium. Rakiety uszkodziły winiarnia Jewgienija Safonowa w Charkowie, ale on już eksploruje nowe lokalizacje w bezpieczniejszych miastach i chce ostatecznie wrócić do Charkowa.
„Nasi inwestorzy są zainteresowani, nawet teraz”, mówi. – Nazwij mnie odważnym lub głupim, wiem. Ale nasz horyzont planowania to kwestia dni. Nigdy nie wiesz, co przyniesie jutro. POSZUKUJE INWESTYCJI
Svyrydenko przyznaje, że Ukraina stoi przed poważnymi wyzwaniami, ale mówi, że ona i inni urzędnicy szukają inwestycji, gdzie tylko mogą, powołując się na szacunki, że każde zainwestowane 10 miliardów dolarów spowoduje wzrost produkcji krajowej o 5%. Jego ministerstwo analizuje 50 wniosków ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski złożonych w zeszłym miesiącu po uruchomieniu nowego portalu inwestycyjnego „Advantage Ukraine” na giełdzie nowojorskiej, który przedstawia 400 miliardów dolarów możliwości. powiedział, że jest za wcześnie, aby podać szczegóły.
Prywatne ramię Banku Światowego, Międzynarodowa Korporacja Finansowa i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, poinformowały również w zeszłym miesiącu, że zainwestują 70 milionów dolarów w fundusz private equity, który inwestuje w technologie i firmy eksportowe na Ukrainie i sąsiedniej Mołdawii. Celem jest zebranie do 250 milionów dolarów w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Andy Hunder, który stoi na czele Amerykańskiej Izby Handlowej na Ukrainie, powiedział, że ukraińska gospodarka wykazuje „fenomenalną odporność”, a usługi bankowe i internetowe działają lepiej w czasie wojny w Kijowie niż w niektórych częściach pokojowej Europy.
Ostatnie badanie grupy, opublikowane w tym tygodniu, wykazało, że 77% z 600 firm członkowskich uważa, że wojna zakończy się w 2023 roku, a wszystkie oprócz 2% planuje kontynuować tutaj działalność gospodarczą. Julia Zawalniuk, której mała farma kwiatowa Villa Verde około 40 km na zachód od Kijowa została poważnie uszkodzona przez siły rosyjskie cztery dni po rozpoczęciu wojny, początkowo myślała o przeprowadzce na Słowację, ale postanowiła tymczasowo przenieść się do Lwowa, jednocześnie sprzedając rośliny, aby kontynuować wypłacanie wynagrodzeń i pokrywanie podstawowych kosztów prowadzenia działalności.
„Teraz jest czas dla nas – właścicieli małych firm” – powiedziała Reuterowi. „Musimy być najbardziej kreatywni, zorientowani na usługi i zorientowani na jakość, aby produkować towary, sprzedawać je i płacić podatki” – powiedziała.
(Ta historia nie była edytowana przez zespół Devdiscourse i jest automatycznie generowana z rozproszonego kanału.)
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”