Sport
Iga Świątek idzie do sądu. Agencja chce od niej ogromnych pieniędzy. Tenis
– Okoliczności okazały się niekorzystne dla Igi. Dlatego wysłałem pismo, w którym rozwiązałem umowę z Warszawską Grupą Sportową – – powiedział Tomasz Świątek w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem z portalu Sport.pl w maju ubiegłego roku. Jako pierwsi ogłosiliśmy, że jego córka Iga, największy talent polskiego tenisa, chce rozstać się z agencją, która reprezentuje ją od ponad trzech lat. Spór między stronami zostanie ostatecznie rozstrzygnięty przez sąd.
Wypowiedzenie przed 18. urodzinami
– Sprawa zostanie przez nas skierowana do sądu. Druga strona próbuje się dogadać, ale brakuje szczegółów. Naszym zdaniem sytuacja jest prosta: chcemy wyjaśnić, co ta agencja zainwestowała w Iga. Chcemy jednak, żeby bez wątpienia było to zrobione uczciwie – powiedział nam kilka dni temu ojciec mistrza Roland Garros.
Tomasz ¦wi ± tek Wypowiedział umowę na dwa dni przed 18. urodzinami córki. W jej imieniu w 2016 roku podpisał kontrakt z Warsaw Sports Group, fundacją i agencją wspierającą karierę tenisistki. WSG zapewniła Świątkowi ekipę trenerską, wynajem kortów tenisowych, organizację podróży i tym podobne – w zamian za procent dochodów z praw do wizerunku i wygranych na korcie premii.
– Z naszych informacji wynika, że kwestia sponsorów i kalkulacji kosztów przygotowania i startu tenisisty z Warszawy została ostatnio podzielona między obie strony. Tomasz Świątek uważał, że WSG mógł zrobić więcej, aby znaleźć poważnych sponsorów dla jego córki. Nie zgodził się też ze sposobem wyliczenia części kosztów działania agencji i zdecydował, że od tej pory agencja powinna bardziej wykorzystywać wizerunek Świątek przy negocjowaniu kontraktów dla samej WSG niż tenisisty – wtedy pisał Paweł Wilkowicz.
Sprawa WSG – Iga Świątek trafi do sądu
Nowe informacje na ten temat podał w piątek „Super Express”. – Uważamy, że można by było wypowiedzieć umowę jak każdą inną, ale zgodnie z przepisami przysługiwało nam określone odszkodowanie – mówi Artur Bochenek, prezes Warszawskiej Grupy Sportowej (WSG). Okazuje się, że WSG złożyło pozew także przeciwko Świątek.
Adwokat Jarosław Chałas, reprezentujący mistrza Rolanda Garrosa i jej ojca, dodał: – Rodzina Świątek od początku była gotowa zwrócić WSG realne koszty rozwoju Igi, z wyjątkiem kosztów poniesionych w związku z jej sportowym rozwojem. i które niesłusznie oskarżyłaś Igę. WSG (…) zażądała znacznie wyższych kwot niezwiązanych z rozwojem Igi i odmówiła przedstawienia jakichkolwiek dokumentów potwierdzających ich zasadność.
Spór jest świetny, choć konkretne dane nie są dostępne. „Super Express” twierdzi, że „Bochenek nie chce rozmawiać o kwotach, ale przyznaje, że utrzymanie tenisisty na tym poziomie to wydatek rzędu kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. WSG zadbało o to Iga Świątek ponad trzy lata. Łatwo policzyć grê Kwota może sięgać nawet miliona złotych. „
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Czy wiesz coś, co warto opublikować? Chciałbyś zwrócić uwagę na problem? Napisz do nas: [email protected]
Przeczytaj także:
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”