Świat
IDF atakuje Gazę po gwałtownych zamieszkach na granicy i podpaleniu z powietrza
Siły izraelskie rozpoczęły naloty na Gazę późnym sobotnim wieczorem w odwecie za podpalenia z nadmorskiej enklawy i ponowne zamieszki wzdłuż granicy.
Ataki na cele Hamasu na południe od Gazy nastąpiły kilka godzin po tym, jak dwa pożary w południowym Izraelu zostały wzniecone przez wspierane balonem urządzenia zapalające ze Strefy Gazy. Kilka godzin później Palestyńczycy wznowili starcia z siłami izraelskimi wzdłuż granicy z Gazą, kiedy Hamas zagroził zintensyfikowaniem transgranicznych ataków podpaleń od niedzieli.
Wojsko powiedziało, że naloty były skierowane na wojskowy kompleks Hamasu używany do szkolenia, produkcji broni i otwarcia „tunelu terroru”.
„IDF będzie nadal energicznie reagować na terrorystyczne próby Hamasu” – powiedziała armia, podkreślając, że jej ataki były wymierzone zarówno w pożary, jak i przemoc graniczną.
Kierowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Gazie poinformowało w sobotę wieczorem, że jedenastu Palestyńczyków zostało rannych podczas walk granicznych z wojskami izraelskimi. Według ministerstwa trzech rannych zostało trafionych ostrym ogniem i są w umiarkowanym stanie. Podobno pozostała ósemka została lekko zraniona gumowymi kulami lub granatami uderzeniowymi. Nie było od razu jasne, czy izraelskie naloty w sobotnią noc spowodowały obrażenia lub szkody.
„Nocne jednostki zamieszania” stojące za zamieszkami granicznymi nie są oficjalnie powiązane z Hamasem, chociaż ich działalność nie mogła się odbyć bez zgody grupy terrorystycznej, która kieruje pasem.
W przeszłości Gazańczycy zaangażowani w takie działania palili opony, ciskali materiały wybuchowe i odtwarzali fałszywe dźwięki alarmu rakietowego, aby zmylić izraelskich mieszkańców mieszkających w pobliżu granicy i nękać żołnierzy strzegących granicy.
Starcia mają miejsce pomimo złagodzenia przez Izrael niektórych ograniczeń w handlu i przemieszczaniu się w czwartek, pozwalając na wwóz dodatkowych towarów i materiałów do Strefy Gazy. Pozwoliło to również dodatkowemu tysiącowi biznesmenów z Gazy na podróż na Zachodni Brzeg przez przejście Erez z Izraelem.
Gaza była świadkiem dwóch protestów granicznych w zeszłym tygodniu – dużego gwałtownego wiecu w ostatnią sobotę i drugiego, stosunkowo spokojniejszego, w środę.
W sobotę kierowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Gazie ogłosiło, że 13-letni chłopiec, który został poważnie ranny w starciach z izraelskimi żołnierzami w ubiegłą sobotę, zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Według urzędników służby zdrowia Hamasu, Omar Abu Nil, mieszkaniec dzielnicy Al-Tuffah w Gazie, został postrzelony w głowę przez izraelski ogień. Abu Nil był leczony w szpitalu w Gazie przez tydzień przed śmiercią.
Abu Nil został rzekomo zastrzelony przez siły izraelskie podczas brutalnego protestu, w którym setki palestyńskich demonstrantów podeszło do ogrodzenia, rzucając kamieniami i paląc opony. Wojska izraelskie odpowiedziały gazem łzawiącym, gumowymi kulami i jakąś formą ostrego ognia.
Oprócz Abu Nila w starciach poważnie rannych został inny Palestyńczyk i izraelski funkcjonariusz policji. Drugi Palestyńczyk, Osama Dueij, zmarł w czwartek; Hamas twierdził, że Dueij był członkiem jego zbrojnego skrzydła.
Izraelski policjant Barel Shmueli, lat 21, jest w ciężkim stanie w szpitalu Soroka w Beer-Szebie. Shmueli został zastrzelony z bliskiej odległości, kiedy Palestyńczyk zbliżył się do szczeliny w barierze, gdzie stał Shmueli i strzelił do niego z pistoletu.
Pożegnanie dziecka Omara Abu Nile, ucznia dziewiątej klasy pic.twitter.com/VbD6xjZ1Ll
– اليح | Hassan (@hassaneslayeh) 28 sierpnia 2021
Gaza przeprowadziła w ubiegłą środę kolejny protest graniczny w ramach serii działań mających na celu wywarcie presji na Izrael, aby zniósł ograniczenia w mocno zablokowanej enklawie. Izraelskie wojsko przygotowywało się do poważnej konfrontacji wzdłuż granicy, ale protest nie spowodował śmierci ani poważnych obrażeń po żadnej ze stron.
Izrael i Egipt zablokowały Gazę przez ponad dekadę, twierdząc, że ograniczenia są konieczne, aby uniemożliwić Hamasowi samozbrojenie i stwarzanie jeszcze większego zagrożenia.
Od czasu 11-dniowej bitwy między Izraelem a Hamasem w maju, Izrael nałożył jeszcze surowsze ograniczenia na wwóz i wywóz towarów w pasie. Uniemożliwiła również przedostanie się dotacji katarskich do Gazy, co jest kluczowym elementem status quo ante. Obie strony nadal prowadzą pośrednie negocjacje w celu znalezienia nowych porozumień.
Ale izraelscy urzędnicy obiecali, że bez wymiany więźniów między obiema stronami nie będzie znaczącej odbudowy Strefy Gazy, która została poważnie uszkodzona w wyniku niedawnej eskalacji. Hamas obecnie przetrzymuje dwóch izraelskich cywilów, Averę Mengistu i Hishama al-Sayeda oraz ciała dwóch izraelskich żołnierzy, Hadara Goldina i Orona Shaula.
W ciągu ostatnich kilku tygodni nastąpił wyraźny postęp w niektórych aspektach rozmów. Na początku tego miesiąca Izrael, Katar i ONZ uzgodniły nowy mechanizm przekazywania katarskiej gotówki do Strefy Gazy. Izrael zredukował również niektóre ograniczenia, zezwalając na wjazd cementu, samochodów i komputerów, a około 1250 biznesmenów z Gazy na wyjazd.
Jednak porozumienie między obiema stronami w sprawie szerszego zawieszenia broni wciąż czeka.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”