Świat
Huragan Ian pustoszy Florydę, pozostawiając po sobie ślad zniszczenia
PUNTA GORDA, Fla. zniszczył domy i firmy, pozostawiając miliony w ciemności.
Dewastacja stała się przedmiotem zainteresowania dzień po wylądowaniu Iana na Florydzie jako jeden z najsilniejszych huraganów, jakie kiedykolwiek nawiedziły dzielnicę odbiorców użyteczności publicznej w Stanach Zjednoczonych. Co najmniej jeden mężczyzna został potwierdzony martwy.
Zdjęcia lotnicze z obszaru Fort Myers, kilka mil na zachód od miejsca, w którym Ian wylądował, ukazywały domy wyrwane z paneli i porzucone wśród rozdrobnionych gruzu. Sklepy przy plaży zostały całkowicie zniszczone, pozostawiając tylko powykręcane gruzy. Zepsute doki dryfowały pod dziwnymi kątami obok uszkodzonych łodzi, a pożary tliły się na działkach, na których kiedyś stały domy.
„Nigdy nie widzieliśmy tak wielkiej fali sztormowej” – powiedział na konferencji prasowej gubernator Florydy Ron DeSantis. „Ilość wody, która wzrosła i prawdopodobnie wzrośnie dzisiaj w miarę przechodzenia burzy, jest zasadniczo powodzią trwającą 500 lat”.
Chociaż Ian został zdegradowany do burzy tropikalnej w czwartek rano, National Hurricane Center powiedział, że fala sztormowa i opady deszczu stanowiły zagrożenie, gdy Ian przekradł się przez półwysep Florydy i pojawił się na Atlantyku na północ od przylądka Canaveral. Prognozy przewidywali, że skręcając na północ, Ian odzyska siły.
Ogłoszono ostrzeżenie przed huraganem dla wybrzeża Karoliny Południowej, gdzie burza ma ponownie wylądować.
Szeryfowie z południowo-zachodniej Florydy powiedzieli, że 911 ośrodków jest zalewanych przez tysiące unieruchomionych rozmówców, niektórzy z nagłymi zagrożeniami dla życia. Amerykańska Straż Przybrzeżna rozpoczęła działania ratunkowe na wyspach barierowych w pobliżu miejsca, w którym Ian uderzył kilka godzin przed świtem, powiedział DeSantis. W okolicy przebywało również ponad 800 członków federalnych zespołów poszukiwawczo-ratowniczych miasta.
W rejonie Orlando strażacy hrabstwa Orange używali łodzi, aby dotrzeć do ludzi w zalanej okolicy. Zdjęcie wydziału opublikowane na Twitterze przedstawiało strażaka niosącego kogoś na rękach przez wodę po kolana. W pobliskim domu opieki pacjenci byli przewożeni na noszach przez wody powodziowe do czekającego autobusu.
Wśród ocalonych był Joseph Agboona. „Cieszymy się, że wyszliśmy” – powiedział po spakowaniu dwóch toreb z dobytkiem, gdy woda wpadła do okien jego domu w Orlando. „Było bardzo, bardzo źle”.
W Fort Myers rodzina Valerie Bartley spędziła rozpaczliwe godziny przyciskając stół do drzwi na patio, obawiając się, że szalejąca na zewnątrz burza „rozerwie nasz dom na strzępy”.
„Bałem się” – powiedział Bartley. „To, co słyszeliśmy, to klapy i gruz ze wszystkiego w sąsiedztwie uderzających w nasz dom”.
Burza zerwała ekrany tarasowe i złamała palmę na podwórku, powiedziała Bartley, ale pozostawiła dach nietknięty, a jej rodzina nie została uszkodzona.
Pomimo całkowitej dewastacji w niektórych częściach Fort Myers, niektórzy ludzie opuścili swoje schrony i wrócili do domu w czwartek po południu. Na stacjach benzynowych utworzyły się długie kolejki i uruchomiono Home Depot, co pozwalało jednorazowo tylko na kilku klientów.
Frank Pino był daleko w kolejce z około 100 osobami przed nim.
„Mam nadzieję, że coś zostawią”, powiedział Pino, „ponieważ potrzebuję prawie wszystkiego”.
Władze potwierdziły co najmniej jedną śmierć na Florydzie – 72-letni mężczyzna w Deltonie, który wpadł do kanalizacji podczas używania węża do osuszania basenu podczas ulewnego deszczu, podało biuro szeryfa hrabstwa Volusia. Na Kubie zgłoszono dwie kolejne zgony w wyniku burz.
Szeryf hrabstwa Lee Carmine Marceno powiedział, że jego biuro ma trudności z odpowiedzią na tysiące telefonów pod numer 911 w okolicy Fort Myers, ale wiele dróg i mostów jest nieprzejezdnych.
„Wciąż nie mamy dostępu do wielu potrzebujących” – powiedział Marceno w telewizji ABC Good Morning America.
Ratownicy przepiłowali powalone drzewa, aby dotrzeć do ludzi. Wiele osób w najbardziej dotkniętych obszarach nie było w stanie wezwać pomocy z powodu awarii zasilania i telefonów komórkowych.
Christine Bomlitz nie mogła skontaktować się z matką przez telefon po tym, jak burza wylądowała na południe od Englewood, gdzie 84-letnia kobieta mieszka w społeczności seniorów. Bomlitz powiedziała, że jej matka miała się ewakuować, ale nie została odebrana, więc zaniepokojona córka z Las Vegas opublikowała prośbę o pomoc w mediach społecznościowych.
Kilku dobrych Samarytan przyszło jej z pomocą w czwartek, jeden z nich brodził w głębokiej do piersi wodzie, aby przeprowadzić kontrolę dobrostanu. Uspokojona, że jej matka przetrwała burzę, Bomlitz pracowała nad zorganizowaniem ratunku na łodzi.
„Jestem wdzięczny za tego obcego, zupełnie obcego” – powiedział Bomlitz.
Część Sanibel Causeway zapadła się w morze, odcinając dostęp do przybrzeżnej wyspy, na której mieszka 6300 osób. Nie było wiadomo, ile nakazów ewakuacji wykonano, ale Patrick Fuller, dyrektor ds. zarządzania kryzysowego hrabstwa Charlotte, wyraził ostrożny optymizm.
W hrabstwie nie potwierdzono żadnych zgonów ani obrażeń, a wiadukty na wyspach barierowych pokazują, że „integralność domów jest znacznie lepsza niż się spodziewaliśmy” – powiedział Fuller.
Na południe od wyspy Sanibel historyczne molo na plaży w Neapolu zostało zniszczone, wyrywając nawet znajdujące się pod nim palowanie. „W tej chwili nie ma molo”, powiedziała Penny Taylor, komisarz hrabstwa Collier.
Szpitalna izba przyjęć została zalana w Port Charlotte a silne wiatry zerwały część dachu i pozwoliły wodzie wlać się na oddział intensywnej terapii. Najbardziej chorzy pacjenci – niektórzy na wentylatorach – zostali stłoczeni na środkowych dwóch piętrach, gdy personel przygotowywał się na przybycie ofiar burzy, dr. Birgit Bodine ze szpitala HCA Florida Fawcett.
Ian uderzył we Florydę jako potworny sztorm kategorii 4 z wiatrem 150 mph (241 km/h), co czyni go piątym najsilniejszym huraganem, jaki kiedykolwiek uderzył w Stany Zjednoczone
Podczas gdy naukowcy na ogół unikają obwiniania zmian klimatycznych za konkretne burze bez szczegółowej analizy, wodniste zniszczenia Iana są zgodne z przewidywaniami naukowców dotyczącymi cieplejszego świata: silniejszych i wilgotniejszych huraganów, choć niekoniecznie więcej.
„Ten bardzo, bardzo intensywny deszcz jest czymś, czego oczekiwaliśmy z powodu zmian klimatycznych” – powiedział Kerry Emanuel, naukowiec zajmujący się atmosferą z MIT. – Zobaczymy więcej burz takich jak Ian.
Nawet po osłabieniu tropikalne wiatry sztormowe Iana wciąż sięgały 415 mil (667 kilometrów) od jego centrum. Prognozy przewidywali, że wody Atlantyku wzmocnią go w huragan kategorii 1, zanim wyląduje w Karolinie Południowej w piątek.
National Hurricane Center ostrzegło, że od Daytona Beach na Florydzie na północ od Charleston w Południowej Karolinie możliwy jest przypływ sztormowy o wysokości sześciu stóp lub więcej. Opady deszczu dochodzące do 8 cali groziły powodzią w Karolinie i Wirginii.
___
Powiązani pracownicy prasowi to Cody Jackson z Tampa na Florydzie; Freida Frisaro w Miami; Mike Schneider w Orlando na Florydzie; Tim Reynolds z Fort Myers na Florydzie; Seth Borenstein w Waszyngtonie; i Bobby Caina Calvan w Nowym Jorku.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”