Connect with us

Zabawa

Human Voices to nowe płyty bootlegowe – National

Published

on

Human Voices to nowe płyty bootlegowe – National

Na początku 1969 roku Ken i Dub, dwaj fani muzyki z Los Angeles, weszli w posiadanie niektórych niewydanych piosenek Boba Dylana, nagranych w 1967 roku, które przesłano jako wersje demo do jego wydawcy muzycznego. Kopie nagrania octanowego zostały rozesłane wśród osób pracujących w branży nagraniowej. Ken i Dub, obaj pracownicy głównego dystrybutora płyt, postrzegali te piosenki jako zagubiony album Dylana i postrzegali je jako szansę finansową.

Korzystając ze swoich kontaktów, znaleźli firmę zajmującą się tłoczeniem płyt, która wykonywała kopie. W rezultacie całkowicie nielegalny i nieautoryzowany album został potajemnie wyprzedany z bagażnika ich samochodów pod tytułem Wielki biały cud.

Do lipca 1969 roku nagranie rozprzestrzeniło się po całej Ameryce Północnej i było nawet regularnie emitowane w radiu. Narodziła się nowoczesna płyta bootlegowa, a branża muzyczna stanęła przed zupełnie nowym problemem.

W latach 70. pirackie kopie stały się bardziej powszechne. Niektóre pochodziły od osób, które pracowały w studiach nagraniowych. Inne zostały zdubbingowane z tłoczeń testowych i kaset przeznaczonych do użytku wewnętrznego. Przedsiębiorczy przemytnicy mieli oko na śmietniki przed studiami nagraniowymi, czekając, aż ktoś wyrzuci zużyte szpule taśm, z których część zawierała w najlepszym wypadku niepublikowane złoto, a w najgorszym ciekawą dokumentację dźwiękową tworzenia albumu.

Historia kontynuowana jest pod reklamą

Organizacje reprezentujące branżę nagraniową współpracowały z organami ścigania, aby zapobiegać piractwu, ale stanęły w obliczu globalnej gry w walnięcie kreta. Produkcja przeniosła się do krajów, w których przepisy dotyczące własności intelektualnej były luźne, a ich egzekwowanie nierówne: Chiny, Rosja, Polska, Ukraina i Indonezja. Na innych terytoriach – na przykład we Włoszech i małym San Marino – obowiązywały prawa autorskie, zgodnie z którymi różne rodzaje pirackich treści w pewnych okolicznościach nie były wcale nielegalne. Nawet w Wielkiej Brytanii nagrania na żywo spełniające określone kryteria są nadal uważane za legalne. Nigdy nie wyjeżdżam z Londynu bez kupienia kilku z nich.

W sprawę włączyły się także elementy przestępcze. Mówiono, że Irlandzka Armia Republikańska finansowała część swoich kampanii terrorystycznych, sprzedając pirackie kopie. W trójgranicznym regionie Ameryki Południowej, gdzie zbiegają się granice Brazylii, Argentyny i Paragwaju i który jest znany z przemytu i przestępczości zorganizowanej, miał miejsce stały handel pirackimi i podrobionymi dokumentami. Wiele przedostało się na zachód, gdzie zostały sprzedane pod ladą specjalnym, zaufanym klientom w niezależnych sklepach płytowych.

READ  „Chciałem mówić cicho, gdy wszyscy jakby krzyczeli”

(Pasek boczny: Bootlegi to kompilacje piosenek z różnych źródeł lub nieautoryzowane nagrania na żywo, chociaż niektóre zespoły, takie jak Grateful Dead, Pearl Jam i Metallica, zachęcają fanów do tworzenia i handlu własnymi nagraniami koncertów. Podrabiane dokumenty są jak fałszywe pieniądze: mają wyglądać jak prawdziwe, aby oszukać konsumenta. Fani muzyki wolą raczej bootlegi, ponieważ oferują materiał niedostępny nigdzie indziej.)

Historia kontynuowana jest pod reklamą

Piractwo i podrabianie trwało aż do ery płyt CD. Niektóre wytwórnie, takie jak KTS (skrót od Kiss the Stone) zasłynęły z wysokiej jakości wydawnictw, wydając około 500 płyt CD ze wszystkim, od Beatlesów, przez U2, po Nirvanę. Kanadyjczyk Kurt Glemser opublikował kilkanaście wydań przewodnika po piractwu pt Gorący wariat która stała się biblią dla kolekcjonerów.

Wraz z pojawieniem się Internetu w połowie lat 90. liczba fizycznych pirackich kopii spadła. Gdy ludzie przeszli na udostępnianie plików, zasoby się wyczerpały. Ostatni sklep jaki znałem, regularnie i solidnie zaopatrzony w pirackie egzemplarze zniknął jakieś 15 lat temu. Obecnie prawie wszystkie pirackie treści mają charakter cyfrowy i działają na serwerach, które trudno zamknąć.

Teraz trwa nowa wojna nielegalnego handlu. I chodzi o ludzkie głosy.

Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagrań, organizacja reprezentująca interesy amerykańskich wytwórni, wydało niedawno swoje coroczne wydanie Lista niesławnych rynków, przedstawiając go przedstawicielowi handlowemu USA w nadziei, że rząd amerykański podejmie działania. Wymienia kraje, które albo ignorują kradzież muzyki, albo nie robią wystarczająco dużo, aby ją powstrzymać.

W ostatnich latach RIAA wymieniła zwykłych podejrzanych – zawsze wspomina się o Rosji i Chinach – ale także ustnie skrytykowała Kanadę za to, że nie robi wystarczająco dużo, aby zapobiec nieuprawnionemu kopiowaniu i dystrybucji nielegalnych nagrań. W tegorocznym raporcie wspomniano o nas dwukrotnie, w odniesieniu do dostawców usług hostingowych posiadających strony główne przekierowujące wyszukiwania do witryn w miejscach takich jak Luksemburg, gdzie można znaleźć takie rekordy.

READ  Gdzie oglądać i streamować Breaking the Limits online za darmo

Historia kontynuowana jest pod reklamą

Ale w tym roku Lista Notorious Markets przytacza nowy problem: klony językowe. Cytuję: „W 2023 roku wybuchła epidemia nieautoryzowanych usług klonowania głosu AI, które naruszyły nie tylko prawa artystów, których głosy są klonowane, ale także prawa tych, którzy są właścicielami nagrań dźwiękowych w każdym podstawowym utworze muzycznym. „To ma doprowadziło do eksplozji nieautoryzowanych dzieł pochodnych nagrań dźwiękowych naszych członków, szkodząc artystom nagrywającym i posiadaczom praw autorskich”.

Tylko jedna strona jest wymieniona z nazwy: usługa klonowania opracowana przez 20-letniego studenta informatyki z Wielkiej Brytanii Voicify.ai obejmuje modele wokalne takich artystów jak Michael Jackson, Justin Bieber, Ariana Grande, Taylor Swift, Elvis Presley, Bruno Mars, Eminem, Harry Styles, Adele, Ed Sheeran i wielu innych, w tym Donald Trump, Barack Obama i Joe Biden. W ciągu kilku sekund każdy może poprosić jedną z tych osób o powiedzenie lub zaśpiewanie, co tylko chce.

Cytuję ze strony internetowej: „Interaktywny czat pozwala rozmawiać ze swoimi gwiazdami, jakby byli twoimi przyjaciółmi” i pozwalać im „śpiewać covery dowolnych piosenek, które lubisz, żeby cię uszczęśliwić”. Wszystko, czego potrzebujesz, to dostępna aplikacja zarówno dla iOS, jak i Androida. W opisie czytamy: „Aplikacja YourArtist.AI to jeden z najpopularniejszych i najpotężniejszych generatorów muzyki AI. Zawiera popularne na całym świecie głosy artystów AI, które brzmią jak ludzki i realistyczny, umożliwiając każdemu tworzenie muzyki AI w ciągu kilku sekund.

Historia kontynuowana jest pod reklamą

Ale czy to nielegalne? To jest niejasne. Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, pozostaje wiele do zrobienia pod względem prawnym. Można by pomyśleć, że powinna być wymagana zgoda artysty, ale nie ma spójnych ram dla każdego kraju. W Wielkiej Brytanii nic nie stoi na przeszkodzie, aby Voicify.ai robiło to, co robi.

READ  Recenzja filmu: EO Jerzego Skolimowskiego

RIAA jest bardzo zdenerwowana i chce, aby klonowanie głosu utożsamiano z fizycznymi bootlegami, stronami z torrentami, cyberlockami i narzędziami do zgrywania strumieni. Mówi się, że klonowanie głosu AI doprowadziło do „wybuchu nieautoryzowanych usług klonowania głosu AI, które naruszają nie tylko prawa artystów, których głosy są klonowane, ale także prawa tych, którzy otrzymują nagrania dźwiękowe w każdym podstawowym utworze muzycznym”. Doprowadziło to do eksplozji nieautoryzowanych dzieł pochodnych nagrań dźwiękowych naszych członków, szkodząc artystom nagrywającym i posiadaczom praw autorskich”.

Wygląda na to, że rząd USA słucha. W zeszłym tygodniu grupa senatorów przedstawiła projekt ustawy o nazwie „ Pielęgnuj oryginały, wspieraj sztukę i dbaj o bezpieczną rozrywkę, znana również jako ustawa NOFAKES. „Uniemożliwiłoby to tworzenie lub rozpowszechnianie przez osobę nieautoryzowanej repliki osoby wygenerowanej przez sztuczną inteligencję w celu występu w nagraniu audiowizualnym lub dźwiękowym bez zgody osoby, która jest replikowana”. za szkody spowodowane przez podróbkę wygenerowaną przez sztuczną inteligencję”.

Prawo rozbiłoby również platformy udostępniające „nieautoryzowaną reprodukcję” i uczyniłoby je „odpowiedzialnymi za szkody spowodowane przez podróbkę wygenerowaną przez sztuczną inteligencję”. Spotify i TikTok.

Historia kontynuowana jest pod reklamą

Voicify.ai jest wciąż w powijakach, ale szybko się rozprzestrzenia. Będzie więcej takich programów. Nie zdziw się, jeśli usłyszysz śpiewającego kogoś, kto brzmi jak Taylor Swift Twarz rozbita młotkiem przez Cannibal Corpse. Hej, słuchałbym.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *