technologia
Google wykorzystuje szczepienia do zwalczania dezinformacji w zapytaniach wyszukiwania
W walce z dezinformacją w Internecie nieprawdy mają wyraźne zalety: pojawiają się szybko i poruszają się z prędkością elektronów, a osoby sprawdzające fakty mogą je zdemaskować z opóźnieniem.
Dlatego badacze z Google, University of Cambridge i University of Bristol przetestowali inne podejście, które próbuje podważyć dezinformację, zanim ludzie ją zobaczą. Nazywają to „pre-bunking”.
Naukowcy odkryli, że psychologiczne „szczepienie” internautów przeciwko kłamstwom i teoriom spiskowym – poprzez zapobiegawcze pokazywanie im filmów o taktyce stojącej za dezinformacją – sprawiło, że ludzie później byli bardziej sceptyczni wobec nieprawdy, według Ein artykuł naukowy opublikowany w czasopiśmie Science Advances w środę. Jednak skuteczne narzędzia edukacyjne mogą nadal nie wystarczyć, aby dotrzeć do osób o zatwardziałych przekonaniach politycznych – zauważają naukowcy.
Odkąd Rosja rozpowszechniała dezinformację na Facebooku podczas wyborów w 2016 r., duże firmy technologiczne starały się zrównoważyć obawy związane z cenzurą ze zwalczaniem internetowych kłamstw i teorii spiskowych. Pomimo wielu prób rozwiązania tego problemu przez firmy, nadal w dużej mierze od użytkowników zależy odróżnienie faktów od fikcji.
Strategie i narzędzia do wykorzystania podczas tegorocznego głosowania śródokresowego w Stanach Zjednoczonych Facebook, TIK Tak a inne firmy często przypominają taktyki mające na celu radzenie sobie z błędnymi informacjami o wyborach z przeszłości: partnerstwa z grupami sprawdzającymi fakty, ostrzeżenia, portale ze sprawdzonymi objaśnieniami oraz usuwanie postów i bany użytkowników.
Platformy mediów społecznościowych już wcześniej podejmowały próby zapobiegania, chociaż wysiłki te nie przyczyniły się do spowolnienia rozprzestrzeniania się fałszywych informacji. Ponadto większość nie była tak szczegółowa – ani tak zabawna – jak filmy wykorzystane przez badaczy w badaniach.
Świergot powiedział w tym miesiącu, że będzie starał się „umożliwić zdrowe rozmowy obywatelskie” podczas wyborów śródokresowych, częściowo poprzez przywrócenie wyskakujących powiadomień, z których korzystał podczas wyborów w 2020 roku. Alerty napisane w wielu językach pojawiają się jako monity nad kanałami użytkowników oraz podczas wyszukiwania określonych tematów.
Nowy artykuł opisuje siedem eksperymentów, w których wzięło udział łącznie prawie 30 000 uczestników. Badacze kupili przestrzeń reklamową YouTube, aby pokazać użytkownikom w Stanach Zjednoczonych 90-sekundowe filmy animowane mające na celu edukację ich na temat propagandowych tropów i technik manipulacji. Milion dorosłych oglądało jedną z reklam przez 30 sekund lub dłużej.
Użytkowników uczono o taktykach, takich jak robienie kozła ofiarnego i celowa niespójność lub używanie sprzecznych wyjaśnień, aby twierdzić, że coś jest prawdą, aby mogli wykryć kłamstwa. Naukowcy przetestowali niektórych uczestników w ciągu 24 godzin od obejrzenia filmu sprzed buntu i stwierdzili 5-procentowy wzrost ich zdolności do wykrywania technik dezinformacyjnych.
Jeden film zaczyna się smutną melodią fortepianu i małą dziewczynką chwytającą pluszowego misia, podczas gdy narrator mówi: „To, co stanie się dalej, sprawi, że będziesz płakać”. Następnie narrator wyjaśnia, że treści emocjonalne zmuszają ludzi do zwracania większej uwagi niż w innych przypadkach i że szerzenie strachu i apele o oburzenie są kluczem do rozpowszechniania idei moralnych i politycznych w mediach społecznościowych.
Film zawiera przykłady, takie jak nagłówki opisujące „straszny” wypadek zamiast „poważnego”, zanim przypomni widzom, że jeśli coś, co widzą, denerwuje ich, „ktoś może pociągać za sznurki”.
Beth Goldberg, jedna z autorek artykułu i szefowa działu badań i rozwoju w Jigsaw, inkubatorze technologicznym w Google, powiedziała w wywiadzie, że pre-bunking odpowiada wrodzonemu pragnieniu ludzi, by nie dać się oszukać.
„To jedna z niewielu interwencji dezinformacyjnych, które przynajmniej widziałam, a która działała nie tylko w całym spektrum konspiracyjnym, ale w całym spektrum politycznym” – powiedziała Goldberg.
Jigsaw uruchomi pod koniec sierpnia kampanię reklamową przed buntem na YouTube, Facebooku, Twitterze i TikToku dla użytkowników w Polsce, Słowacji i Czechach, aby przeciwdziałać sianiu strachu przed ukraińskimi uchodźcami, którzy dotarli do tych krajów po inwazji Rosji na Ukrainę. Odbywa się to we współpracy z lokalnymi weryfikatorami faktów, naukowcami i ekspertami od dezinformacji.
Naukowcy nie planują podobnych filmów przed buntem przed wyborami w Stanach Zjednoczonych, ale mają nadzieję, że inne firmy technologiczne i grupy społeczeństwa obywatelskiego wykorzystają ich badania jako szablon do zwalczania dezinformacji.
Jednak pre-bunking nie jest srebrną kulą. Taktyka ta nie była skuteczna w przypadku osób o skrajnych poglądach, takich jak zwolennicy białej supremacji, powiedziała Goldberg. Dodała, że trudno jest zapobiec wyborom, bo ludzie mają takie zakorzenione przekonania. Skutki pre-bunkingu utrzymują się tylko od kilku dni do miesiąca.
Grupy, które koncentrują się na umiejętnościach informacyjnych i sprawdzaniu faktów, stosują różne strategie przed bunkingiem, takie jak: B. Rozpoznawanie dezinformacji program Teksty dostarczone w ciągu dwóch tygodni lub Listy z punktorami z poradami takimi jak „zidentyfikuj autora” i „zbadaj swoje uprzedzenia”. Gry online z nazwami takimi jak Cranky Uncle, Harmony Square, Troll Factory i Go Viral, które próbują wzmocnić poznawczą odporność graczy na armie botów, manipulacje emocjonalne, naukowe zaprzeczenia i fałszerstwa dotyczące szczepionek.
Badanie Przeprowadzone w 2020 r. przez naukowców z Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu w Uppsali w Szwecji wykazały, że ludzie, którzy grali w grę internetową Bad News, nauczyli się rozpoznawać wspólne strategie dezinformacji w różnych kulturach. Zadaniem graczy w symulacji było zgromadzenie jak największej liczby obserwujących i utrzymanie wiarygodności podczas rozpowszechniania fałszywych wiadomości.
Naukowcy napisali, że pre-bunking działał jak szczepienia medyczne: „Prewencyjne ostrzeganie i narażanie ludzi na zmniejszone dawki dezinformacji może wytworzyć „przeciwciała psychiczne” przeciwko fałszywym wiadomościom”.
Minusem firm technologicznych, naukowców i organizacji pozarządowych walczących z dezinformacją jest to, że nigdy nie wiedzą, jakie kłamstwo rozprzestrzeni się dalej. Ale prof. Stephan Lewandowsky z University of Bristol, współautor środowej gazety, powiedział, że propaganda i kłamstwa są przewidywalne i prawie zawsze napisane.
„Weryfikatorzy faktów mogą obalić tylko ułamek nieprawdy krążących w Internecie” – powiedział Lewandowsky w oświadczeniu. „Musimy nauczyć ludzi rozpoznawać zasady dezinformacji, aby rozumieli, kiedy są wprowadzani w błąd”.