Gospodarka
Google inwestuje 700 milionów dolarów w Polsce, wycofując się z Rosji
Ponieważ Google wstrzymał całą sprzedaż reklam w Rosji po inwazji na Ukrainę, gigant technologiczny ogłosił w poniedziałek, że zainwestuje prawie 700 milionów dolarów w zakup i rozwój The Warsaw HUB, nowoczesnego kompleksu biurowego w samym sercu stolicy Polski.
Google wprowadził się do Warsaw Hub jako najemca w zeszłym roku i otworzył tam nowe biuro – dom dla zespołów pracujących przede wszystkim nad najbardziej zaawansowanymi rozwiązaniami obsługującymi Google Cloud i jego wielu globalnych klientów.
„To już nasza największa strona pracująca nad technologiami chmurowymi w Europie. Dzięki tej nowej inwestycji w naszych warszawskich oddziałach będziemy mieć pojemność 2500 pracowników, z potencjałem na przyszły rozwój” – powiedziała Magdalena Kotlarczy, Dyrektor Krajowy na Polskę.
Firma zatrudnia w całym kraju ponad 1000 Googlersów.
„W zeszłym roku zatrudniliśmy ponad 350 osób, otworzyliśmy nowe biuro w Warszawie i uruchomiliśmy region Google Cloud – pierwszą taką inwestycję nie tylko w Polsce, ale w Europie Środkowo-Wschodniej” – dodał Kotlarczy.
W zeszłym tygodniu Google ogłosił, że przekaże 10 milionów dolarów na wsparcie lokalnych organizacji pomagających uchodźcom z wojny na Ukrainie przybywającym do Polski.
„Dofinansowanie wesprze zarówno doraźne działania humanitarne i pomoc uchodźcom w pierwszych tygodniach ich pobytu w Polsce, jak i ich długoterminowe potrzeby” – dodała.
Po zablokowaniu rosyjskich mediów, Google poinformował w zeszłym tygodniu, że zawiesił wszelką sprzedaż reklam w tym kraju w odpowiedzi na trwającą inwazję na Ukrainę.
„Rosyjska inwazja na Ukrainę jest zarówno tragedią, jak i zbliżającą się katastrofą humanitarną” – napisał w poście na blogu Kent Walker, prezes ds. globalnych w Google.
Google wcześniej zawiesił na swoich platformach na czas nieokreślony monetyzację finansowanych przez państwo rosyjskich mediów, takich jak RT i Sputnik.
–IANS
n / A /
(Tylko nagłówek i obraz tego raportu mogły być edytowane przez współtwórców Business Standard; reszta treści jest generowana automatycznie z syndykowanego kanału).
Drogi Czytelniku,
Business Standard stara się dostarczać na czas informacje i komentarze na temat wydarzeń, które są dla Ciebie interesujące i mają szersze implikacje polityczne i gospodarcze dla kraju i świata. Wasze zachęty i ciągłe informacje zwrotne na temat ulepszania tego, co oferujemy, tylko wzmocniły naszą determinację i zaangażowanie w te ideały. Nawet w tych trudnych czasach wynikających z Covid-19 jesteśmy zobowiązani do informowania Cię i informowania za pomocą wiarygodnych wiadomości, autorytatywnych poglądów i wnikliwych komentarzy na temat aktualnych i istotnych kwestii.
Mamy jednak prośbę.
Walcząc z ekonomicznymi skutkami pandemii, potrzebujemy Waszego wsparcia jeszcze bardziej, abyśmy mogli nadal dostarczać Wam treści o wyższej jakości. Nasz model subskrypcji spotkał się z zachęcającą odpowiedzią wielu z was, którzy subskrybowali nasze treści online. Więcej subskrypcji naszych treści online może tylko pomóc nam osiągnąć nasze cele, jakimi są dostarczanie jeszcze lepszych i bardziej odpowiednich treści. Wierzymy w wolne, uczciwe i wiarygodne dziennikarstwo. Twoje wsparcie w postaci większej liczby subskrypcji może pomóc nam ćwiczyć dziennikarstwo, któremu jesteśmy oddani.
Wspieraj wysokiej jakości dziennikarstwo i Subskrybuj Business Standard.
edytor cyfrowy
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”