Connect with us

Sport

Gdybym zwolnił Brzęczka, byłby jedynym zwycięzcą

Published

on

Gdybym zwolnił Brzęczka, byłby jedynym zwycięzcą

Zbigniew Boniek zarzeka się, że nie zwolniłby Jerzego Brzęczka, nawet gdyby mecz z Holandią zakończył się wstydem dla reprezentacji Polski. – – Nie zniosłem tego nawet przez chwilę – podkreśla.

Po beznadziejnym meczu reprezentacji Polski z Włochami zażądano zwolnienia Brzęczka. Sytuację pogorszył medialny występ Roberta Lewandowskiego, który przez długi czas milczał, pytany o plan tego spotkania.

Boniek jednak stoi za Brzęczkiem na murze. Nawet nie pomyślał o zastąpieniu kierownika.

– Chyba że trener odejdzie na emeryturę… Nie wytrzymałem ani przez chwilę – powiedział prezes PZPN w rozmowie z Interią.

– Gdybym zwolnił Brzęczka, byłby jedynym zwycięzcą. Ponieważ byłby ranny. Jego zadaniem było przejście do strefy euro i pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów. Wykonał oba zadania. Ciekawostką jest to, że gdy euro zostało przesunięte na 2021 r., To teraz osoby, które poprosiły o przedłużenie jego umowy, chciały przedłużyć umowę. – myśli Boniek.

Gianni De Biasi był już kandydatem do współpracy z personelem już za kadencji Bonka. Teraz Prezes PZPN zdecydowanie odstąpił od zatrudnienia zagranicznego trenera.

– Czy płacisz miliony euro trenerowi, który nie daje żadnych gwarancji, nie zna zawodników i równie dobrze mógłby przegrać pierwszy mecz eliminacji do mistrzostw świata? Tylko wtedy byłaby kampania przeciwko mnie Powiedział Boniek.

Kolejne mecze Polacy rozegrają dopiero w marcu – ich wykorzystanie będzie miało miejsce w eliminacjach mistrzostw świata. Reprezentanci Polski spotkają się 7 grudnia.

READ  TOM POLAND: Radość z grantów
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *