Zabawa
Gdy ta cywilizacja dobiega końca, utknęliśmy na „śmiesznym” etapie.
Według historyków, do końca cywilizacji ludzie przejdą przez etapy niewoli, rozwoju duchowego, odwagi, wolności, depresji i wreszcie z powrotem do niewoli.
Ci z nas, którzy tylko czekają, aby zobaczyć, jak to się skończy, z pewnością pamiętają wolność, która nastąpiła po zwycięstwie aliantów nad nazistami w II wojnie światowej.
Zdecydowanie cieszyliśmy się dostatkiem, który przyniósł pół wieku pokoju i oczywiście… wzięliśmy to za pewnik. Popadając w samozadowolenie lat 80. i 90., fala obojętności przetoczyła się przez świat zachodni, gdy zobaczyliśmy globalny głód, pół tuzina ludobójstw i utonięcia zdesperowanych uchodźców. Złościliśmy się i wysłaliśmy pieniądze, ale to się naprawdę stało gdzieś tam.
Świat cierpi na depresję całej tej niesłabnącej brzydoty spowodowanej przez dwa lata bycia zakładnikiem pandemii. Wraz z rozwojem populizmu i rozprzestrzenianiem się trumpizmu na całym świecie, demokracje są zastępowane przez autorytarne dyktatury, które cofną nas do początku. Niewola.
Myślę, że właśnie teraz, w momencie stresu pourazowego i bycia przed policją, przechodzimy przez nieudokumentowany etap „ośmieszenia”.
Przykład: zła wojna Putina spowoduje dziesiątki tysięcy zgonów na Ukrainie, o wiele więcej z powodu globalnego głodu, który powoduje, i miliardy istnień ludzkich, jeśli rozpęta wojnę nuklearną na pełną skalę. Wojna na Ukrainie jest globalną katastrofą w czasie rzeczywistym, o którą wszyscy powinniśmy się martwić i na której powinniśmy się skupić. W zeszłym miesiącu sześć razy więcej widzów telewizji północnoamerykańskiej obejrzało ponury proces między Johnnym Deppem a Amber Heard jako wiadomości o wojnie na Ukrainie.
W zeszłym tygodniu brytyjski premier Boris Johnson zrezygnował mimo wszystko, ale kapitan i chłopiec kabinowy zeskoczyli ze swojego konserwatywnego statku. Potknął się, powiedział głupie rzeczy i kłamał, żeby je ukryć. Uścisnął dłoń pacjentom z COVID-19, aby udowodnić, że to mistyfikacja i świętował, podczas gdy Brytyjczycy byli poddawani kwarantannie.
Podczas gdy Kim Jong-un z Korei Północnej buduje broń nuklearną, podczas gdy Orbán z Węgier popiera rosyjską inwazję na Ukrainę 60 lat po inwazji Rosji na Węgry, podczas gdy Erdogan w Turcji więzi dziennikarzy, a Duda w Polsce aresztuje sędziów – światowy samochód klauna zapełnia się, ale będzie nie wolniej. W miarę jak świat staje się coraz bardziej szalony, więźniowie przejmują instytucje. Śmieszność rozprzestrzenia się, nabiera atrakcyjności i odnosi sukcesy.
Wątpię, czy kiedykolwiek przegapiłem zobaczenie All England Lawn Tennis Championships na Wimbledonie, odkąd spędziłem tam tydzień w latach 70-tych. Wszystkie białe togs, typowo brytyjskie, klasy na trawie z boku truskawek i śmietany. W tym roku mieli błazna o obrzydliwych wargach do kostek, który robił wszystko poza lizaniem kortu centralnego przed lożem królewskim.
Australijczyk Nick Kyrgios, który rozbija rakiety, przeklina chłopców i dziewczęta od piłek, naśladuje akty seksualne przed fanami, mówi jak szaleniec i krzyczy podczas meczów… właściwie spartaczył mecze. Na tym Wimbledonie splunął na kibica i nakrzyczał na swoją własną drużynę rodziny i trenerów, że nie dopingowali go wystarczająco głośno.
Kyrgios szalał i szalał przeciwko Novakowi Djokovicowi przez cały finał, nękając sędziego i gestem „Dlaczego ja?” w każdym straconym punkcie. Wymień rakietę tenisową na gumową wycieraczkę, a wyglądał jak ten bezdomny pod Gardiner Expressway, który prowadzi ożywioną rozmowę ze sobą podczas czyszczenia przedniej szyby.
Nick Kyrgios ma bardzo mało szacunku dla siebie, żadnego dla fanów i absolutnie żadnego szacunku dla gry w tenisa, z której powinien był zostać zabroniony na całe życie lata temu.
W niedzielę poprosił o usunięcie kipiącej fanem i krzyknął na sędziego, że była „niesamowicie pijana”. A najlepsze jest to, że kibicowała mu! Co najgorsze, prawie wszyscy na trybunach Wimbledonu też byli. Tak, ponieważ uważany jest za łatwą broń, a przez to świetną i ostrą rozrywkę, ten wulgarny palant stał się ulubieńcem turnieju. Kyrgios nadszarpnął znakomitą reputację Wimbledonu i teraz będzie sprzedawał stadiony, gdziekolwiek gra.
Gdzieś, po apatii, między depresją a końcem tego wszystkiego, świat wydaje się tak mglisty ze strachu i ukojony nudą, że pragniemy się bawić, a im bardziej absurdalny, tym lepiej. Sensacyjnym hitem okazała się gra „Squid Game” Netflixa, która rozwaliła głowy przegranym.
Rozsądne zachowanie staje się rzadkością, a bezklasowość jest teraz fajna. Słowo na „K” to nowe „cholera”, a roszczenie stało się prawem osobistym. Dobry humor to już przeszłość i nawet satyra nie jest na tyle szokująca, by odnieść zamierzony skutek. To już nie Charlie Chaplin z zabawnymi wąsami szydzącymi z Hitlera w Wielkim Dyktatorze. To Władimir Putin, który kieruje Petera Sellersa i Dr. Dziwna miłość naprawdę gra.
Aby uzyskać komentarz lub kopię autografu felietonisty humorystycznego Williama Thomasa The Legend of Zippy Chippy, wyślij e-mail: [email protected]. Przekaż darowiznę na rzecz UNHCR Kanada www.unhcr.pl/.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.