Świat
Gdy społeczeństwo obywatelskie Hongkongu upada, grupa próbuje się utrzymać
Jeden z największych oddziałów konfederacji, Związek Zawodowych Nauczycieli w Hongkongu, zapowiedział, że w tym roku zostanie rozwiązany. Organizacja ta była największym związkiem nauczycieli w mieście, liczącym ponad 100 000 członków, ale zaczęła się rozpadać po państwowych mediach zaatakował go jako „guz złośliwy”„A rząd powiedział, że nie będzie już rozpoznawał tej grupy.
Zdziesiątkowano także grupy aktywistów. Obywatelski Front Praw Człowieka, który organizował wielkie marsze, został zamknięty w sierpniu po tym, jak biuro w Hongkongu oskarżyło go o sprzeciw wobec Chin, a policja wszczęła śledztwo w sprawie jego finansowania. Hongkong Alliance for Support of China Patriotyczne Demokratyczne Ruchy, który zorganizował doroczne czuwanie w celu opłakiwania osób zabitych w rozprawie z ruchem protestacyjnym na placu Tiananmen w 1989 r., został rozwiązany po tym, jak władze zaczęły badać jego finansowanie i obwiniały ich o większość swoich zachowań. przestępstwa, w tym działalność wywrotowa. Władze usunęły eksponaty z muzeum grupy i zablokowały dostęp do strony internetowej grupy w Hongkongu.
„Ostatnie 32 lata, w których Sojusz Hongkong utrzymywał te wspomnienia przy życiu, sygnalizowały, że Hongkong różni się od Chin kontynentalnych” – powiedział Richard Tsoi, jedyny funkcjonariusz grupy, który nie przebywał w areszcie. „Ale wiele się zmieniło”.
Wiele grup nadal pracuje, ale niektórzy obawiają się, że represje mogą się rozprzestrzenić.
„W ogóle nas nie interesuje polityka” – mówi Brian Wong, członek Stowarzyszenie Badawcze Liber, niezależny instytut badawczy zajmujący się użytkowaniem gruntów. „Ale z tego, co widzimy na kontynencie, społeczeństwo obywatelskie jako całość może być ostatecznie postrzegane jako zagrożenie”.
Relatywny dystans Stowarzyszenia Dziennikarzy w Hongkongu do polityki mógł ich do tej pory izolować. Chan, przywódca związku, mówi, że jego kierownictwo zostało zahartowane przez lata relacjonowania nalotów i protestów ulicznych.
Dodał, że nie mają złudzeń co do kłopotów, z jakimi się spotkają, ale chcą ruszyć dalej w oparciu o potrzeby swoich kolegów, w tym setek niedawno bezrobotnych dziennikarzy Apple Daily. Agresywna gazeta prodemokratyczna była: zmuszony do zamknięcia w czerwcu po zamrożeniu kont i aresztowaniu kilku redaktorów naczelnych i dyrektorów.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”