Świat
Gdy pojawia się Rosja, USA starają się wpłynąć na walkę Afryki Zachodniej z islamistami
DABOYA, Ghana, 15 marca (Reuters) – Amerykańscy dowódcy, którzy prowadzą coroczne ćwiczenia antyterrorystyczne w Afryce Zachodniej, wezwali kraje nadbrzeżne, by polegały na sobie nawzajem w powstrzymywaniu rozprzestrzeniającej się islamistycznej rebelii, a nie na mocarstwach spoza Zachodu, po tym, jak Rosjanie w Mali w zeszłym roku zatrudniał najemników.
Stosunki między Rosją a Stanami Zjednoczonymi stały się bardziej wrogie, odkąd Moskwa najechała Ukrainę ponad rok temu, a Waszyngton i jego sojusznicy odrzucili rosyjskie wpływy w Afryce Zachodniej.
Podczas ćwiczeń w tym miesiącu w północnej Ghanie instruktorzy nakłaniali żołnierzy do dzielenia się numerami telefonów z zagranicznymi odpowiednikami działającymi za słabo oznaczonymi granicami, często oddalonymi od siebie o kilka mil. Gdzie indziej żołnierze również nauczyli się korzystać z motocykli, podobnie jak powstańcy, ze względu na ich szybkość i zwinność.
Rząd wojskowy Mali, opanowany przez ugrupowania islamistów i będący w konflikcie z byłą potęgą kolonialną Francją, w zeszłym roku wynajął prywatnego rosyjskiego wykonawcę wojskowego Wagner Group, którego bojownicy odgrywają kluczową rolę na Ukrainie, do walki z bojownikami. To zaniepokoiło zachodnie rządy i Organizację Narodów Zjednoczonych, które twierdzą, że posunięcie to doprowadziło do gwałtownego wzrostu przemocy.
Ostatnia aktualizacja
Obejrzyj jeszcze 2 historie
Mali, którego rząd doszedł do władzy w wyniku wojskowego zamachu stanu w 2021 r., wcześniej powiedział, że siły rosyjskie nie są najemnikami, ale trenerami, którzy pomagają lokalnym żołnierzom sprzętem z Rosji.
„Mają rządy z tak wieloma problemami, że zaczynają zwracać się do innych złośliwych aktorów, którzy mogą bardziej eksploatować zasoby w tych krajach” – powiedział Reuterowi pułkownik Robert Żyła z Dowództwa Operacji Specjalnych USA w Afryce (SOCAF) podczas ćwiczeń w Ghanie .
„W przeciwieństwie do tego, staramy się tworzyć partnerstwa między sąsiadami i innymi demokratycznymi narodami”.
Podczas ćwiczeń w tym miesiącu żołnierze patrolowali jałowe zarośla usiane cienkimi krzakami. Centralnym elementem strategii jest zaangażowanie społeczności na pograniczu i zapewnienie współpracy armii w regionie, w którym granice rozciągają się na setki kilometrów słabo zaludnionej pustyni.
„Żaden kraj nie rozwiąże tego samodzielnie” – powiedział Zyla. „Przyszłość będzie polegać na uczeniu krajów regionu, jak przekraczać granice i rozmawiać ze sobą”.
NIEPOWSTANIE ZABAWY
Przez dekadę ofensywne wysiłki nie zdołały powstrzymać islamistycznej rebelii, która zabiła tysiące i wysiedliła miliony. Eksperci ds. bezpieczeństwa twierdzą, że sytuacja może się pogorszyć po wydaleniu w tym roku tysięcy francuskich żołnierzy z Mali i Burkina Faso przez junty wojskowe.
Zdaniem ekspertów największym wyzwaniem jest brak środków i międzynarodowe zaangażowanie na dużą skalę w obronę w jednej z najbiedniejszych części świata.
Ghana wzmocniła wojska w swoich północnych regionach. Ale nie ma dronów zwiadowczych do patrolowania obszarów przygranicznych, powiedział pułkownik Richard Kainyi Mensah, główny oficer operacyjny brygady operacji specjalnych Ghany.
„Logistyka i sprzęt są kluczowe” – powiedział. „Zasoby są ograniczone”.
Nie jest jasne, jakie inne środki są skłonne udostępnić Stany Zjednoczone i Europa. Stany Zjednoczone niechętnie angażowały się po tym, jak czterech żołnierzy zginęło w Nigrze w 2017 roku. Wielka Brytania, Niemcy i inne narody wycofują wojska z misji pokojowej ONZ w Mali, gdy bezpieczeństwo się pogarsza.
Na początku tego miesiąca generał Michael Langley, dowódca US Africa Command, powiedział dziennikarzom, że „stabilizacja i bezpieczeństwo” były jego głównym celem w Afryce, nie podając szczegółów.
Niektórzy uważają, że nie robi się wystarczająco dużo.
„Istnieje wiele wahań, aby rozmieścić więcej, niż potrzebujemy” – powiedziała Aneliese Bernard, dyrektor Strategic Stabilization Advisors, amerykańskiej grupy doradczej ds. ryzyka. „Ironia polega na tym, że w zasadzie zakładamy plaster na odciętą kończynę”.
Czas jest krytyczny, twierdzą eksperci ds. bezpieczeństwa i wojskowi. Islamska przemoc, która rozpoczęła się w Mali w 2012 roku, rozprzestrzeniła się. Grupy zbrojne zdobyły przyczółek w krajach przybrzeżnych, takich jak Benin i Togo, zagrażając przywódcom gospodarczym Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany.
relacje Coopera Inveena z Daboya i Edwarda McAllistera z Dakaru; pisanie przez Edwarda McAllistera; Montaż autorstwa Cynthii Osterman
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”