Gospodarka
Gazprom wygrywa apelację od polskiej kary w wysokości 6,2 mld euro
W poniedziałek polski sąd uchylił decyzję polskiego organu antymonopolowego o nałożeniu grzywny na rosyjskiego giganta gazowego Gazprom w wysokości 6,2 mld euro (6,3 mld dolarów) – poinformował organ regulacyjny.
Kara 2020 nałożona na Gazprom i pięć innych firm, w tym anglo-holenderskiego giganta Shell, dotyczyła budowy gazociągu Nord Stream 2.
Dostawy gazociągiem łączącym Rosję i Niemcy zostały wstrzymane z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Organ antymonopolowy wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko firmom budowlanym rurociągu, twierdząc, że budowa zakłóci konkurencję.
Organ regulacyjny UOKiK stwierdził w oświadczeniu, że jest „zaskoczony” stwierdzeniem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że uchylił jego decyzję.
„Zagrożenia, o których mówiliśmy przedstawiając decyzję, są dziś wyraźnie widoczne nie tylko w Polsce, ale w całej Europie” – powiedział w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chrostny.
„Będziemy się odwoływać od wyroku”
Chrostny powiedział, że sąd uznał, że firmy, które zbudowały Nord Stream 2, nie utworzyły nowego joint venture, a jego biuro nie ma uprawnień do orzekania w sprawie wpływu rurociągu na gospodarkę.
Jeszcze przed wojną na Ukrainie gazociągowi sprzeciwiały się zaciekle Polska, kraje bałtyckie i Stany Zjednoczone, obawiając się, że zwiększy on zależność Europy od rosyjskich dostaw energii, które Moskwa mogłaby następnie wykorzystać do wywierania presji politycznej.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”