technologia
Funkcja przywracania Microsoft Copilot+ „koszmar prywatności”
- Autor, Imrana Rahmana Jonesa
- Rola, Reporter technologiczny
Brytyjski organ regulacyjny danych twierdzi, że konsultuje się z firmą Microsoft w sprawie nowej funkcji, która może co kilka sekund wykonywać zrzuty ekranu z laptopa.
Microsoft twierdzi, że Recall, który przechowuje zaszyfrowane migawki lokalnie na twoim komputerze, jest dostępny wyłącznie dla nadchodzących komputerów Copilot+.
Biuro komisarza ds. informacji (ICO) twierdzi jednak, że kontaktuje się z firmą Microsoft w celu uzyskania dalszych informacji na temat bezpieczeństwa produktu, który zwolennicy ochrony prywatności określili jako potencjalny „koszmar prywatności”.
Microsoft twierdzi, że Recall jest „doświadczeniem opcjonalnym” i przywiązuje dużą wagę do prywatności i bezpieczeństwa.
„Dane wycofania są przechowywane wyłącznie lokalnie i ani Microsoft, ani żadna osoba nie mająca dostępu do urządzenia nie ma do nich dostępu” – stwierdziła firma w oświadczeniu.
Mówi też, że potencjalny haker będzie musiał uzyskać fizyczny dostęp do Twojego urządzenia, odblokować je i zalogować się, zanim uzyska dostęp do zapisanych zrzutów ekranu.
Jednak rzecznik ICO powiedział, że firmy muszą „rygorystycznie oceniać i minimalizować ryzyko dla praw i wolności ludzi” przed wprowadzeniem nowych produktów na rynek.
„Pytamy Microsoft, jakie środki bezpieczeństwa zostały podjęte w celu ochrony prywatności użytkowników” – napisano.
„Zrelaksować się”
Recall zapewnia możliwość przeszukiwania wszystkich wcześniejszych działań użytkowników, w tym plików, zdjęć, e-maili i historii przeglądania.
Wiele urządzeń już to potrafi – ale Recall również co kilka sekund robi zrzuty ekranu i również je przeszukuje.
„To może być koszmar dotyczący prywatności” – powiedział dr. Kris Shrishak, konsultant ds. sztucznej inteligencji i prywatności.
„Sam fakt, że zrzuty ekranu są robione podczas korzystania z urządzenia, może wywołać u ludzi efekt mrożący krew w żyłach”.
Microsoft twierdzi „Od początku wbudowano prywatność w projekt Recall”, a użytkownicy mają kontrolę nad tym, co jest gromadzone.
Na przykład użytkownicy mogą zrezygnować ze śledzenia niektórych witryn internetowych, a przeglądanie prywatne w przeglądarce Edge firmy Microsoft nie będzie śledzone.
„Ludzie mogą unikać odwiedzania niektórych witryn internetowych i uzyskiwania dostępu do dokumentów, szczególnie wrażliwych, jeśli Microsoft co kilka sekund będzie wykonywał zrzuty ekranu” – powiedział dr. Shriszak.
Daniel Tozer, ekspert ds. danych i prywatności w Keystone Law, powiedział, że system przypomina mu dystopijny serial Netflixa „Black Mirror”.
„Microsoft potrzebuje podstawy prawnej do rejestrowania i wyświetlania danych osobowych użytkownika” – stwierdził.
„Na ekranie mogą znajdować się informacje zastrzeżone lub poufne dla pracodawcy użytkownika. Czy firma zgodziłaby się, aby Microsoft je nagrywał?”
I zapytał, jak zgoda będzie działać w przypadku osób pojawiających się na ekranie podczas rozmowy wideo lub zdjęcia.
„Czy mają wybór, czy się na to zgadzają? Kontrola użytkowników i dostępu będzie kluczową kwestią, na której Microsoft niewątpliwie się skupi” – powiedział.
Hasła zapisane jako zrzut ekranu
Tymczasem Jen Caltrider, która kieruje zespołem ds. prywatności w Mozilli, zasugerowała, że plany oznaczają, że osoba znająca Twoje hasło będzie teraz mogła uzyskać bardziej szczegółowy dostęp do Twojej historii.
„[This includes] Nakazy sądowe wydane przez organy ścigania lub nawet Microsoft, jeśli zmienią zdanie i zachowają całą tę treść lokalnie i nie będą używać jej do ukierunkowanych reklam lub późniejszego szkolenia swoich sztucznej inteligencji” – powiedziała.
Microsoft twierdzi, że Recall nie będzie moderować ani usuwać informacji ze zrzutów ekranu zawierających hasła lub informacje o kontach finansowych.
„Nie chciałabym używać komputera z systemem Recall do robienia czegokolwiek, czego nie zrobiłabym przed autobusem pełnym nieznajomych” – stwierdziła pani Caltrider.
„Oznacza to, że nie musisz już logować się na konta finansowe, nie musisz już szukać wrażliwych informacji zdrowotnych, nie będziesz już zadawać kłopotliwych pytań, a nawet nie będziesz musiał już szukać informacji na temat schroniska dla kobiet, kliniki zdrowia reprodukcyjnego czy prawnika imigracyjnego”.