Sport
Frolik mówi, że Canadiens „zakończyli moją karierę w NHL”
Michael Frolik miał mocne słowa o tym, jak Kanadyjczycy poradzili sobie ze swoim czasem gry w zeszłym roku. (GT)
Pomimo niespodziewanej podróży na finał Pucharu Stanleya, nie każdy członek Montreal Canadiens w sezonie 2020-21 był podekscytowany zeszłoroczną trajektorią.
Były skrzydłowy NHL, Michael Frolik, wyjaśnił swoje niezadowolenie z Haba i jak sobie z nim radzili w zeszłym roku w wywiadzie dla Manson Slots, przetłumaczonym z francuskiego na angielski.
Podczas wywiadu, w którym Frolik twierdził, że „Kanadyjczycy całkowicie zakończyli moją karierę w NHL”, 33-latek dokładnie wyjaśnia, co wydarzyło się w trakcie sezonu.
„To był dla mnie bardzo trudny rok” – powiedział Frolík. „Właściwie nadal nie wiem, dlaczego Kanadyjczycy zmusili mnie do podpisania traktatu. Kiedy klub złożył ofertę, zrozumiałem, że będzie na mnie czekało miejsce. Ale zaraz po tym menedżerowie podpisali Corey Berry. Wiedziałem już, że zespół jest napięty pod względem wypłat, więc pomyślałem: „Och, to nie jest dobre”.
23 grudnia Montreal podpisał kontrakt z Frolikiem za 750 000 dolarów na rok. Czeski napastnik spędził ostatni sezon dzielony pomiędzy Calgary Flames i Buffalo Sabres. W 57 meczach w sezonie 2019-20 Frolik strzelił sześć bramek i tylko 14 punktów, choć służył w bardziej defensywnej roli. Pięć dni po podpisaniu, 28 grudnia, Hab osiągnął roczny kontrakt z Corey Berry na 750 000 dolarów.
„Wtedy to był początek rundy niekończącej się zabawy” – powiedział Frolik. „Gracz został ranny, a potem zostałem nazwany skaterem, ale nigdy nie byłem. Często chodziłem do biura trenera, żeby go bronić, ale ciągle mi powtarzali, że nie gram z powodu limitu pensji. Tak było.Podobno wszystko co mogli mi powiedzieć, powiedziałem im: Cóż, w takim razie handluj ze mną! Nie chcieli nic słyszeć.”
Chociaż Frolik wzywał do porozumienia, nigdy go nie dostał. Ostatecznie weteran rozegrał tylko osiem meczów dla Habs w sezonie 2020-21, strzelając zero bramek, zero asyst i ocenę minus trzy.
Obwinia swój brak produkcji za nieliczne i sporadyczne szanse, jakie miał na poziomie NHL.
„Kiedy nie grasz w sezonie, ciężko jest nadążyć i znaleźć drużynę w przyszłym sezonie. Wiem, co mogłem zrobić dla Kanadyjczyków. Jestem doświadczonym chłopcem i przyjechałem z zamiarami i ciekawym zestawem umiejętności. Ale zespół nigdy nie dał mi szansy. Och, [oni] Dał mi osiem zapałek. Ale w czwartym rzędzie przy okazji nieistotnych meczów. Tak, mogę powiedzieć, że jestem zdenerwowany [Canadiens]. Nikt nie lubi, gdy raz po raz za nim tęsknimy. Zespół całkowicie zakończył moją karierę w Narodowej Lidze Hokejowej. „
Frolik gra teraz w Lausanne HC w lidze szwajcarskiej. W ośmiu meczach strzelił trzy gole i sześć punktów.