technologia
Fan wydaje 40 000 na magazynie, aby zapytać Nintendo o F-Zero
Wielu fanów Nintendo desperacko szuka nowego dodatku do popularnej serii wyścigów science-fiction, F zero. Jednak tylko jeden zagorzały fan był podobno na tyle zaangażowany, by wydać ponad 5 milionów jenów (około 40 000 dolarów) na akcje Nintendo, co dało mu szansę zapytać o to japońskiego wydawcę F zero i jego przyszłość bezpośrednio.
29 czerwca podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy zadzwonił inwestor i zapytał prezesa Nintendo Shuntaro Furukawę, czy tak jest Firma rozważała powrót do ulubionych przez fanów franczyzspecjalny F zero. Od ostatniej publikacji serii minęło ponad 15 lat, stąd pytanie przykuł uwagę fanów zdesperowany na nowy wpis w futurystycznym tytule wyścigowym. Dzięki nowemu raportowi wiemy już, kto zadał to pytanie i dlaczego.
Odpowiedni Insider biznesowyinwestor, który zapytał F zero jest fanem Nintendo, który w lutym wydał 5,6 miliona jenów na 100 akcji po sprzedaży udziałów w innej firmie. Inwestor chciał pozostać anonimowy i jest znany tylko ze swojej nazwy użytkownika na Twitterze: Momiji. Opisuje siebie jako „zagorzałego fana”.
„Gram w gry Nintendo, odkąd byłem dzieckiem” – wyjaśnił Momiji wtajemniczony. „Pod nimi nie mogę się nacieszyć tym poczuciem prędkości F zero”.
Kupił wystarczająco dużo akcji, aby uzyskać dostęp do spotkania, powiedział wtajemniczony Nie było gwarancji, że zada pytanie. Powiedział, że zadanie pytania to „bonus”. Nintendo później potwierdzone z wtajemniczony że do udziału w tych dorocznych zgromadzeniach akcjonariuszy wymagane jest 100 lub więcej udziałów.
Na żądanie F zerozaoferował prezesowi Nintendo odpowiedź, która brzmiała: „Dzięki za pytanie, ale… nie”.
„Tworzenie nowych tytułów i przeróbek, w tym sequeli, dla każdej gry Nintendo, o którą proszą ludzie, jest realistycznie trudne” – powiedział Furukawa w tłumaczeniu, co potwierdził Momiji. „Ale jesteśmy bardzo wdzięczni i doceniamy oczekiwania naszych fanów wobec naszych gier”.
Shinnya Takahashi, dyrektor zarządzający Nintendo, był nieco bardziej optymistyczny, ale nie składał żadnych obietnic.
„Podczas 79. Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia 2019 zapytano nas, czy są jakieś plany na nową edycję Klub detektywów Famicom serii i w tamtym czasie planowaliśmy remake” – powiedział Takahashi w tłumaczeniu VGC. „To przykład, w którym już aktywnie opracowaliśmy taki tytuł”.
„Nie możemy powiedzieć, czy są jakieś plany na przyszłe remake jakiejś konkretnej gry” – kontynuował Takahashi. „Ale podczas opracowywania zawsze myślimy o różnych możliwościach dla graczy”.
Więc myślę, że jest szansa. Nie jestem pewien, czy ta odpowiedź była warta 40 000 dolarów, ale przynajmniej Momiji nadal posiada udziały w jednej z najpopularniejszych firm zajmujących się grami wideo na świecie. To jest coś warte!
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”