Nauka
Fałszywa asteroida? Ekspert NASA identyfikuje tajemniczy obiekt jako starą rakietę
CAPE CANAVERAL, Fla. (AP) – Przyrząd może być gotowy na „asteroidę”, która ma zostać złapana przez ziemską grawitację i stać się małym księżycem w przyszłym miesiącu.
Zamiast kosmicznej skały, nowo odkryty obiekt wydaje się być starą rakietą z nieudanej misji lądowania na Księżycu 54 lata temu, która w końcu wraca do domu, według czołowego eksperta NASA od asteroid. Obserwacje powinny pomóc ustalić jego tożsamość.
„Jestem tym podekscytowany” – powiedział Paul Chodas dla The Associated Press. „Moim hobby było znalezienie jednego z nich i narysowanie takiego linku i robię to od dziesięcioleci”.
Chodas spekuluje, że asteroida 2020 SO, jak jest formalnie znana, jest w rzeczywistości górnym stopniem rakiety Centaur, który z powodzeniem wyrzucił lądownik NASA Surveyor 2 na Księżyc w 1966 roku, zanim został odrzucony. Lądownik uderzył w księżyc po tym, jak jeden z jego silników odrzutowych nie zapalił się po drodze. W międzyczasie rakieta przeleciała obok księżyca i znalazła się na orbicie wokół Słońca zgodnie z zamierzeniami, i nigdy więcej jej nie widać – być może do teraz.
Teleskop na Hawajach w zeszłym miesiącu odkrył tajemniczy obiekt zmierzający w naszą stronę podczas poszukiwań mających na celu ochronę naszej planety przed skałami zagłady. Obiekt został szybko dodany do zbioru planetoid i komet znalezionych w naszym Układzie Słonecznym, prowadzonego przez Międzynarodowe Centrum Astronomiczne Unii Astronomicznej, zaledwie 5000 poniżej 1 miliona.
Szacuje się, że obiekt ma około 26 stóp (8 metrów) na podstawie jego jasności. To miejsce na stadionie starego Centaura, który miałby mniej niż 32 stopy (10 metrów) długości, włączając dyszę silnika i 10 stóp (3 metry) średnicy.
Uwagę Chodasa zwrócił fakt, że jego prawie kołowa orbita wokół Słońca jest dość podobna do orbity Ziemi – niezwykła jak na asteroidę.
„Flaga numer jeden” – powiedział Chodas, który jest dyrektorem Centrum Badań Obiektów Bliskiej Ziemi w Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA w Południowej Kalifornii.
Obiekt jest również na tej samej płaszczyźnie co Ziemia, nie jest nachylony nad ani pod inną czerwoną flagą. Asteroidy zwykle przemykają obok pod dziwnymi kątami. Wreszcie zbliża się do Ziemi z prędkością 1500 mil na godzinę (2400 km / h), wolno jak na asteroidy.
W miarę zbliżania się obiektu astronomowie powinni być w stanie lepiej nakreślić jego orbitę i określić, jak bardzo jest on popychany przez promieniowanie i efekty termiczne światła słonecznego. Jeśli jest to stary centaur – w zasadzie lekka, pusta puszka – będzie się poruszać inaczej niż ciężka skała kosmiczna mniej podatna na siły zewnętrzne.
W ten sposób astronomowie normalnie rozróżniają asteroidy od kosmicznych śmieci, takich jak porzucone części rakiet, ponieważ oba pojawiają się jedynie jako poruszające się kropki na niebie. Prawdopodobnie są tam dziesiątki fałszywych asteroid, ale ich ruchy są zbyt nieprecyzyjne lub pomieszane, by potwierdzić ich sztuczną tożsamość – powiedział Chodas.
Czasami jest odwrotnie.
Na przykład tajemniczy obiekt w 1991 roku został określony przez Chodasa i innych jako zwykła asteroida, a nie gruz, mimo że jego orbita wokół Słońca przypominała Ziemię.
Co jeszcze bardziej ekscytujące, Chodas w 2002 roku znalazł to, co według niego było pozostałością trzeciego stopnia Saturna V z Apollo 12 z 1969 roku, drugiego lądowania na Księżycu przez astronautów NASA. Przyznaje, że dowody były poszlakowe, biorąc pod uwagę chaotyczną roczną orbitę obiektu wokół Ziemi. Nigdy nie został wyznaczony jako asteroida i opuścił orbitę Ziemi w 2003 roku.
Trasa ostatniego obiektu jest bezpośrednia i znacznie bardziej stabilna, co potwierdza jego teorię.
„Mogę się mylić co do tego. Nie chcę wyglądać na zbyt pewnego siebie – powiedział Chodas. „Ale moim zdaniem to pierwszy raz, kiedy wszystkie elementy pasują do rzeczywistej znanej premiery”.
Z radością zauważa, że jest to misja, którą wypełniał w 1966 roku, jako nastolatek w Kanadzie.
Łowca asteroid Carrie Nugent z Olin College of Engineering w Needham w stanie Massachusetts stwierdziła, że wniosek Chodasa jest „dobry” oparty na solidnych dowodach. Jest autorką książki „Asteroid Hunters” z 2017 roku.
„Przydałoby się trochę więcej danych, żebyśmy wiedzieli na pewno” – powiedziała w e-mailu. „Łowcy asteroid z całego świata będą nadal obserwować ten obiekt, aby uzyskać te dane. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to się rozwinie! ”
Jonathan McDowell z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics zauważył, że „wiele, wiele wstydliwych incydentów obiektów na głębokiej orbicie … otrzymywało tymczasowe oznaczenia asteroid przez kilka dni, zanim zdano sobie sprawę, że są sztuczne”.
Rzadko jest to jednoznaczne.
W zeszłym roku brytyjski astronom amator Nick Howes ogłosił, że asteroida na orbicie słonecznej była prawdopodobnie porzuconym modułem księżycowym z Apollo 10 NASA, próby lądowania na Księżycu Apollo 11. Chociaż ten obiekt jest prawdopodobnie sztuczny, Chodas i inni są sceptyczni co do tego związku.
Sceptycyzm jest dobry, napisał Howes w e-mailu. „Miejmy nadzieję, że doprowadzi to do większej liczby obserwacji, gdy będzie to następne w naszym lesie” pod koniec lat trzydziestych XX wieku.
Ostatni cel zainteresowania Chodasa został minięty przez Ziemię podczas ich odpowiednich okrążeń wokół Słońca w 1984 i 2002 roku. Ale było zbyt ciemno, by widzieć z odległości 5 milionów mil (8 milionów kilometrów).
Przewiduje, że obiekt spędzi około czterech miesięcy okrążając Ziemię, gdy zostanie schwytany w połowie listopada, zanim w marcu następnego roku wystrzeli z powrotem na własną orbitę wokół Słońca.
Chodas wątpi, że obiekt uderzy w Ziemię – „przynajmniej nie tym razem”.
Wydział Zdrowia i Nauki Associated Press otrzymuje wsparcie od Departamentu Edukacji Naukowej Instytutu Medycznego Howarda Hughesa. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą zawartość.
Prawa autorskie © 2020 The Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten materiał nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany lub redystrybuowany.
Zdjęcia
Więcej historii, które mogą Cię zainteresować
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”