Świat
Erdogan krytykuje decyzję USA o stacjonowaniu okrętów wojennych nad Gazą
(Bloomberg) – Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan skrytykował Stany Zjednoczone za wysłanie grupy okrętów wojennych do wschodniej części Morza Śródziemnego w celu okazania wsparcia Izraelowi po śmiertelnym ataku palestyńskiej grupy bojowników Hamas, który miał miejsce w ten weekend.
Najczęściej czytane przez Bloomberga
„Co amerykański lotniskowiec robi w Izraelu?” Erdogan powiedział późnym wieczorem we wtorek na wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem w Ankarze. Nasilając retorykę wobec Stanów Zjednoczonych, ostrzegł, że ich zaangażowanie w Gazie grozi „masakrami”.
Stany Zjednoczone ogłosiły w niedzielę, że rozmieszczą USS Gerald R. Ford Carrier Strike Group, w skład której wchodzi lotniskowiec, krążownik z rakietami kierowanymi i niszczyciele rakietowe, w celu odstraszania. Stany Zjednoczone zaoferowały Izraelowi sprzęt i amunicję w ramach kontrataku na Hamas, ale jak dotąd nic nie wskazywało na to, że amerykańskie okręty wojenne przyłączą się do walki.
Stany Zjednoczone wysyłają okręty wojenne i wspierają je w ramach pokazu siły, podczas gdy Izrael kontratakuje
Krytyka Erdogana pojawia się w czasie, gdy Turcja, która wspiera dążenie Palestyńczyków do niepodległego państwa, pracuje nad zapobieżeniem szerszej eskalacji. Turecki przywódca ostrzegł, że przedłużający się konflikt może ogarnąć Bliski Wschód i skrytykował decyzję Izraela o odcięciu wody i prądu w izolowanej enklawie.
Całkowita liczba ofiar śmiertelnych piątego dnia wojny przekroczyła już 2000, w tym ponad 1200 Izraelczyków.
Izrael w przeszłości oskarżał Turcję o wspieranie Hamasu, który rządzi w Strefie Gazy. Stany Zjednoczone uważają to bojowe ugrupowanie islamistyczne za organizację terrorystyczną. Nie Turcja. USA i Turcja są sojusznikami NATO.
„Co zrobi ze wszystkimi swoimi łodziami i samolotami na lotniskowcu, który tu przybędzie?” – zapytał Erdogan.
Turecka prezydencja poinformowała, że we wtorek późnym wieczorem w rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Erdogan omówił sposoby zapobiegania rozprzestrzenianiu się konfliktu.
Jego komentarze pojawiły się po tym, jak w zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone zestrzeliły uzbrojonego tureckiego drona, który zbliżył się zbyt blisko amerykańskich sił lądowych podczas nalotów na wspieranych przez USA bojowników kurdyjskich w Syrii.
Wypowiedzi Erdogana grożą zniszczeniem początków odprężenia w stosunkach Turcji z Izraelem. Stosunki rozpadły się w 2010 r., kiedy doszło do śmiertelnego izraelskiego nalotu na cywilną turecką flotyllę przewożącą propalestyńskich działaczy do Gazy.
(Aktualizacja rozmowy telefonicznej Erdogana i Putina w ósmym akapicie, zmiany.)
Najczęściej czytane przez Bloomberg Businessweek
©2023 Bloomberg LP
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”