Nauka
Elon Musk chce skolonizować Marsa. Czy to się opłaca?
Musk, dyrektor generalny i główny inżynier firmy, odnosi się do swoich międzyplanetarnych ambicji bardziej jak bohater science fiction z moralnym powołaniem niż przedsiębiorca z przełomowym biznesplanem.
Ale agencja nie wskazała też, ile może to kosztować.
A to nasuwa pytanie: czy można zarobić na Marsie?
Międzyplanetarny zysk
SpaceX prawdopodobnie jeszcze wiele, wiele lat od opracowania całej technologii, jakiej wymagałaby osada na Marsie. Firma jest na wczesnym etapie rozwoju swojego statku kosmicznego, potężnego systemu rakietowo-kosmicznego, który Musk ma nadzieję przewozić ładunki i konwoje ludzi przez co najmniej 30 milionów mil pustkę między Ziemią a Marsem. Musk oszacował, że rozwój statku kosmicznego będzie kosztował do 10 miliardów dolarów, a 31 sierpnia Musk powiedział, że SpaceX będzie starał się wystrzelić „setki” satelitów na pokład statku kosmicznego, zanim powierzy mu życie ludzkie.
„To nie jest dla osób o słabym sercu” – powiedział Musk. – Dobra szansa, że umrzesz, a będzie ciężko … Lepiej byłoby wspaniale, gdyby to się udało.
Pomysł terraformowania zrodził się od naukowców, którzy kopali wokół pomysłów, powiedział Meyer, ale nie od nikogo, kto uważał, że jest to coś, co ludzie mogą lub powinni robić.
„To było ćwiczenie intelektualne” – powiedział Meyer. Ale w atmosferze Marsa prawie nie ma tlenu. I jest tam nieskończenie mała ilość wody, co oznacza, że uprawa roślin będzie niezwykle trudna, a tym bardziej stworzenie cyklu wodnego na całym Marsie. Nie jest nawet jasne, czy na Marsie jest wystarczająco dużo zasobów, aby w ogóle umożliwić terraformację.
„Myślę, że„ Total Recall ”ma dobry pomysł – zażartował. „Musiałbyś użyć jakiejś obcej technologii.”
Musk przyznał również, że terraformowanie będzie niezwykle wymagające zasobów. Ale koncepcja jest zakorzeniona w tradycji SpaceX do tego stopnia, że firma sprzedaje koszulki z napisami „Nuke Mars” i „Occupy Mars”.
Piżmo jest często noszone.
Wartości i wyceny
Nie ma znanych zasobów na Marsie, które byłyby wystarczająco cenne, aby wydobywać i sprzedawać z powrotem ziemskim biznesom, powiedział Meyer. „Po części z tego powodu [scientists are] zainteresowany Marsem jest – jest on prawie wykonany z tego samego materiału co Ziemia ”- powiedział CNN Business.
Pomijając ambicje związane z zarabianiem pieniędzy, pomysł, że Mars może pewnego dnia stać się domem dla metropolii i – potencjalnie – celu turystycznego, jest uznawany przez naukowców głównego nurtu, takich jak Meyer, główny ekspert NASA od Marsa.
Meyer powiedział, że 20 lat temu uczestniczył w prezentacji o biznesie i turystyce Marsa. „Byłem dość sceptyczny wobec tego … i odchodząc, myślałem: 'Cóż, [there are] kilka całkiem rozsądnych pomysłów – powiedział, dodając, że teraz przyjmuje pomysł, że biznesmeni mogą uczynić podróże kosmiczne bardziej dostępnymi.
Meyer dodał, że jego zdaniem tak nie jest Jeśli Podróż na Marsa będzie pewnego dnia opłacalnym przedsięwzięciem, ale kiedy.
„Pomysły mogą być kolejnym możliwym eksportem dla marsjańskich kolonistów” – napisał Zubrin, który stoi na czele Mars Society w swojej często cytowanej książce „The Case for Mars” z 1996 roku.
Aby spojrzeć w kierunku potencjalnej przyszłości ludzkości, Zubrin spogląda w przeszłość.
„Tak jak niedobór siły roboczej panujący w Ameryce kolonialnej i dziewiętnastowiecznej doprowadził do powstania zalewu wynalazków Yankee Ingenuity, tak warunki skrajnego niedoboru siły roboczej… będą napędzać marsjańską pomysłowość”.
W niedawnym wywiadzie dla CNN Business Zubrin popierał te pomysły, argumentując, że amerykańska kolonizacja zadziałała. Zubrin ponownie odwołuje się do kolonizacji Ameryki Północnej jako przykładu tego, jak niedoszli koloniści z Marsa mogliby sfinansować swoją podróż, albo likwidując swoje ziemskie posiadłości, aby sfinansować podróż, albo przez „przymusową służebność”.
„Jeśli powiesz, dobra, chcesz polecieć na Marsa, będziesz chciał coś zaoferować” – powiedział Zubrin. „Jeśli spojrzeć na Amerykę Kolonialną, osoba z klasy średniej mogłaby podróżować do Ameryki, likwidując swoją farmę. Ale dochód dałby jej bilet w jedną stronę. Ale jeśli pracujesz, możesz sprzedać swoją siłę roboczą za siedem lat.”
Zubrin, który pracował z konserwatywnymi think tankami, ale twierdzi, że nie jest powiązany politycznie, przyznał również, że kolonizacja może iść ręka w rękę z wyzyskiem: „Jeśli ktoś mówi:„ Ale czy tam nie będzie wyzysku? ”. No jasne, właśnie to ludzie robią sobie nawzajem przez cały czas ”.
Żeby było jasne: historia amerykańskiego kolonializmu obejmowała również niewolnictwo majątkowe oraz brutalizację i wymazanie wielu rdzennych populacji.
„Nie ma rdzennych Marsjan” – powiedział Zubrin.
Jednak Damien Williams – nauczyciel i doktorant w Virginia Tech, który bada skrzyżowanie zaawansowanych technologii, etyki i społeczeństw – ostrzega, że historie, które możemy opowiedzieć sobie o Ameryce i eksploracji kosmosu, mogą pomijać kluczowy kontekst.
Użycie przez Muska słowa „kolonizacja” jest również sprzeczne z długą historią Amerykanów i innych krajów zachodnich wzbogacających się poprzez wyzyskiwanie i zniewalanie innych. A jeśli chodzi o kolonizację innej planety, należy się martwić nie tylko o mikrobiologiczne formy życia, które mogą istnieć na Marsie. Bez jasno określonych celów i porozumień kolonia SpaceX mogłaby stworzyć „sporną strefę konfliktu” – powiedział Williams.
„Wartości, które zabieramy ze sobą w eksplorację kosmosu, powinny znajdować się na pierwszym planie” – dodał.
SpaceX nie odpowiedział na prośby o komentarz do tej historii.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”