Najważniejsze wiadomości
Dziwnym stworzeniem, które terroryzuje polskich mieszkańców miast, okazuje się rogalik
Dziwne stworzenie na drzewie terroryzowało wiele osób w Krakowie przez dwa dni.
Okazało się, że to tylko rogalik.
Raporty BBC News Jak urzędnicy z Krakowskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt otrzymali rozpaczliwy telefon wyjaśniający, jak dziwne zwierzę – uważane za ptaka drapieżnego lub jakiegoś gada – osiedliło się na liliowym drzewie.
Według pewnej kobiety ludzie w okolicy tak bardzo bali się stwora, że przestali otwierać okna, aby ten nieznany okaz nie wszedł do ich domów.
BBC dalej donosi, jak Krakowskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt zareagowało na tę scenę i nie znalazło ani ptaka, ani gada, ani nawet gatunku obcego, który wskazuje na losy ziemi na drzewie, ale rogalika.
W jaki sposób rogalik utknął w drzewie bzu, to zupełnie inne pytanie: czy w jakiś sposób zyskał sensację i pozwolił mu uciec z brunchu, gdzie wiedział, że umrze pod bezdennymi mimozami? To było w rzeczy samej gad, który według mieszkańców był po prostu sprytnie przebrany za coś smacznego? A może to było po prostu chore, kiedy ludzie szli dalej i na o jej drogim oszustwie kuzyna – Cronuta – wbiegającego po drzewie w proteście i desperacji?
Niestety, Krakowskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt ma teorię, która jest trochę bardziej nijaka; Przedstawiciele organizacji powiedzieli, że mógł tam utknąć po tym, jak ktoś go wyrzucił, aby nakarmić ptaki. Fakt, że każdy ptak o dobrym guście zignorowałby całość wolny Croissant przez dwa dni też jest podejrzany, ale być może wszyscy obserwują swoje postacie na letni sezon godowy.
Nie wiadomo, co Krakowskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt zrobiło z rogalikiem po zakończeniu śledztwa.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.