Sport
DTM: Robert Kubica na 10. miejscu, najlepszy wynik Polaka w karierze
- Robert Kubica zajął najlepsze miejsce w swojej karierze w serii DTM
- Wyścig na torze w Assen w Holandii zajął 10. miejsce
- To pierwszy punkt, który Kubica osiągnął w DTM
- Dla zwycięzcy Robina Frijnsa stracił 6688 s
Po dwóch wyścigach w Belgii w Spa i czterech w Niemczech w Lausitz, seria DTM przeniosła się do Holandii. W ten weekend kierowcy jadą po torze wyścigowym w Assen.
Piątkowe treningi zdominowało trzech kierowców. Loic Duval triumfował w pierwszym, wyprzedzając Nico Muellera i Robina Frijnsa. W drugiej kolejności nieco się zmieniła. Frijns był wtedy najszybszy, wyprzedzając Müllera i Duvala. Robert Kubica dotarł do 14. i 8. czasu treningu.
Trzej czołowi zawodnicy serii DTM również błyszczeli w sobotnich kwalifikacjach. Loic Duval został pierwszym liderem dość szybko, ale Robin Frijns miał lepszy czas kilka minut później. Na początku był też nieprzyjemny incydent dla Roberta Kubicy. Fabio Scherer zablokował słupek i został zbadany przez sędziów. Były kierowca Williamsa był 3731 sekund za Frijnsem.
W drugiej próbie Kraków poprawił swój czas, ale to nie wystarczyło do dobrego wyniku. Ostatecznie Kubica zajął dopiero 15. miejsce. Loic Duval wygrał kwalifikacyjny czas 1,23.341, wyprzedzając Robina Frijnsa (1.23.375) i Nico Muellera (1.23.459).
Dała Kubicy szansę i jej rządy okazały się katastrofą. Wycofane przez Claire Williams
Start wyścigu nie przebiegał zgodnie z planem Kubicy. Polak zajął ostatnie, 15. miejsce i stracił 11,533 sekundy na czwartym okrążeniu w porównaniu z pierwszym na polu Duvala. Przewaga nad Polakiem systematycznie rosła, ale Polak walczył dzielnie przed sobą z rywalami. Kraków również skorzystał na ukaraniu Fabio Scherera. Szwajcar wykonał niebezpieczny manewr, po którym skręcił samochód Marco Wittmanna, za co sprawca musiał przejechać przez depot.
Wykorzystał to Polak, który wyprzedził Szwajcara, a następnie zaczął gonić Harrisona Neweya. Kiedy wydawało się, że Kubica dogania Brytyjczyków – strata spadła do 0,3 sekundy – zaczął go opuszczać. Wtedy Polak awansował nawet na trzecie miejsce, co ma związek z tym, że nie zdążył jeszcze zrobić pit stopu. Kiedy w końcu wszedł, trudno było nie odnieść wrażenia, że jego zespół może szybciej wykonywać swoje zadania.
Gdy Polak wrócił na tor, rozpoczęła się walka o 12. miejsce. Kubica nie musiał oglądać się za siebie, ale wciąż miał szansę na najlepszą pozycję sezonu. Krakowianin stopniowo zmniejszał straty do wyprzedzającego go Timo Glocka, a gdy Niemiec wyprzedził Philippa Eng, Polak już deptał Austriakowi. Na 32. okrążeniu Kubica był 0,15 sekundy za nim i wkrótce go wyprzedził.
Był wtedy trzy sekundy za Lucasem, a na 35. okrążeniu Austriak był nieco ponad sekundę przed nim. Kubica był w stanie wyprzedzić nie tylko go, ale także Neweya, dzięki któremu zdobył pierwszy punkt w karierze w serii DTM.
Po raz pierwszy w swojej karierze Robin Frijns wygrał wyścig. Polak stracił do niego 6688 sekund. Holender wyprzedził Loica Duvala i Nico Muellera. Kolejna edycja konkursu w niedzielę. Kwalifikacje odbędą się o godzinie 10:15, podczas wyścigu – o godzinie 13:30.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”