Nauka
Dowódca Fortu Carson, jeden na jednego
FORT CARSON, Kolorado — W zeszłym miesiącu ostatnia fala około 800 żołnierzy Fort Carson wróciła do Mountain Post po ćwiczeniach szkoleniowych w Polsce z innymi sojusznikami z NATO. Chociaż tego typu ćwiczenia szkoleniowe odbywają się przez cały rok we wszystkich regionach świata, to konkretne ćwiczenia w Europie Wschodniej w tym momencie historii mają poczucie pilności, biorąc pod uwagę wydarzenia na sąsiedniej Ukrainie i jej wojnę z Rosją.
Generał dywizji David Doyle jest nowym dowódcą 4. Dywizji w Fort Carson. Przebywał na miejscu w Europie Wschodniej, aby pomóc zaplanować, nadzorować i koordynować tę operację. Niedawno miałem okazję rozmawiać z Generałem, aby omówić tę najnowszą misję szkoleniową i jej znaczenie.
W ćwiczeniu wykorzystano całą broń wojskową dostępną dla naszych żołnierzy z 4. ID, co stanowi sedno tej misji. Są to jednak ćwiczenia szkoleniowe, w których nie ma życia ludzkiego, ale celem jest przygotowanie się na wypadek, gdyby wezwanie do obrony Stanów Zjednoczonych lub naszych partnerów z NATO zostało wydane, a nasza suwerenność byłaby zagrożona.
Samo ćwiczenie jest częścią tzw. „Operacji Zabezpiecz, zatrzymaj i wzmocnij”. Końcowym rezultatem jest współpraca z naszymi partnerami z NATO w Europie Wschodniej, rozwijanie i doskonalenie umiejętności komunikacyjnych i osobistych relacji z innymi żołnierzami oraz, oczywiście, dzielenie się naszą technologią i sprzętem wojskowym, abyśmy mogli szybko reagować na każdy scenariusz w Europie. wojna między Rosją a Ukrainą jest tuż obok.
Generał Doyle powiedział, że jego żołnierze blisko współpracowali między innymi z Polską, Litwą, Łotwą i Estonią, krajami, które stoją w obliczu realnego i rosnącego zagrożenia ze strony niesprowokowanej inwazji Rosji na Ukrainę. Ściśle współpracowali z tymi jednostkami wojskowymi, aby zapewnić, że będziemy mogli połączyć nasze wysiłki, jeśli były potrzebne do obrony jakiejkolwiek części tej przestrzeni, ale pracowaliśmy także nad zwiększeniem ich potencjału, udoskonaleniem ich i po prostu pokazanie, że Stany Zjednoczone są zaangażowane w ten region świata”.
A zaangażowanie to ma charakter odgórny, jak głównodowodzący prezydent Biden przemawiał niedawno przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, wzywając do dalszej współpracy międzynarodowej z Ukrainą, mówiąc: „jeśli porzucimy podstawowe zasady Karty Narodów Zjednoczonych, aby uspokoić agresorem, czy którekolwiek państwo członkowskie może mieć pewność, że jest chronione? Jeśli pozwolimy na podział Ukrainy, czy niepodległość jakiegokolwiek narodu będzie bezpieczna? Generał Doyle powiedział mi, że „poziom aktywności był mniej więcej taki sam, jak oczekiwaliśmy przed rosyjską inwazją na Ukrainę, ale intensywność była większa”.
Następnie powiedział, że nasi partnerzy z NATO w regionie przez długi czas żyli z zagrożeniem ze strony Rosji i pozostają w stanie najwyższej gotowości, ponieważ warunki na miejscu mogą zmienić się w mgnieniu oka oraz że szkolenie wymaga mentalności szybkiego ataku. Generale Doyle: „Zauważyliśmy również, że mają ogromne doświadczenie w walce z tym zagrożeniem, znają środowisko, znają geografię, znają teren i naprawdę pomogli nam ocenić, co się dzieje, w wyniku czego mogliśmy aby znacznie lepiej współpracować z tymi różnymi narodami”.
Kulminacja tej dziewięciomiesięcznej podróży, ceremonia powrotu do domu, podczas której rodzina i przyjaciele zbierają się na posterunku, aby powitać żołnierzy po długiej, trudnej i wyczerpującej misji, która według generała Doyle’a jest tak ważnym elementem misji jak każdej innej, „więc niezależnie od wymagań, niezależnie od tego, czy jest to Europa, czy Pacyfik, 4t ID i nasi żołnierze są gotowi do działania, a my w dużym stopniu polegamy na strukturze wsparcia, którą tu mamy, aby utrzymać tę gotowość, jest to niezwykle ważne.
Ciekawy przypis generała dotyczący wymagań stałej gotowości 4. DP na całym świecie. Powiedział mi, że w pewnym momencie nad jego żołnierzami słońce nigdy nie zachodziło. Mieli brygadę bojową na Półwyspie Koreańskim, dwie brygady w Europie, operacje wsparcia w Iraku i Syrii oraz, oczywiście, swoją obecność tutaj, w Stanach Zjednoczonych.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”