Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Doświadczenie podróży do Polski jest tym, co z tego zrobisz

Published

on

Doświadczenie podróży do Polski jest tym, co z tego zrobisz

Jeszcze przed wyjazdem we dwoje na ostatnią podróż do Polski, w naszym wydaniu podróżniczym dyskutowaliśmy, jak reprezentowalibyśmy naszą wizytę Poczta Jerozolimska Podcast. Nasz codwutygodniowy program jest zazwyczaj pełen zabawy, więc myśl o przedstawieniu historii Żydów w naszym programie zarówno chwalebnie, jak i tragicznie, była nieco zniechęcająca.

Jest wiele Żydzi którzy przyjeżdżają do Polski tylko na roottrips lub z wizytą Miejsca Holokaustu, podczas gdy wielu Izraelczyków kocha Polskę za wspaniałe jedzenie, malowniczą scenerię i historyczne miasta.

Nasz cel podróży: południowo-wschodnia Polska, blisko granicy ze Słowacją i Ukrainą.

Większość odwiedzających Kraków nie wyjeżdża poza granice miasta, ale dla nas była to tylko brama do regionu. Dojazd z krakowskiego lotniska do XIV-wiecznego Rynku w Tarnowie zajmuje godzina. W ratuszu na środku rynku dominuje dzwon, który czasem dzwoni na czas, gdy urzędnik myśli o swojej pracy. Wspinaczka na szczyt nagradza wspaniałym widokiem na miasto, a przede wszystkim na dawnych Żydów.

Z jednym wyjątkiem, domy po wszystkich czterech stronach placu były niegdyś zamieszkane przez Żydów. Jedynym pozostałym świadectwem jest wycięte miejsce w kamiennych drzwiach, gdzie kiedyś znajdowała się mezuza. Muzeum Miejskie opowiada historię Tarnowa, w tym jego niegdyś licznej ludności żydowskiej. Eksponaty w głównym gmachu muzeum skierowane są przede wszystkim do młodzieży szkolnej z przesłaniem: My wszyscy nauczymy się wczorajszych lekcji i na równych prawach ruszymy naprzód.

Są też inne uderzające ślady żydowskiej przeszłości Tarnowa – restauracja w stylu żydowskim w budynku dawnej mykwy; „Bima”, wysoki plac o czterech łukach, który jest całą główną synagogą i, co być może najbardziej przejmującym, odrestaurowanym cmentarzem żydowskim, który jest nadal używany. Klucz do cmentarza można otrzymać w biurze informacji turystycznej na rynku. W pobliżu bimy znajduje się biuro Komitetu Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Tarnowie, gdzie można organizować wycieczki po jedynej znanej w mieście Żydówce Magdzie Michałowi Bartosz.

Objazd do Zalipia, oddalonego o 40 minut jazdy, prowadzi do wsi, która niegdyś była szara i pielęgnowana. Około 100 lat temu mieszkańcy postanowili wypolerować swoją osadę. Po wybieleniu nastąpiła plama koloru i wreszcie żywe kwiaty namalowane w każdej dostępnej przestrzeni. Niewielkie muzeum Technicoloru opowiada historię projektu.

READ  Od czego zależy cena kryptowalut? Co wpływa na wysokość kursu?

Ze znacznie większym rynkiem miejskim Rzeszów ma też do opowiedzenia bogatą historię żydowską. Można zobaczyć pozostałości muru getta i dwie stojące synagogi. Imponujące zabytki kształtują stare miasto.

Ważnym przystankiem jest Muzeum Polaków im. Rodziny Ulmów ratujących Żydów podczas II wojny światowej w Markowej, wsi na południowy wschód od Łańcuta. Spogląda bezkompromisowo na Zagładę przez pryzmat wsi: opowiada o Polakach, którzy albo nic nie zrobili, by ratować Żydów, albo tych, którzy aktywnie pomagali Niemcom, ale skupia się na historii tych, którzy żyją ze swoją opłaconą za próbę ratowania żydowskich sąsiadów.

Bliżej granicy z Ukrainą spacer po Przemyślu prowadzi do zamku, kościołów z wieloma pasami, przez piękne centrum miasta i do stojącej, ale już nieczynnej synagogi. Dziwaczne Muzeum Dzwonów i Fajek to zdecydowanie świetny sposób na spędzenie godziny, ale bądź przygotowany na wiele kroków. Powyższy widok jest wysublimowany.

Rzeszów ma do opowiedzenia bogatą żydowską historię (Źródło: DAVID ZEV HARRIS, Mark Gordon)

W czasach PRL impreza lubiła przebywać w Hotelu Arłamów. Mniej polskiego lidera solidarności Lecha Wałęsy. Był tam przetrzymywany przez sześć miesięcy. Dziś jest to luksusowy hotel sportowy z prawie wszystkimi udogodnieniami, jakich można sobie życzyć w zapierającym dech w piersiach krajobrazie. Łatwo dojechać z Przemyśla.

Sanockie Muzeum Budownictwa Ludowego daje wyobrażenie o tym, jak wyglądało życie w tym zakątku świata. Zespół przeniósł budynki z opuszczonych wsi w regionie iz miłością odrestaurował je w Sanoku. Od października w muzeum będzie synagoga. Niestety żaden nie pozostał nienaruszony, więc zespół zbudował ten na podstawie zdjęć. Znajdzie się w nim duża kolekcja judaików.

Jeżdżąc przez miasto za miastem, zdaliśmy sobie sprawę, że ich ludność często stanowiła mniejszość żydowską w liczbie 40-50%. Sanoks nie był wyjątkiem.

READ  McCaul przewodzi delegacji Partii Republikańskiej na Ukrainę i do Polski, aby zobaczyć działania nadzorcze z pierwszej ręki

Jedyną rzeczą, której nie brakuje w tym regionie, są drewniane kościoły. Jeśli miałeś czas odwiedzić tylko jeden, powinien to być kościół Wniebowzięcia NMP w Haczowie. Jest największym drewnianym gotyckim kościołem w Europie uznanym przez UNESCO i jednym z najstarszych kościołów szachulcowych w Polsce.

Region ten słynie również ze szkła – pamiątką o tym jest czynne centrum dziedzictwa szkła w Krośnie, tuż obok kolejnego pięknego rynku miejskiego. Odwiedzający obserwują cały proces z doskonałymi przewodnikami i wszechobecnym sklepem na końcu wycieczki. Dzieci będą się świetnie bawić z magicznymi lustrami, praktycznymi eksponatami i niezwykle sprytnym obrazem 3D, po którym można chodzić.

Świetnym sposobem na zakończenie pracowitego dnia jest wizyta w znakomitym Salonie Win Karpackich w Dworze Kombornia Hotel & Spa. Podczas gdy polskie wina wciąż znajdują swoją drogę, piwnica daje dobry wgląd w wina z większego regionu, który obejmuje kilka krajów. Właściciel i nauczyciel wina jest kompetentny i zabawny z nienagannym angielskim.

Do Kazimierza Dolnego jest daleko, ale warto się wybrać. Położone nad Wisłą wzgórza wioski oferują panoramiczne widoki, a zamek jest prawdopodobnie najlepszym punktem widokowym. Na drugim placu poniżej przebudowano synagogę i koszerną rzeźnię. W synagodze znajduje się mały, ale fascynujący pokaz przedwojennego życia w okolicy. Kilka minut dalej znajduje się muzeum złotnicze, które prezentuje nie tylko wykwintną biżuterię, ale także żydowskie i inne dzieła religijne.

Jeśli jedziesz stamtąd do Lublina, zatrzymaj się w Pałacu Kozłówka, domu rodziny Zamoyskich (o tym za chwilę). Jest to duży rokokowo-klasycystyczny kompleks pałacowy z setkami obrazów, zabytkowymi meblami i pięknymi ogrodami.

NASZ OSTATNI cel to Lublin. Jego zamek jest dobrym punktem wyjścia do zrozumienia miasta i jego okolic. Jest to połączenie kościoła, zamku, muzeum i galerii. Daj wystarczająco dużo czasu na wizytę. Pobliska starówka zachęca do przyjemnego spaceru. Nawet jeśli jesteś koszerny, warto wrzucić głowę do niekoszernej Restaurante Judeu Mandrágora ze względu na tradycyjne menu aszkenazyjskie. Ściany wypełnione są zdjęciami rabinów i żydowskimi powiedzeniami. Muzyka fajkowa jest wręcz nienawistna, a kostiumy personelu przeniosą Cię w czasie do sztetla. W rodzinie jest żydowski członek, który jest zaangażowany w podtrzymywanie żydowskiej kultury kulinarnej.

READ  Tusk zarzuca polskiemu rządowi, że pozwala na „niekontrolowaną” imigrację z krajów muzułmańskich

Podczas pobytu w Lublinie bardzo polecamy wizytę w Jesziwat Chachmej Lublin. Synagoga jest nadal czynna dla grup zwiedzających, a wystawa wyjaśniająca dawne kolegium talmudyczne jest niewielka, ale bardzo interesująca. Jesziwa mieści się w tym samym budynku co hotel Ilan, który dysponuje koszerną kuchnią dla grup odwiedzających. Regularna restauracja serwuje wyśmienite dania dla smakoszy.

Na obrzeżach miasta koniecznie trzeba zobaczyć Muzeum Wsi na Wolnym Powietrzu. Jeśli jesteś Aszkenazyjczykiem, warto zobaczyć wystawę. Dzięki zdjęciom i wywiadom z sąsiadami wieś odtworzyła domostwo żydowskiej rodziny – tak jak twoi pradziadkowie. Dzięki wspaniałym przewodnikom, którzy opowiadają historie tych i innych eksponatów, przeniesiesz się 100 lat wstecz do zupełnie innego świata.

Po strasznej i pełnej emocji wizycie na Majdanku na przedmieściach Lublina, naszym ostatnim przystankiem był Zamość, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, zbudowany przez patriarchę rodziny Zamoyskich, Jana pod wpływem ormiańskich wpływów. Otoczone murami miasto znajduje się w odległości krótkiego spaceru i jest pełne sklepów, które turyści uwielbiają przeglądać. Zamość ma jedyną w Polsce synagogę sefardyjską i jest atrakcją tego pięknie zachowanego miasta.

W tych małych miasteczkach i muzeach ludzie są niezwykle przyjaźni i otwarci na wszystko. Poświęć czas na wysłuchanie przewodników i zadawanie wielu pytań, a dowiesz się wiele o Polsce i jej żydowskiej przeszłości.

Autorami byli goście Polskiej Organizacji Turystycznej, Małopolskiej Organizacji Turystycznej, Regionalnej Organizacji Turystycznej Podkarpackiej oraz Regionalnej Organizacji Turystycznej Lublin.

Jej trzyczęściowy cykl podcastów o Polsce można posłuchać pod adresem:

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *