Gospodarka
Dlaczego Ukraina ma znaczenie | Czasopismo Wspólnoty
Moskwa liczyła na szybkie ścięcie ukraińskiego rządu, ale wojna nie przebiegała zgodnie z planem Putina. Wojskowe niepowodzenia Rosji były poważne. Kijów nie został zajęty. Ani Czernihów i Charków. Rosja straciła ogromną ilość sprzętu, a jej oddziały bojowe poniosły nieznaną liczbę zabitych i ofiar, prawdopodobnie w dziesiątkach tysięcy. Armia rosyjska broni teraz ogromnej linii kontaktów między nią a siłami ukraińskimi, które otrzymują coraz bardziej wyrafinowaną broń od Stanów Zjednoczonych i innych partnerów. Rosja może nie być w stanie utrzymać całego terytorium, które posiadała od początku wojny, a niedobór siły roboczej utrudni jej przynajmniej przez kilka miesięcy przejście do ofensywy. To wojna na wyczerpanie. Obecnie jest w dużej mierze odcięta od Europy. Sankcje mają poważny wpływ na gospodarkę Rosji w ogóle, a w szczególności na bazę przemysłową Rosji. Zbrodnie wojenne popełnione przez rosyjskich żołnierzy pozostały bezkarne, ale nie zostały zgłoszone. Oni – i sama wojna – zwrócili ukraińską opinię publiczną przeciwko Rosji na przyszłe pokolenia. Wojna Putina ma wszystkie znamiona strategicznego błędu: zbyt pewne planowanie, błędna realizacja, brak koncepcji.
Niemniej jednakwojna nadal stawia ostre wyzwania dla Ukrainy, a wraz z nią Europy i Stanów Zjednoczonych. Największym wyzwaniem będzie utrzymanie wysiłku wojennego i zrozumienie, o co toczy się gra. Nie wystarczy, że rozumieją to tylko politycy. Większość zwykłych obywateli we wszystkich zaangażowanych krajach będzie również musiała wiedzieć, co się dzieje i dlaczego. Niecierpliwość lub brak koncentracji z ich strony może ostatecznie zagrać w ręce Putina.
Rosja nie może bezpośrednio pokonać Ukrainy – nie zmusi Ukraińców do poddania się – ale wciąż może wiele zrobić, aby kraj nie rozwijał się. Rosja prawdopodobnie zamierza podbić całe ukraińskie terytorium Morza Czarnego; doprowadziłoby to do inwazji na Odessę i południowo-zachodnią Ukrainę. Gdyby Rosji się to udało, ukraińska gospodarka zostałaby zdewastowana. (Większość przemysłowej i rolniczej bazy kraju znajduje się już na wschodzie i południu – na obszarach kontrolowanych przez Rosję.) Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest trwająca lata wojna. Taka wojna oznaczałaby ataki rakietowe w całym kraju, ciągłe ataki na infrastrukturę, a także konwencjonalne kampanie wojskowe sił rosyjskich. Doprowadziłoby to do wyschnięcia bezpośrednich inwestycji zagranicznych na Ukrainie (nikt nie chce budować tego, co na pewno zostanie zniszczone). PKB Ukrainy już gwałtownie spadł z powodu wojny. Podstawowym wyzwaniem będzie zatem ekonomiczne i społeczne zachowanie Ukrainy. Szacuje się, że obecnie jest 6 milionów ukraińskich uchodźców oraz 6 milionów osób wewnętrznie przesiedlonych, a liczba ta może wzrosnąć. I znowu, utrzymanie ukraińskiego społeczeństwa, w tym tej części żyjącej na emigracji, jest kluczowe – nie mniej ważne niż wspieranie ukraińskiego wojska.
Rosja sprawi, że Europa ucierpi za wsparcie Ukrainy. Tej zimy Rosja prawdopodobnie wstrzyma dostawy gazu do różnych krajów europejskich, które wciąż są uzależnione od rosyjskiej energii. Zmusi to rządy do racjonowania i głęboko wpłynie na życie gospodarcze, zwłaszcza w Niemczech. Wiele niemieckich firm jest uzależnionych od taniej energii elektrycznej, którą zapewnia łatwy dostęp do gazu ziemnego. Celem Rosji jest zmuszenie Europejczyków do poniesienia kosztów polityki zagranicznej ich rządów. Rosja może zaproponować plan pokojowy na własnych warunkach i powiązać ten plan z dostawami rosyjskiego gazu do Europy. Rosja mogłaby również uciekać się do dezinformacji w imieniu prorosyjskich polityków i partii politycznych w Europie. Napływ uchodźców z Ukrainy już podsycił populistyczne nastroje w kilku krajach europejskich, ale przede wszystkim w Polsce i krajach bałtyckich, które ściśle identyfikują się ze sprawą Ukraińców żyjących w cieniu wojny. Rosyjski rachunek polega na tym, że większość Europejczyków bardziej dba o swój poziom życia niż Ukraina, i to jest słabość, którą Moskwa będzie starała się wykorzystać.
Wpływy Rosji w Stanach Zjednoczonych są mniejsze. Stany Zjednoczone wytwarzają przyzwoitą ilość własnego gazu i ropy, a zatem są znacznie mniej zależne od rosyjskiej energii. Wybory do Kongresu w połowie kadencji nie zmienią polityki zagranicznej USA. W naszym systemie władzy władza wykonawcza ma dużą władzę w kwestiach bezpieczeństwa i ta władza nie zmieni właściciela najwcześniej w 2025 roku. Wyzwaniem dla USA w obliczu zbliżającego się kryzysu energetycznego w Europie będzie utrzymanie sojuszu transatlantyckiego, koncentracja go na Ukrainie, utrzymanie sankcji wobec Rosji, utrzymanie dostaw broni na Ukrainę i, co nie mniej ważne, utrzymanie Ukrainy na powierzchni. Nic z tego nie będzie łatwe. Charyzma Zełenskiego, trudna sytuacja Ukraińców i zaskoczenie wczesnym sukcesem militarnym Ukrainy pomogły Ukrainie zdobyć wysokie poparcie społeczne na Zachodzie. Z czasem jednak obawy wewnętrzne wzrosną, wojna będzie mniej uwagi mediów, a pragnienie powrotu do normalności – cokolwiek to oznacza – będzie rosło. Ostatecznym wyzwaniem Zachodu nie jest polityka, którą wybrał, by wspierać Ukrainę. To jest polityka stojąca za tą polityką.
Stany Zjednoczone i Europa nie mogą sobie pozwolić na odgórne lub odgórne podejście do Ukrainy. Ta wojna nie jest problemem technicznym. To problem wszystkich rąk na pokładzie. Przywódcy europejscy i prezydent USA muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby wyjaśnić, jaka jest stawka dla obywateli Ukrainy i ich sąsiadów. Musisz wyjaśnić, dlaczego nawet częściowe zwycięstwo Rosjan byłoby bardzo kosztowne. Muszą wyjaśnić priorytety krajów stojących za Ukrainą i muszą to zrobić jasnym, bezstronnym językiem i często powtarzają to w przemówieniach do ogółu społeczeństwa – nie tylko na elitarnych spotkaniach politycznych, takich jak szczyty NATO czy spotkania G7. . Muszą doradzić cierpliwość i wyjaśnić, dlaczego staranne rozwiązanie jest lepsze niż krótkoterminowy kompromis. Strategiczna pomyłka Putina na Ukrainie niekoniecznie musi doprowadzić do jego porażki. Spróbuje improwizować swoją drogę do sukcesu, pełną lub niekompletną. Wojna na Ukrainie jeszcze się nie skończyła. To kolejny powód, dla którego politycy na Zachodzie często i elokwentnie wygłaszają swoje argumenty. Putin czeka, aż obywatele krajów zachodnich stracą zainteresowanie. Musimy się upewnić, że nie.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”