Ten artykuł jest wersją internetową naszego biuletynu Europe Express. Zaloguj się tutaj Aby newsletter był wysyłany bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej w każdy dzień powszedni i sobotę rano
Dzień dobry Oto kilka wiadomości: władze belgijskie wszczęły śledztwo w sprawie flamandzkiego skrajnie prawicowego polityka, który, jak ujawniliśmy w zeszłym miesiącu, był przez lata molestowany jako pracownik chińskiego wywiadu.
Dziś wyjaśniamy chaos polityczny w Polsce i jego konsekwencje dla Brukseli, a ambasador Egiptu przy UE opowiada, czego Kair oczekuje od proponowanego pakietu wsparcia gospodarczego z Brukseli.
Polskie pandemonium
Wybuchowa polityka Polski odbiła się wczoraj echem w Brukseli, gdy spór konstytucyjny między nowym premierem Donaldem Tuskiem a wieloletnim prezydentem Andrzejem Dudą przyjął kolejny obrót, a stawką były także miliardy euro w zamrożonych funduszach UE. pisać Andy’ego Boundsa I Rafał Minder.
Kontekst: Duda, kandydat poprzedniej rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), walczy o uwolnienie dwóch parlamentarzystów PiS, którzy w zeszłym miesiącu zostali skazani na karę więzienia, ale na początku tygodnia szukali schronienia w pałacu prezydenckim Dudy. Duda twierdzi, że policja w ogóle nie powinna była ciągnąć pary z jego pałacu do więzienia, ponieważ w 2015 roku udzielił im ułaskawienia.
PiS jest członkiem grupy ECR w Parlamencie Europejskim, co doprowadziło do eskalacji problemu na poziom unijny. „Godność instytucji prezydenta państwa członkowskiego UE została rażąco naruszona, co narusza jego konstytucję i szkodzi demokracji” – stwierdziła wczoraj ECR.
Jak na ironię, PiS próbuje odwrócić sytuację Tuska, jeśli chodzi o praworządność w Polsce. Partia organizuje dziś w Warszawie protest uliczny w obronie konstytucji przed rzekomymi atakami Tuska po latach oskarżania samego PiS przez Brukselę i Tuska o niszczenie praworządności.
Ignorując wcześniej żądania Brukseli i orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, PiS chce teraz, aby UE interweniowała i pomogła zablokować reformy Tuska oraz zapobiec pójściu do więzienia parlamentarzystów.
„Proszę przedstawicieli organizacji międzynarodowych – zwłaszcza instytucji Unii Europejskiej – o zajęcie jasnego stanowiska w sprawie tego strasznego obrotu wydarzeń” – powiedział wczoraj były premier PiS Mateusz Morawiecki.
Ale Andrzeja Halickiego, szef delegacji Platformy Obywatelskiej Tuska w Parlamencie Europejskim, powiedział FT, że zarzuty PiS są bezpodstawne. „To nie są więźniowie polityczni. Jesteś winny. Musimy odbudować sprawiedliwość [in Poland].”
Halicki, który jak wielu Polaków zafiksowany jest na bieżących doniesieniach ze swojego kraju, które ogląda w swoim biurze na gigantycznym telewizorze, przewidział, że rząd Tuska wkrótce przyjmie przepisy regulujące niektóre z brukselskich warunków uwolnienia zamrożonych funduszy unijnych Polski.
Zawetowanie i opóźnienie wypłaty środków byłoby „politycznym samobójstwem” – stwierdził.
Chart du jour: Zakręć kran
Po zakrojonej na szeroką skalę inwazji Moskwy na Ukrainę UE w coraz większym stopniu odzwyczaja się od rosyjskiego gazu. Import rosyjskiego LNG do UE w zeszłym roku nieznacznie spadł, co zwiększyło pewność, że blokowi uda się w końcu całkowicie zrezygnować z paliwa Moskwy.
bankomat
Negocjacje między Egiptem a UE w sprawie dodatkowego wsparcia gospodarczego nabierają tempa przed wspólnym spotkaniem pod koniec stycznia. pisać Laurę Dubois I Paola Tamma.
Kontekst: Bruksela i Kair od miesięcy negocjują kompleksowy pakiet wsparcia gospodarczego dla borykającej się z problemami gospodarki Egiptu. Obejmuje to migrację, ponieważ kraje europejskie obawiają się, że niedawne zamachy stanu i konflikty w Afryce Subsaharyjskiej mogą zmusić jeszcze więcej ludzi do ucieczki z regionu. Egipt przyjął już około 9 milionów migrantów.
UE zobowiązała się zapłacić 160 mln euro na wsparcie uchodźców i ochronę granic do 2027 r., ale dla Kairu to nie wystarczy.
„Trwa współpraca z UE w zakresie migracji, ale biorąc pod uwagę obciążenie, nie jesteśmy zadowoleni z obecnego poziomu wsparcia finansowego” – powiedział „Financial Times” ambasador Egiptu przy UE Badr Abdelatty.
Wojna w sąsiedniej Strefie Gazy również wzbudziła obawy. Abdelatty powiedział, że Egipt nie przyjmie uchodźców z Gazy w ramach porozumienia stanowiącego „czerwoną linię” dla Kairu.
Jednak migracja to tylko niewielka część negocjacji.
„Potrzebujemy poprawy ogólnych relacji, w tym pomocy rozwojowej. Powinno to obejmować wsparcie gospodarcze, gwarancje inwestycyjne, transfer technologii, miejsca pracy i bezpieczeństwo żywnościowe” – powiedział Abdelatty.
Egipt został szczególnie dotknięty wzrostem cen żywności po inwazji Rosji na pełną skalę na Ukrainę, głównego eksportera zbóż, a zmniejszone dochody z turystyki i Kanału Sueskiego pogłębiły te obawy.
„Gospodarka cierpi z powodu kryzysu ukraińskiego, Covida i sytuacji w Gazie” – powiedział Abdelatty.
Według oficjalnych informacji 23 stycznia odbędzie się posiedzenie Rady Stowarzyszenia Egiptu z UE.
Nie należy się jednak spodziewać żadnych nowych ogłoszeń w sprawie pomocy, dopóki UE nie rozwiąże własnych problemów budżetowych – i nie zdecyduje, ile więcej pieniędzy może przeznaczyć na migrację – na kolejnym szczycie przywódców 1 lutego.
Co warto dzisiaj zobaczyć
-
Federalny Minister Gospodarki Robert Habeck spotyka się Urzędnicy w Izraelu i Palestynie.
-
Minister UE ds. Zatrudnienia i Spraw Socjalnych poznać.
Przeczytaj to teraz
Czy podoba Ci się Europe Express? Zaloguj się tutaj aby dostawa była prosto do Twojej skrzynki odbiorczej w każdy dzień powszedni o 7:00 CET i w soboty o 12:00 CET. Powiedz nam, co myślisz, chętnie usłyszymy od Ciebie: [email protected]. Bądź na bieżąco z najnowszymi europejskimi historiami @FT Europa