Świat
Dlaczego szczyt Putina byłby ogromnym ryzykiem dla Bidena
Istnieją realne wątpliwości, czy spotkanie, za pośrednictwem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kiedykolwiek się odbędzie. Biały Dom powiedział w niedzielę, że będzie kontynuowany tylko „jeśli nie nastąpi żadna inwazja”.
Każdy szczyt zależy od wyniku rozmów ministra spraw zagranicznych Antony Blinkena z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w tym tygodniu w Europie. To spotkanie jest również uzależnione od tego, aby wojska Moskwy nie posuwały się dalej w głąb Ukrainy.
„Blinken i Ławrow będą dalej dyskutować, czy inwazja jeszcze się nie rozpoczęła – w takim przypadku to już koniec” – powiedział przedstawiciel CNN Kaitlan Collins i Arlette Saenz.
Nie ustalono harmonogramu ani miejsca na szczyt prezydencki. Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki podkreśliła również, że USA nałożyłyby „szybkie i poważne konsekwencje”, gdyby Rosja i tak zaatakowała Ukrainę. … A w tej chwili Rosja wydaje się kontynuować przygotowania do wczesnego zmasowanego ataku na Ukrainę. „
Zaledwie kilka godzin przed pojawieniem się wiadomości o możliwym szczycie po nocnym telefonie między Macronem a Putinem – po wcześniejszej rozmowie między prezydentem Francji a Bidenem – Stany Zjednoczone ostrzegły, że mają informacje sugerujące, że rosyjski siłacz odchodzi od swoich dowódców polowych, którzy już wydali rozkaz zaatakować Ukrainę.
Skrajna nieufność wszystkich stron konfliktu – Rosji, Ukrainy i zachodnich sojuszników – oznacza, że ten przełom dyplomatyczny wisi na włosku. Ostatnie wymiany między USA a Rosją naznaczone są pogardą, nieufnością i sarkazmem. Nie ma więc gwarancji sukcesu, gdy spotkają się Ławrow i Blinken.
A sytuacja na granicach Ukrainy, gdzie ponad 150 000 rosyjskich żołnierzy jest w stanie wysokiej gotowości, jest tak napięta, że lokalne starcia mogą wywołać poważną pożogę i opóźnić dyplomację. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy będą również świadomi możliwości, że Putin chce rozmawiać nie dlatego, że mruga powiekami z sytuacji patowej, ale zamiast tego szuka sposobu na oddzielenie Ameryki od swoich przyjaciół przed inwazją.
Ale jeśli Putin pozostanie w tyle przez to, co Waszyngton postrzegał jako prawie pewną ponowną inwazję na Ukrainę, będzie to postrzegane jako tymczasowy sukces agresywnej wojny informacyjnej Białego Domu, mającej na celu usunięcie elementu zaskoczenia z jego ogromnego składu wojsk i wszelkich fałszywych uzasadnienie inwazji do udaremnienia.
Polityczne przedsięwzięcie Bidena
Nawet jeśli pozorne porozumienie na szczycie zostanie utrzymane – a nie było natychmiastowego komentarza ze strony Kremla w niedzielę wieczorem – Biden podejmie znaczące ryzyko.
Jastrzębie Republikanie z pewnością zarzucą mu udobruchanie rosyjskiego siłacza i nagrodzenie agresji przetrzymywaniem Ukrainy jako zakładnika. Jeśli spotkanie z Putinem się nie powiedzie, a mimo to nastąpi inwazja, Biden narazi się na oskarżenia o słabość.
Jednak prezydenci są wybierani, aby podejmować najtrudniejsze decyzje. Gdyby Biden odmówił spotkania i wybuchła wojna na Ukrainie, zostałby oskarżony o niedoprowadzenie dyplomacji do granic możliwości. I ma potencjalną przykrywkę: jeśli Putin wycofa się i nie będzie szczytu, usunie Bidena z polityki.
Blinken skutecznie wyjaśnił otwartość prezydenta na dyplomację, mimo że wierzył, że inwazja jest nieuchronna, podczas niedzielnego wystąpienia w programie CNN o stanie Unii.
„Wierzymy, że prezydent Putin podjął decyzję, ale dopóki czołgi nie przetoczą się i samoloty nie pofruną, wykorzystamy każdą okazję i minutę, w której musimy sprawdzić, czy dyplomacja może nadal odwieść prezydenta Putina od tego, by posuwał się do przodu” – powiedział Blinken Dana Bash z CNN. .
Jednak sceptyczny ton w oświadczeniu Białego Domu, deklarującym „fundamentalną” otwartość Bidena na spotkanie, nie wynikał tylko z podejrzeń o motywy rosyjskie. Wydawało się to również próbą ochrony prezydenta przed atakami politycznymi w kraju.
Ale są powody, by zaryzykować. Pomimo faktu, że USA nie wyślą wojsk do obrony Ukrainy, ponieważ nie są one członkiem NATO, Biden ma realne wewnętrzne powody, by uniknąć wojny na Ukrainie. Jakakolwiek rosyjska inwazja może spowodować gwałtowny wzrost cen benzyny i inflacji, co jeszcze bardziej zmniejszy szanse Demokratów w wyborach śródokresowych.
Czy Biden jest w grze Putina?
Biden nie tylko podejmuje poważne ryzyko polityczne, ale także odważnie zmierzy się ze zdradzieckim terenem geopolitycznym, gdy spotka się z Putinem.
Jedna z teorii na temat nagromadzenia się rosyjskiego przywódcy wokół Ukrainy głosi, że chce on przywrócić Kremlowi prestiż z czasów zimnej wojny jako równorzędna władza z USA. W istocie Biden przyznaje tę platformę Putinowi, chociaż wielu w Waszyngtonie postrzega Rosję jako znacznie zmniejszoną siłę, pomimo imponującego arsenału nuklearnego.
Ale wydaje się, że Putin również chce dyskutować i decydować o wielkich sprawach narodów z USA – tak jak miało to miejsce podczas szczytów zimnej wojny między USA a Związkiem Radzieckim. Fakt, że to potencjalne spotkanie zostało zaaranżowane przez Francuzów, rozwiewa pewne obawy w Europie, że sojusznicy USA zostaną zmarginalizowani – czynnik, który pojawił się na początku kryzysu na Ukrainie.
Pałac Elizejski ogłosił, że inni „interesariusze” będą zaangażowani. Może to obejmować Ukrainę i innych sojuszników NATO, w tym byłych członków Układu Warszawskiego w Europie Wschodniej. Jednak francuska prezydencja Rady nie podała żadnych dalszych szczegółów. Wybitna rola Macrona, który aspiruje do miana dominującego europejskiego męża stanu po rezygnacji kanclerz Niemiec Angeli Merkel i za kilka tygodni czeka go kampania reelekcji, nie pozostanie niezauważona we Francji i poza jej granicami.
Całkowite zerwanie
Najbardziej fundamentalnym zagrożeniem dla powodzenia jakichkolwiek rozmów Putin-Biden jest niekompatybilność stanowisk obu stron.
Rosjanie domagają się zapewnienia, że Ukraina nigdy nie zostanie dopuszczona do NATO i chcą, aby sojusz wycofał broń i wojska z państw członkowskich, które kiedyś leżały za żelazną kurtyną, takich jak Polska, Węgry i Rumunia. Ten warunek nie podlega negocjacjom dla Zachodu, który twierdzi, że to od poszczególnych narodów zależy ich los.
Stany Zjednoczone odrzuciły rosyjskie ostrzeżenia, że czują się zagrożone ekspansją NATO na wschód po zimnej wojnie, i przedstawiły sojusz jako czysto obronny. Takie stanowisko może mieć sens w zachodnich stolicach, ale nie bierze pod uwagę zranionej rosyjskiej dumy – korzenia dwuletnich wysiłków Putina, by zmienić akceptowalny wynik zimnej wojny po upadku Związku Radzieckiego.
Wśród powtarzających się prób destabilizacji Ukrainy rosyjski przywódca dał również jasno do zrozumienia, że jest zdecydowany nigdy nie pozwolić byłej republice radzieckiej na ideologiczny ruch na zachód, w kierunku NATO i UE. Dlatego każdy wysiłek w celu zachowania twarzy mógłby podważyć jego historyczną misję i być trudnym do zaakceptowania.
Ale jeśli Putin uzna, że koszty inwazji na Ukrainę – kara zachodnich sankcji i możliwe krwawe powstanie w kraju – są zbyt wysokie, Biden może być w stanie ustanowić dyplomatyczną odnogę rosyjskiego przywódcy. Istnieje wiele kwestii, w tym kontrola zbrojeń, ograniczanie konfliktów w cyberprzestrzeni i zapobieganie rozprzestrzenianiu broni jądrowej, które mogą zwiększyć bezpieczeństwo obu stron.
Ale te kwestie są zakładnikiem tego samego fundamentalnego rozdźwięku między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, który tlił się podczas konfliktu na Ukrainie – i pokazują, dlaczego szczyt Biden-Putin jest postrzegany jako niepewny w oczekiwaniu na jego wystąpienie i dlaczego sukces jest mało prawdopodobny.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”