Najważniejsze wiadomości
Dlaczego Polsce tak długo buduje się pływający terminal gazowy – DW – 06.04.2023
Niemcy uruchomiły swój pierwszy pływający terminal skroplonego gazu ziemnego w porcie Wilhelmshaven na Morzu Północnym pod koniec 2022 roku. Tempo budowy było rekordowe: 200 dni. Drugi terminal LNG dzierżawiony przez państwo w porcie Brunsbüttel pod Hamburgiem, który rozpoczął działalność na początku tego roku, również powstał w niecały rok.
Z kolei Gaz-System, odpowiedzialny za budowę podobnej infrastruktury w Polsce, podaje, że uruchomienie polskiej pływającej jednostki magazynowania i regazyfikacji (FSRU) planowane jest na lata 2027/2028. FSRU to zasadniczo zbiornikowce LNG wyposażone w urządzenia do regazowania paliwa, aby można je było zabrać na ląd.
Polski ekspert ds. energii Piotr Przybyło uważa, że w porównaniu z Niemcami Polska sprawia, że terminal jest tani. „Niemcy mają znacznie większą elastyczność podatkową”, powiedział DW, dodając, że koszt wynajmu pływających terminali wzrósł o 50 procent od czasu rozpoczęcia działalności dwóch niemieckich terminali. „Oznacza to, że w dłuższej perspektywie Polska straci jeszcze więcej” – dodał.
Inni są trochę bardziej hojni.
– Powiedziałabym raczej, że Niemcy robią to drogo – mówi Anna Mikulska, ekspertka rynku energii z Rice University w Houston w Teksasie.
„Polska jest dobrze przygotowana na najbliższe lata, biorąc pod uwagę istniejący terminal LNG, jego rozbudowę, rozwój Bałtycki gwizdek a także długoterminowe kontrakty z dostawcami spoza Rosji” – powiedziała DW.
„Powodem opóźnienia jest kwestia istniejącej infrastruktury, zarówno w portach, jak iw infrastrukturze startowej, która w dużym stopniu istniała w Niemczech, ale nie w Polsce. Na pewno w Niemczech trzeba było zbudować jakąś infrastrukturę, ale wtedy to już nie było zielone pole – powiedziała Mikulska.
Jednym z przykładów jest nadbałtycki port Lubmin w Niemczech. Lubmin, w którym znajduje się prywatnie wyczarterowany pływający terminal LNG, ma ogromne możliwości odbioru rurociągów Podmorski gazociąg Nord Stream z Rosji do Niemiec Kraj.
W Polsce trzeba zbudować znacznie więcej infrastruktury niż w Niemczech – powiedziała Mikulska. Dodała, że podmorska infrastruktura przesyłowa i miejsce do cumowania jednostki FSRU, a także lądowe gazociągi o łącznej długości około 250 kilometrów (155 mil) powinny zostać zbudowane od podstaw.
Rzeczniczka Gaz Systemu Iwona Dominiak wskazała na kolejny hamulec budowlany. – Zakupiona zostanie również instalacja magazynowo-regazyfikacyjna, jako ostatnia faza inwestycji – powiedziała.
Obecnie trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej oraz uzyskiwanie niezbędnych decyzji i pozwoleń zarówno dla części lądowej, jak i morskiej. W listopadzie ubiegłego roku Gaz-System zlecił duńskiej firmie Ramboll zaprojektowanie nabrzeża FSRU oraz podmorskiego odcinka gazociągu, który ma zostać ułożony na dnie morskim Zatoki Gdańskiej.
Alternatywy dla rosyjskiego gazu
Analitycy podejrzewają również, że Polska znalazła od tego czasu alternatywy dla wielu gazu pozyskiwanego z RosjiThe Presja czasu, aby zlikwidować luki w rosyjskich dostawach jest mniej wyraźny w Warszawie niż w Berlinie.
W Świnoujściu nad Bałtykiem Polska ma już terminal LNG o rocznej przepustowości 6 mld metrów sześciennych. Terminal może pokryć około jednej trzeciej zapotrzebowania kraju na gaz. Kraj zbudował także Baltic Pipe, aby dostarczać gaz z Norwegii.
„Biorąc pod uwagę politykę stopniowego odchodzenia od gazu ziemnego na rzecz innych rozwiązań, w tym biogazu i BioLNG, zakres, w jakim potrzebujemy więcej terminali LNG był i jest analizowany w Polsce” – powiedział Robert Zajdler, prawnik branży energetycznej w Warszawie, powiedział DW.
Powiedział, że czasami w Polsce planowano jeszcze dwa FSRU.
„Teraz okazuje się, że nie jest to konieczne. Tym bardziej, że zacieśniła się też współpraca z Litwą na LNG i jest tam terminal FSRU.
„Jak rozumiem, Niemcy od lat opierają się na gazie z Rosji, nie budując samodzielnie znaczącej alternatywy, więc szybka zmiana podejścia w czasach kryzysu, niezależnie od kosztów stworzenia takiej alternatywy, jest odpowiedzią na obecną sytuację” potrzeba” – powiedział Zajdler.
Wzrost wolumenu gazu z importu
Gaz-System obsługuje już terminal LNG w Świnoujściu, którego import w 2022 roku wzrósł o 57%. Od zeszłego roku Świnoujście ma moc regazyfikacyjną na poziomie 6,2 mld m sześc. rocznie, która jest rozbudowywana do 8,3 mld m sześc. rocznie.
Baltic Pipe, nowy gazociąg o przepustowości 10 miliardów metrów sześciennych rocznie, który ma dostarczać gaz ziemny z Norwegii do Polski przez Danię przez Morze Bałtyckie, jest już otwarty, a krajowe wydobycie gazu może osiągnąć w tym roku 5,5 miliarda metrów sześciennych. Polska zabezpieczyła również import LNG przez litewski terminal LNG w Kłajpedzie.
W 2022 roku LNG stał się głównym źródłem gazu w Polsce, pokrywając jedną trzecią krajowego zapotrzebowania – powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu, głównego państwowego koncernu energetycznego.
Udział LNG w polskim imporcie gazu wzrósł w ubiegłym roku do 43 proc. z 24 proc. w 2021 r., podczas gdy udział rosyjskiego gazu rurociągowego spadł do 20 proc. z 61 proc.
Stany Zjednoczone odpowiadały za ponad połowę całkowitego importu LNG PKN Orlen, czyli 3,4 mld metrów sześciennych, w ubiegłym roku, powiedział polski importer. W 2023 roku USA pozostaną głównym dostawcą LNG do Polski dzięki dwóm długoterminowym kontraktom z Cheniere Energy i Venture Global.
Edytowany przez: Ashutosh Pandey
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.