Świat
Dla turystów udostępniony jest starożytny rzymski kompleks świątynny z ruinami budynku, w którym zadźgano Cezara
Cztery świątynie ze starożytnego Rzymu stoją pośrodku jednego z najbardziej ruchliwych skrzyżowań współczesnego miasta
RZYM – Cztery świątynie ze starożytnego Rzymu, datowane na III wiek pne. Pochodzący z około 1000 roku pne stoi pośrodku jednego z najbardziej ruchliwych skrzyżowań we współczesnym mieście.
Ale do poniedziałku praktycznie jedynymi, którzy mogli przyjrzeć się świątyniom, były koty, które przemierzały tak zwaną „Świętą Strefę” na obrzeżach miejsca, w którym zamordowano Juliusza Cezara.
Dzięki funduszom luksusowego jubilera Bulgari zespół świątyń jest teraz otwarty dla publiczności.
Przez dziesięciolecia ciekawscy ludzie musieli spoglądać w dół z ruchliwych chodników na Largo Argentina (plac Argentyny), aby podziwiać znajdujące się poniżej świątynie. Dzieje się tak dlatego, że miasto było budowane warstwa po warstwie na przestrzeni wieków do wysokości kilku metrów powyżej obszaru, na którym Cezar rozwijał swoje strategie polityczne, a później w 44 roku p.n.e. został śmiertelnie pobity
Za dwiema świątyniami znajdują się fundamenty i część muru, który według archeologów stanowił część Kurii Pompejusza, dużej prostokątnej sali, w której po zabójstwie Cezara tymczasowo mieścił się rzymski senat.
Co skłania archeologów do nazywania ruin Kurią Pompejusza? „Wiemy na pewno, ponieważ latryny znaleziono po bokach kurii Pompejusza, a starożytne teksty wspominały o latrynach” – powiedział Claudio Parisi Presicce, archeolog i najwyższy urzędnik ds. dziedzictwa kulturowego Rzymu.
Świątynie powstały podczas wyburzania średniowiecznych budynków pod koniec lat dwudziestych XX wieku w ramach kampanii dyktatora Benito Mussoliniego mającej na celu przekształcenie krajobrazu miasta. Wieża na jednym z krańców Largo Argentina górowała kiedyś nad średniowiecznym pałacem.
Świątynie są oznaczone jako A, B, C i D i prawdopodobnie były poświęcone bóstwom żeńskim. Mówi się, że jedna ze świątyń, do której prowadzą imponujące schody i okrągły kształt z sześcioma zachowanymi kolumnami, została zbudowana na cześć Fortuny, bogini przypadku kojarzonej z płodnością.
Podsumowując, świątynie stanowią „jedną z najlepiej zachowanych pozostałości Republiki Rzymskiej” – powiedział Parisi Presicce po tym, jak burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri przeciął uroczystą wstęgę w poniedziałek po południu. W korytarzu w pobliżu świątyń wystawiona jest czarno-biała fotografia przedstawiająca Mussoliniego przecinającego wstęgę w 1929 roku, po wyeksponowaniu wykopanych ruin.
Na wystawie znajdują się również trawertynowe bruki ułożone przez cesarza Domicjana po pożarze w 80 rne, który zniszczył znaczną część Rzymu, w tym obszar święty.
Na wystawie znajdują się niektóre artefakty znalezione podczas wykopalisk w ciągu ostatniego stulecia. Poniżej kolosalna kamienna głowa jednego z bóstw czczonych w świątyniach, pozbawiona podbródka i dolnej wargi. Innym jest kamienny fragment uskrzydlonego anioła zwycięstwa.
W ostatnich dziesięcioleciach wśród ruin kwitła kolonia kotów. Koty siedziały spokojnie, a miłośnicy kotów mogli je karmić. W poniedziałek czarno-biały kot leżał leniwie na grzbiecie na kamiennym pniu niegdyś wspaniałej kolumny.
Bulgari pomógł sfinansować budowę chodników i lampek nocnych. Ulga dla turystów, którzy ostrożnie stąpają po nierównym, starożytnym bruku Forum Romanum. Drewniane chodniki w Sacred Area są dostępne dla wózków inwalidzkich i wózków dziecięcych. Platforma windy jest dostępna dla tych, którzy nie mogą zejść po schodach z chodnika.
Atrakcja jest otwarta codziennie z wyjątkiem poniedziałków i niektórych głównych świąt. Ogólna cena wstępu wynosi 5 euro (5,50 USD).
Co ciekawe, plac nie zawdzięcza swojej nazwy południowoamerykańskiemu krajowi, ale łacińskiej nazwie Strasburg we Francji, który w XV wieku był rezydencją niemieckiego kardynała mieszkającego w pobliżu i pełniącego funkcję mistrza ceremonii papieży, w tym Aleksandra VI, papież Borgia.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”