Zabawa
Djokovic spotyka Berrettiniego w finale
W niedzielnym finale Djokovic zmierzy się z siódmym rozstawionym Włochem Matteo Berrettinim.
Berrettini wykonał serię potężnych uderzeń, które utrzymały Hurkacza pod kontrolą przez całą grę, wygrywając 6-3, 6-0, 6-7 (3), 6-4 w dwie godziny i 37 minut, stając się pierwszym graczem Włochy awansują do finału Wimbledonu. Było to jedenaste zwycięstwo z siódmego nasiona na trawie, odkąd wszedł do turnieju z wygraną w turnieju build-up.
25-letni Włoch złamał serwis swojego polskiego rywala w siódmym meczu pierwszego seta, a następnie przełamał ponownie w dziesiątym meczu, wygrywając 6:4. Drugi set był całkowicie jednostronny, ponieważ Berrettini pod presją podtrzymał podanie Hurkacza i doprowadziło do 6-0 w zaledwie 23 minuty.
Hurkacs, który był tutaj rozstawiony na 14 miejscu, ustabilizował swoją grę w trzecim secie i doprowadził do tiebreakera i łatwo wygrał, nie dając Berrettini żadnych szans.
Berrettini ponownie zwiększył swoją grę w czwartym meczu, kończąc wyzwanie polskiego rywala wczesną przerwą.
Berrettini zaserwował 22 asy przeciwko pięciu z Hurkacza. Wykorzystał sześć z dziesięciu zdobytych breakpointów – nietypowy scenariusz dla swojego polskiego rywala, który w pięciu meczach przegrał tylko cztery razy. Włoch wysłał 60 zwycięzców przeciwko 27 z Hurkacza, który również popełnił 26 niewymuszonych błędów.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.