Nauka
Czy rosyjski atak na Polskę może wywołać Artykuł 5 i doprowadzić NATO do wojny?
Do tej pory konflikt zbrojny po inwazji Rosji na Ukrainę pozostawał w granicach Ukrainy. Ale może tam nie pozostać – a jeśli tak się nie stanie, istnieje szansa na militarną konfrontację między Rosją a kierowaną przez USA Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego lub NATO.
Ukraina graniczy z czterema członkami NATO: Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją. (Piąty sąsiedni kraj, Mołdawia, nie jest członkiem NATO.) Dalej na północ Rosja graniczy z trzema państwami bałtyckimi, z których każde należy do NATO: Estonią, Łotwą i Litwą.
Ponieważ Ukraina nie jest członkiem NATO, sojusz nie ma formalnego obowiązku interweniowania w celu zapobieżenia inwazji Rosji. Jeśli jednak Rosja zaatakuje którekolwiek z państw członkowskich NATO, może to doprowadzić do powołania się przez NATO na tak zwany Artykuł 5, mechanizm obrony zbiorowej, który samo NATO opisać jako „serce traktatu założycielskiego NATO”.
Retorycznie wysocy urzędnicy amerykańscy potwierdzili swoje poparcie dla obowiązku obrony członków NATO, którzy zostali zaatakowani militarnie. W swoim orędziu o stanie Unii prezydent Joe Biden obiecał „bronić każdego centymetra terytorium państw NATO z pełną siłą naszej zbiorowej potęgi”.
I sekretarz stanu Antony Blinken powiedział 7 marca w Wilnie na Litwie, że „jeśli nastąpi jakakolwiek agresja gdziekolwiek, na terytorium NATO w krajach NATO, my Stany Zjednoczone, wszyscy nasi sojusznicy i partnerzy podejmą kroki w celu obrony każdego centymetra terytorium NATO. Jasne i bezpośrednie w ten sposób. „
Powołanie się na art. 5 nie jest już kwestią abstrakcyjną. 13 marca Rosja Hurt Jaworów, poligon wojskowy na zachodniej Ukrainie, zaledwie 16 kilometrów od polskiej granicy.
Czy Artykuł 5 NATO może wymagać od Stanów Zjednoczonych, jako kluczowego członka sił zbrojnych NATO, podjęcia bezpośredniej walki militarnej przeciwko Rosji? Eksperci twierdzą, że tak, ale dodają, że istnieje znaczna szara strefa, która myli łatwe założenia. Artykuł 5 nie prowadzi nieubłaganie do wojny na pełną skalę; zapewnia ramy dla opracowania dostosowanej reakcji, przy czym każdy kraj decyduje, jakie działania należy podjąć.
Kto należy do NATO?
NATO obecnie Składa się z 30 krajów.
Pierwsze 16 krajów dołączyło w latach 1949-1982. Według liczby ludności są to Stany Zjednoczone, Turcja, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania, Kanada, Holandia, Belgia, Grecja, Portugalia, Dania, Norwegia, Luksemburg i Islandia.
Kolejne 14 krajów dołączyło od 1999 roku po rozpadzie Związku Radzieckiego. Są to Albania, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Węgry, Łotwa, Litwa, Czarnogóra, Macedonia Północna, Polska, Rumunia, Słowacja i Słowenia.
Co mówi artykuł 5?
O kluczowy tekst Artykułu 5 mówi, że „zbrojny atak na jednego lub więcej” członków NATO „będzie uważany za atak na nich wszystkich” i że w tym scenariuszu członkowie zgadzają się „pomóc atakowanej stronie lub stronom” w „takim działaniu”. o ile uzna to za konieczne, w tym użycie siły zbrojnej”.
Jeśli nastąpi zdarzenie wyzwalające, członkowie NATO „gromadzą się, aby omówić, czy zgadzają się, że działania w terenie sięgają poziomu powołania się na Artykuł 5” – powiedział Mai’a K. Davis Cross, profesor nauk politycznych i spraw międzynarodowych w Northeastern. Uniwersytet. . „Powinni osiągnąć konsensus w tej sprawie, zamiast przeprowadzać formalne głosowanie. Konsensus może oznaczać, że żaden rząd nie sprzeciwia się powoływaniu się na Artykuł 5.”.
Czy wcześniej powoływano się na art. 5?
Grupy członków NATO działające indywidualnie czasami podejmowały kroki w celu osiągnięcia celów bezpieczeństwa, ale sam Artykuł 5 został przywołany tylko raz – po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.
W październiku 2001 r. NATO uzgodniło pakiet środków wspierających Stany Zjednoczone, w tym rozmieszczenie siedmiu samolotów NATO i 830 członków załogi z 13 krajów do patrolowania przestrzeni powietrznej USA. Druga misja po 11 września obejmowała patrole morskie i obserwację na Morzu Śródziemnym.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, centrolewicowy, zwołuje przywódców NATO, zarówno osobiście, jak i na ekranie, na wirtualny szczyt w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli 25 lutego 2022 r. (AP)
Czy rosyjski atak na NATO musiałby doprowadzić do konfrontacji wojskowej?
Nic nie jest nieuniknione, mówią eksperci.
„Jest tyle lub tak małe pole manewru, jakie państwa NATO chcą przyznać” – powiedział Brendan R. Green, politolog z Uniwersytetu w Cincinnati.
W szczególności istnieją dwie potencjalne rampy wyjścia, zanim NATO stanie łeb w łeb z rosyjskim wojskiem.
Po pierwsze, członkowie NATO mogą nie zgodzić się na bezpośrednią reakcję wojskową na rosyjski atak. „Nie ma żadnej automatycznej odpowiedzi w żadnych okolicznościach”, powiedział Michael O’Hanlon, starszy pracownik Brookings Institution.
W ostatnich latach członkowie NATO przyznali, że zostali trafieni przez rosyjskie cyberataki, ale „jak dotąd nie jest to uważane za atak zbrojny, który mógłby powołać się na artykuł 5”, powiedział Cross.
Nawet konwencjonalny rosyjski atak wojskowy może nie zostać uznany za wystarczająco intensywny lub trwający, aby wywołać art. 5, albo atak może zostać uznany za przypadkowy.
„Jeśli atak jest przypadkowy, jak zabłąkany pocisk spadający na polską granicę, członkowie NATO musieliby się zebrać i zdecydować, czy to naprawdę pomyłka” – powiedział Cross. „Nikt nie chce eskalacji do szerszej wojny tylko z powodu błędu człowieka, dlatego ważne są narady w NATO”.
W jednym z przykładów w latach 70. NATO uniknęło powołania się na Artykuł 5, kiedy dwóch jego członków – Grecja i Turcja – prowadziło ze sobą wojnę o kontrolę nad Cyprem.
Po drugie, nawet jeśli członkowie NATO osiągną konsensus i powołują się na Artykuł 5, każdy członek może zdecydować, jaki wkład chciałby wnieść, militarnie, czy nie.
Oświadczenie Artykułu 5 „jest tak naprawdę rodzajem zezwolenia dla sojuszu na decydowanie o tym, jak działać, zbiorowo i jako indywidualni członkowie” – powiedział Charles Kupchan, starszy pracownik Rady ds. Stosunków Międzynarodowych i profesor na Uniwersytecie Georgetown.
Nawet po 11 września „nie wszyscy członkowie NATO poszli na wojnę w Afganistanie i nie wszyscy, którzy w niej uczestniczyli w równym stopniu”, powiedział Simon Miles, adiunkt w Sanford School of Public Policy na Duke University.
Rzeczywiście, artykuł 5 ma na celu zapewnienie członkom NATO różnorodnych możliwych reakcji, a nie sztywnego mandatu.
„Jeśli NATO powołuje się na Artykuł 5, czy oznacza to, że III wojna światowa rozpocznie się następnego dnia? Nie” – powiedział Kupchan. „Reakcja NATO prawdopodobnie uwzględniałaby ryzyko dalszej eskalacji. W rzeczywistości reakcja może być raczej gospodarcza niż wojskowa”.
Podczas gdy administracja Bidena powtórzyła swoje zobowiązanie do obrony członka NATO zaatakowanego przez Rosję, rzecznik Pentagonu John Kirby ostrożnie zauważył, że decyzja należy do członków NATO, a nie tylko do Stanów Zjednoczonych.
Powołanie się na artykuł 5 jest „sprawą do zawarcia sojuszu”, Kirby powiedział CNN. „W szczególności chciałbym przypomnieć, że artykuł 5 jasno mówi, że jest to zbrojny atak na sojusznika NATO (który) uruchamia artykuł 5.… Ale jak to interpretować – to naprawdę byłoby coś dla NATO sojusz do ustalenia.”
Jakie jest prawdopodobieństwo powołania się na art. 5?
Biorąc pod uwagę, jak rozwinęła się inwazja na Ukrainę, „istnieje wyraźne niebezpieczeństwo przypadkowej eskalacji, która szybko przerodzi się w coś, co uruchamia Artykuł 5” – powiedział Cross. „Jeśli rosyjski pocisk omyłkowo wyląduje na terytorium państwa członkowskiego NATO, wojsko na ziemi może natychmiast zareagować, a to może przekształcić się w prawdziwą wymianę artylerii przez samą granicę”.
Powiedziała więc, że niezależnie od tego, czy pierwszy strzał był przypadkowy, walka „mogłaby szybko stać się celowa, a wtedy doszłoby do bezpośredniej konfrontacji między państwem członkowskim NATO a Rosją”.
Mimo to kilku ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, ostrzegało przed przeskakiwaniem do najgorszego scenariusza. Z jednej strony, im bardziej Rosja jest pogrążona w walce o kontrolę nad Ukrainą, tym trudniej Rosji eskalować wojnę poprzez atakowanie państwa członkowskiego NATO.
Co więcej, proces obrad NATO daje czas na zbadanie, czy konkretny rosyjski atak zasługuje na odpowiedź z artykułu 5.
„Jedyne okoliczności, w których mogłem to zobaczyć, miały miejsce po atakach wojskowych na terytorium NATO” – powiedział Green. „Pomimo tego podejrzewam, że członkowie NATO mogą chcieć poczekać, aż stanie się jasne, że ataki są częścią długotrwałej i celowej kampanii, a nie wynikiem czegoś w rodzaju „stalkingu” lub innych na wpół nieumyślnych procesów”.
Miles się zgodził. „Myślę, że potrzebny byłby celowy atak Rosji na członka NATO na granicy z Ukrainą, jak Polska czy Rumunia” – powiedział. „Być może może się to zdarzyć w kontekście dostaw broni, ale nawet tam Stany Zjednoczone kupiły trochę swobody, wykorzystując cywilne transporty powietrzne, aby dostarczać te dostawy na polskie lotniska na Dalekim Wschodzie”.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”