Gospodarka
Czy Polska jest kolejnym rynkiem wzrostu dla międzynarodowych kancelarii prawnych?
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy firma Clyde & Co ugruntowała swoją obecność w Warszawie, zatrudniając zespół z Dentons, a dwie austriackie firmy regionalne, Wolf Theiss i Schoenherr, dodały duże zespoły z polskich firm krajowych.
Jako największa gospodarka w Europie Środkowo-Wschodniej, Polska od dawna jest logicznym celem wielkiego prawa. Rynek jest pełen uznanych biur firm z USA i Wielkiej Brytanii, takich jak Clifford Chance, White & Case, Baker McKenzie i Allen & Overy. Francuska firma Gide Loyrette Nouel ma duże biuro w Warszawie, a niemiecka firma Noerr powiększyła w zeszłym roku swoją warszawską kohortę, zatrudniając dwóch partnerów z polskich firm.
Jednak ostatnie wydarzenia zarówno w gospodarce, jak i w polityce pomagają pobudzić nowe ruchy na scenie prawniczej, powiedzieli partnerzy warszawskiej kancelarii prawnej Law.com International.
Duża część tego ruchu skierowana jest z dala od polskich firm krajowych i skierowana jest w stronę graczy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i regionu, co jest odzwierciedleniem rosnącego zainteresowania międzynarodowych inwestorów prowadzeniem działalności w kraju, twierdzą prawnicy.
Dodali jednak, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, wszyscy powinni mieć mnóstwo pracy w sektorach, od fuzji i przejęć, energetyki i zgodności, po technologię, nauki o zdrowiu i start-upy.
Ostatnie zmiany na scenie prawniczej wynikają ze zbieżności „dwóch nieco sprzecznych trendów” – powiedział Law.com International Tomasz Stasiak, partner zarządzający w Wolf Theiss w Warszawie.
„Z jednej strony na Ukrainie trwa wojna, która spowodowała, że część inwestorów częściowo przemyślała swoje strategie lub zainwestowała na dłużej” – powiedział. „Częścią tego zjawiska jest także inflacja, czyli koszty finansowania.
„Z drugiej strony polska gospodarka jest jedną z najsilniejszych w Europie. Spodziewamy się, że w przyszłym roku osiągniemy 3% wzrost PKB” – powiedział Stasiak.
Prawnicy zauważyli, że niedawna zmiana rządu w Polsce z twardogłowej partii nacjonalistycznej z powrotem na partię internacjonalistyczną pomogła przyciągnąć międzynarodowych inwestorów, w tym kancelarie prawne, do obecności w kraju.
„Przez ostatnie osiem lat panowała niepewność co do kierunku, w jakim geopolitycznie pójdzie Polska” – powiedział w wywiadzie Tomasz Olkiewicz, współdyrektor zarządzający Osborne Clarke w Warszawie. „Być może miało to również wpływ na wewnętrzne nastawienie międzynarodowych kancelarii prawnych do prowadzenia biznesu w Polsce”.
Izabela Zielińska-Barłozek, partner w Wolf Theiss, dodała: „Utworzenie nowego rządu daje szansę na uwolnienie środków z UE. A to oczywiście będzie miało stymulujący wpływ na rynek fuzji i przejęć oraz na gospodarkę.
Zdaniem prawników, zmiana rządu może mieć także istotny wpływ na strukturę sektora przedsiębiorstw w Polsce.
Około 30% polskiej gospodarki stanowią duże korporacje, które zostały znacjonalizowane za poprzedniego rządu. Powszechnie uważa się, że nowy rząd zaprzysiężony w zeszłym tygodniu rozważa reprywatyzację tych firm, co może skutkować utworzeniem nowych miejsc pracy i może wymagać zmiany kancelarii prawnych, aby sobie z tym poradzić, twierdzą prawnicy.
Niezależnie od tego, jakie wiatry polityczne wiają, prawnicy pracujący w Polsce odkryli, że Polska jest atrakcyjna dla zewnętrznych inwestorów w wielu obszarach gospodarki.
„Prawdziwym motorem polskiej gospodarki są ludzie biznesu, przedsiębiorcy” – powiedział Lejb Fogelman, starszy partner w Greenberg Traurig w Warszawie.
„Niektóre firmy są jeszcze na etapie start-upu, ale już się rozwijają” – powiedział. „Branża gier jest duża – niektóre z nich stały się firmami wartymi wiele miliardów dolarów.
„Technologia to zmiana, która się dzieje. Nie jest to jeszcze punkt zwrotny, ale z pewnością tak się stanie.”
Olgierd Świerzewski, współdyrektor zarządzający Osborne Clarke w Warszawie, powiedział, że sektor life sciences ma „kluczowe elementy, które czynią go interesującym dla zagranicznych inwestorów: bardzo dobrze wykształceni ludzie, którzy mają nowe pomysły i nowe wynalazki z pogranicza rozprzestrzeniania się nauk o życiu” Nowa technologia.”
Jej partner zarządzający Olkiewicz dodał: „Polska ma jeszcze przed sobą długą drogę w zakresie modernizacji infrastruktury, transformacji energetycznej i cyfryzacji”.
Stasiak z Wolf Theiss powiedział, że w skali regionalnej „wzrasta liczba dochodzeń korporacyjnych i zgodności”. Dzieje się tak głównie za sprawą amerykańskich spółek publicznych, ale nie tylko. I zdecydowanie widzimy, jak ta szansa rośnie w Polsce.”
Nic dziwnego, że firmy, które niedawno się rozwinęły, określiły tę decyzję jako imperatyw strategiczny.
„To bardzo konkurencyjny rynek prawniczy” – powiedział Stasiak. „Jako warszawskie biuro wierzymy, że musimy pokazać naszym klientom, że mamy duże doświadczenie w różnych aspektach prawnych i umiejętność jego wdrażania, a tego nie da się osiągnąć jako mała firma. Jeśli naprawdę chcemy być tak wiarygodni, jak chcemy, musimy się po prostu rozwijać”.
Zielińska-Barłozek, która przyjechała do Wolf Theiss z zespołem Wardyńskiego, powiedziała: „Głównym kryterium było to, że była to firma regionalna o zasięgu międzynarodowym. Daje nam to możliwość zdobycia większej bazy klientów, a także znacznie szerszej współpracy z klientami międzynarodowymi. Widzimy także rosnące zainteresowanie polskich firm inwestowaniem za granicą.”
W tym kontekście migracja z firm krajowych do regionalnych, z siedzibą w USA lub Wielkiej Brytanii, wydaje się być częścią uznanego rozwoju, powiedział Law.com International Omar Al-Nuaimi, międzynarodowy dyrektor generalny Osborne Clarke.
„Mam wrażenie, że istnieje kilka naprawdę silnych firm krajowych, które zawsze tam będą i zawsze będą mocne” – powiedział w wywiadzie. „Może jednak istnieć grupa osób reprezentujących te krajowe praktyki, którym trudniej będzie przyciągnąć i utrzymać klientów oraz pracować na swoim rynku lokalnym, ponieważ tamtejsze firmy międzynarodowe konkurują inną ofertą”.
„Dla mnie bardzo interesujące będzie zobaczenie, jak silne krajowe firmy mogą zachować swój talent i pozycję rynkową, gdy wiele naprawdę interesującej pracy jest generowane przez międzynarodowych inwestorów i międzynarodowe firmy” – powiedział Al-Nuaimi.
„Wiele, wiele centrów finansowych przeszło tę transformację. I myślę, że Warszawa przechodzi teraz swoją wersję tej transformacji”.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”