Zabawa
Czy Arabowie są kolorami? Wybory burmistrza stanowią problem
BOSTON (AP) – Czy Arabowie są kolorowi?
Pytanie kryło się pod powierzchnią historycznego wyścigu burmistrza Bostonu, w którym jedna z dwóch kandydatek, Annissa Essaibi George, walczyła o swoją decyzję o identyfikowaniu się jako jedna.
We wtorek Essaibi George rywalizuje z radną miasta Bostonu i demokratką Michelle Wu, córką tajwańskich imigrantów. Kto wygra zostanie wybrany jako pierwsza kobieta i pierwsza kolorowa osoba Najwyższe biuro polityczne w mieście.
Essaibi George, która określa się jako Polsko-Arabsko-Amerykańska, przyznaje, że nie zawsze identyfikowała się jako osoba kolorowa – po części dlatego, że Arabowie-Amerykanie nie pasują dokładnie do pudeł, o które zwykle pyta się Amerykanów w oficjalnych formularzach kleszcza, w tym spisu powszechnego w USA.
„Jesteśmy w tej dziwnej sytuacji, w której nie możemy zidentyfikować się jako Arabowie” – powiedział Essaibi George w niedawnym wywiadzie na GBH News. „To niefortunne, że Arabowie nie mają tego przysłowiowego pola do zaznaczenia i ważne jest, aby społeczność arabska była policzona, widziana, słyszana i uznawana”.
Podczas swojej kadencji przedstawiła się jako Osoba Koloru, powiedział Essaibi George.
Essaibi George często mówił o przeszkodach, z jakimi zmagał się jej ojciec, muzułmański imigrant z Tunezji, i wyzwaniach, z którymi, jak sądził, będzie musiała się zmierzyć jako jego córka. Jej matka, katoliczka, wyemigrowała z Polski.
W mieście takim jak Boston, które ma długą historię wybierania białych mężczyzn, zwłaszcza Irlandczyków i Włochów, dziewczyna o arabskim nazwisku nigdy nie odniesie sukcesu w polityce, ostrzegał jej ojciec, bez szans na zostanie burmistrzem.
Jednak 47-letni Essaibi George, mieszkający przez całe życie w Bostonie i były nauczyciel w szkole publicznej, zdobył miejsce w radzie miejskiej Bostonu w 2015 r. i zajął drugie miejsce w szkole podstawowej we wrześniu i poprowadził pojedynek z Wu, który wygrał. rundzie wstępnej.
Chociaż identyfikuje się jako osoba kolorowa, Essaibi George uznaje jej fizyczną obecność – w tym silny bostoński akcent – co daje jej pewien stopień przywileju jako „kobiety, która potrafi manewrować różnymi pokojami w różnych pokojach”.
Powiedziała również, że chociaż rodzina jej ojca pochodziła z Afryki Północnej, nie odnosi się do siebie jako do Afroamerykanki, co ma odnosić się do osób czarnoskórych.
Pytanie, czy Arabowie powinni identyfikować się jako Ludzie Koloru, rozciąga się na samą społeczność arabsko-amerykańską.
Nuha E. Muntasser, która opisuje siebie jako muzułmańsko-arabską Amerykankę lub muzułmańsko-libijską Amerykankę, powiedziała, że zawsze krzywiła się, kiedy musiała zaznaczyć pole „biały”, zamiast identyfikować się jako osoba z Afryki Północnej lub Bliskiego Wschodu.
„Nie identyfikuję się jako biała i to frustrujące, kiedy muszę się tak utożsamiać” – powiedziała.
Wybór jest tym bardziej zniechęcający, że wielu Arabów-Amerykanów nie ma takich samych doświadczeń jak biali Amerykanie, powiedziała. Powiedziała, że poczucie odmienności może być jeszcze bardziej widoczne u arabskich lub muzułmańskich amerykańskich kobiet noszących hidżab.
„Ludzie tacy jak ja muszą udowodnić nasz amerykanizm” – powiedział 26-latek, który mieszka w Sudbury, 45 mil na zachód od Bostonu i jest członkiem miejskiego komitetu ds. różnorodności, równości i integracji.
Muntasser niechętnie nazywa siebie Osobą Koloru. „Ponieważ rozumiem różnicę w tym, czego doświadczają czarne kobiety w tym kraju, nienawidzę mówić, że jestem czarną osobą” – powiedziała.
Brak pola do wyszukiwania Amerykanów pochodzenia arabskiego może również ograniczać możliwości gospodarcze, powiedział były radny Cambridge Nadeem Mazen, arabskoamerykański i amerykański muzułmanin.
Jest to szczególnie istotne w przypadku ewentualnych kontraktów biznesowych, zwłaszcza z rządem federalnym.
„Jeśli należysz do mniejszości, weterana lub firmy należącej do kobiet, to ma znaczenie” – powiedział Mazen. „Ludzie robią wiele założeń dotyczących tego, które pola można zaznaczyć”.
Mieszkający w Cambridge Mazen powiedział, że nie wyglądał na czarnego, ale też nie był uważany za białego i zajmował coś, co nazywał ruchomym oknem.
„Nie mówię, że jestem osobą kolorową lub nie jestem osobą kolorową, ale wiem, że ktoś taki jak ja spotyka się z dużo większą dyskryminacją niż przeciętny biały mieszkaniec Cambridge z klasy wyższej”, powiedział Mazen.
Przełomowy moment w życiu wielu Arabów-Amerykanów nadszedł wraz z atakami z 11 września. Wielu nadal czuło się marginalizowanych i podejrzanych 20 lat później.
Ankieta przeprowadzona przez Associated Press-NORC Centre for Public Affairs Research przed tegoroczną rocznicą 11 września wykazała, że 53% Amerykanów ma negatywne poglądy na temat islamu, w porównaniu z 42%, które mają pozytywne poglądy.
38-letni Mohammed Missouri, dyrektor wykonawczy Jetpac z siedzibą w Massachusetts, organizacji non-profit, której celem jest budowanie władzy politycznej wśród amerykańskich muzułmanów, powiedział, że wcześniejsze pokolenia Arabów koncentrowały się raczej na asymilacji niż na tożsamości.
„W przypadku młodych ludzi w społeczności arabsko-amerykańskiej, widzisz ludzi, których celem jest budowanie prawdziwej władzy, nie tylko dla siebie, ale dla całej społeczności” – powiedział arabsko-amerykański Missouri. „Młodsi Amerykanie pochodzenia arabskiego są bardzo dumni ze swojego dziedzictwa i postrzegają je jako integralną część ich amerykańskiej tożsamości”.
Missouri powiedział również, że chociaż jest zmuszony zaznaczyć „biały” w formularzach spisowych – definiowany jako „każda osoba, która identyfikuje się z jedną lub kilkoma narodowościami lub grupami etnicznymi pochodzącymi z Europy, Bliskiego Wschodu lub Afryki Północnej” – nie uważa się za białego.
To, czy arabscy Amerykanie zaliczają się do szerszej kategorii osób kolorowych niż osób kolorowych, jest nadal przedmiotem dyskusji społeczności, powiedział, dodając, że niektórzy „Arabscy Amerykanie przechodzący przez białych” wolą identyfikować się jako biały.
„To będzie płynna rozmowa, którą będziemy kontynuować” – powiedział.
Były wybrany na burmistrza miasta – demokrata Marty Walsh – zrezygnował z funkcji sekretarza pracy za prezydenta Joe Bidena.
Walsh został zastąpiony przez Kim Janey, która została zaprzysiężona jako pierwsza kobieta w Bostonie i pierwszy czarny burmistrz 24 marca.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.