Nauka
Cztery taktyczne bitwy, które rozstrzygną Anglię przeciwko Francji
W sobotę Anglia zmierzy się z Francją w ostatnim ćwierćfinale mistrzostw świata. Od zwycięskich przejść po znaczenie Luke’a Shawa, przyglądamy się czterem kluczowym bitwom taktycznym, które odegrają dużą rolę w podjęciu decyzji o wygranej lub przegranej w tej grze.
1) Wojna przemian
Optymalizacja momentów przejściowych (kiedy piłka jest przewracana) stała się definiującą zasadą taktyczną nowoczesnej klubowej piłki nożnej i nieuchronnie przeniknęła do rozgrywek międzynarodowych, choć bez siły i zręczności, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Premier League. To może się wkrótce zmienić, ponieważ, ogólnie rzecz biorąc, każdy Puchar Świata można podzielić na dwie połowy: walka o posiadanie piłki z kontratakiem w fazie grupowej – chociaż Maroko nadal robi postępy, jak dotąd genialnie to robiąc. Wielkie starcia w sześciu stylach w późniejszych rundach.
To tutaj zmiany nabiorą znaczenia, ponieważ konserwatywni trenerzy międzynarodowi cierpliwie czekają, aż momenty ożyją, a nie ma lepszego tego przykładu niż Anglia przeciwko Francji: mecz, który będzie oscylował od cichego tasowania do wybuchów rozrywki; w którym po raz pierwszy oba narody zostaną odpowiednio przetestowane.
Jak dotąd Anglia i Francja zdominowały piłkę i były zmuszone czekać na swoje szanse, ale oba narody wykazały niesamowitą zdolność do przekraczania prędkości światła. Ogólnym schematem gry i ogólnie kluczową bitwą będą nagłe skoki pionowości, które następują po turze.
Anglia przoduje w progresywnych listach podań (147) w Katarze, a Francja jest tuż za nim na czwartym miejscu (119), podczas gdy Francja jest pierwsza w skutecznym dryblingu (37), a Anglia jest druga (32). Być może bardziej niż jakiekolwiek inne statystyki, te dwie statystyki podkreślają szybkość i bezpośredniość, z jaką oba narody mogą grać.
To mogą być oszałamiające liczby dla fanów Anglii zmęczonych prozaicznymi podaniami w obronie, ale to tylko przeczy ich lepszej jakości – i to samo dotyczy Francji. Co ciekawe, obaj zajmują wysokie miejsca w ponad 10 sekwencjach podań w grze otwartej (Anglia jest druga z 83, Francja jest czwarta z 73), ale obaj są mistrzami długich podań, przy czym Anglia zajmuje najwięcej długich podań w grze otwartej (197) i Francja piąta z 167.
2) Anglia powinna skupić się na przejściach ofensywnych prowadzonych przez Kane’a
Co zaskakujące, Anglia jest lepiej przygotowana do zwycięstwa w tego rodzaju przejściowej bitwie – pod warunkiem, że strona Southgate jest odważna i agresywna. Kluczową statystyką dla tej sekcji jest kontrastujące PPDA między dwiema stronami, zasadniczo przybliżona miara intensywności nacisku. Anglia zajmuje piąte miejsce z imponującym wynikiem 10,5 – tj. pozwala swoim przeciwnikom wykonać średnio nieco ponad 10 podań przed podjęciem wyzwania – podczas gdy Francja zajmuje 22. miejsce z wynikiem 16,6.
Ta różnica przejawia się w liczbach. Anglia jest czwarta pod względem wysokiej rotacji z 38, ale Francja jest na 12. miejscu z 29, podczas gdy Anglia jest czwarta pod względem łącznej liczby obiegów z 67, a Francja jest na 13. miejscu z 45. Próbki są oczywiście małe, ale poziom przeciwnika był podobny . Ta różnica odzwierciedla pragnienie Didiera Deschampsa, by usiąść i ostrożnie strzec. W porównaniu z tym Anglia jest zaskakująco asertywna.
Nigdzie ta różnica nie jest bardziej widoczna niż w środku pola, gdzie wysublimowany Jude Bellingham dominuje w różnych obszarach (zaliczył piąte pod względem ilości wślizgów (11) i sześć udanych dibble’ów w tej drużynie Anglii, by wymienić tylko dwa), ale francuski duet Adrien Rabiota i Auréliena Tchouaméniego łatwo wkurzyć. Było to najbardziej widoczne w pierwszym meczu, wygranym 4:1 z Australią, kiedy Francja została uderzona kilkoma wąskimi kontratakami w pierwszej połowie, tylko po to, by się odbić i odbić, a Rabiot i Tchouaméni często byli zaskoczeni i byli daleko poza zasięgiem. .
Co zaskakujące, Francja zezwala na szóste najbardziej progresywne podania w tym turnieju, a tylko Australia, Kostaryka, Japonia, Polska i Ghana pozwalają na więcej. To najbardziej imponująca statystyka, jaką można znaleźć na temat drużyny Deschampsa, i dowód na to, że ich ostrożny sposób myślenia może pozostawić ich w defensywie, wolno reagujących na czyhające na nich niebezpieczeństwa.
Największą siłą Anglii, pokazaną w wyburzeniach Iranu i Senegalu, jest geniusz ruchu Harry’ego Kane’a w przestrzeń numer 10. Łatwo sobie wyobrazić, jak Kane łapie przełomowe podanie między Rabiotem a Tchouaménim, po czym odwraca się i stwarza szansę Bellinghamowi, Bukayo Sace lub Philowi Fodenowi. Kane wykonał więcej progresywnych podań (14) niż jakikolwiek inny napastnik w Katarze i prowadzi w lidze pod względem asyst (trzy).
3) Shaw może próbować wykorzystać słabość francuskiego obrońcy
Australia strzeliła po prostym dublecie zbudowanym na lewym skrzydle Francji, a Polska znalazła miejsce po obu stronach z deblami, które powinna była wykorzystać. Odkrycie, że Theo Hernández może być bardzo ofensywny na lewej flance i rzadko, jeśli w ogóle, otrzymuje pomoc w obronie od Kyliana Mbappé, podczas gdy Jules Koundé wygląda na trochę chwiejnego, rozgrywanego bez pozycji na prawej flance.
Problem ten pogarsza ogólna wąskość obrony Deschampsa, uchwycona przez fakt, że Francja zajmuje najwyższe miejsce w łącznej liczbie rozegranych przeciwko nim wymian (30). Drużyny próbują dłuższego podania poziomego, aby zaatakować odsłoniętych bocznych obrońców, i kilka razy prawie się to udało. Anglia poczuje, że może jako pierwsza skorzystać.
Anglia jest oczywiście silna dzięki dryblingowi Saki i Fodena, ale co ważniejsze, mają Luke’a Shawa jako cel dla Koundé, łącząc się z Fodenem, aby stworzyć dwójki, które Francja może mieć trudności z powstrzymaniem. Shaw był zaangażowany w więcej sekwencji ataku (14) niż jakikolwiek inny zawodnik z Anglii, ma najwięcej akcji oddających strzały (12) i zajmuje drugie miejsce wśród wszystkich graczy Pucharu Świata pod względem progresywnych podań (28) , za Lionelem Messim. Do tej pory stworzył też więcej okazji ogólnych iw otwartych meczach dla Anglii.
Anglia jest również najbardziej płodną drużyną turnieju w „rekolekcjach”, z sześcioma jak dotąd, co sugeruje, że będą się dobrze bawić u boku i będą chcieli dotrzeć do mety.
4) Mbappé kontra Kyle Walker, najlepszy argument za zmianą składu
Do tej pory mówiliśmy tylko o umiejętnościach ofensywnych Anglii, więc chyba czas wspomnieć o Mbappé. Miał 157 dotknięć w trzeciej ataku, o 50% więcej niż następny najlepszy Antoine Griezmann (102) i był zaangażowany w 36 sekwencji ataku Francji, najwięcej ze wszystkich graczy w turnieju. Praktycznie wszystko przechodzi przez niego, a on wygląda zabójczo za każdym razem, gdy dostaje piłkę.
Mbappé jest powodem, dla którego tak ostrożny zespół Francji może dominować w tak wielu zmiennych ofensywnych, od strzałów całkowitych (drugi z 70), dośrodkowania (trzeci z 92) i bezpośrednich ataków (czwarty z siedmioma). Sam Mbappé prowadzi wszystkich zawodników w łącznej liczbie strzałów (21) i strzałów w pole karne (16).
Siła i bezpośredniość Mbappé sieją strach w sercach opozycji, a miejsce w pierwszej piątce Francji (czwarte miejsce pod względem częstości występowania) pokazuje, że Francja wciąż może odnieść zwycięstwo, jakiego można się spodziewać po narodzie wywierającym presję.
Chociaż tak naprawdę nie można go powstrzymać, sukces Anglii zależy głównie od tempa Kyle’a Walkera w pojedynkach jeden na jednego oraz, pośrednio, od zdolności Anglii do zbliżenia się do Griezmanna, gdy ten wpada między linie, aby uwolnić Mbappe w tych przejściowych momentach. Declan Rice i Bellingham byli jak dotąd wyjątkowi w eliminowaniu zagrożenia w przerwie, gromadząc 26 wślizgów i przechwytów między nimi, a także 45 kolejnych odzyskań, ale jeszcze nie zmierzyli się z niczym równie dobrym.
Może to wymagać zmiany w składzie, takiej, która postawi Walkera na prawo od trójki obrońców przeciwko Mbappé z Kieranem Trippierem w pobliżu dla dodatkowego wsparcia i chociaż to potencjalnie stawia Anglię w tyle, istnieją powody, by sądzić, że bardzo negatywna postawa Francji zapobiegnie uduszeniu, jak widzieliśmy w meczu z Chorwacją w 2018 roku.
Nawiasem mówiąc, wyróżnione tutaj bitwy taktyczne wskazują na 3-4-3 jako najlepszą opcję. Zmiana nie ma wpływu na przerwy prowadzone przez Kane’a z postępującymi Saką i Fodenem; potencjalna łagodność Rabiota i Tchouaméniego oznacza, że Anglia niekoniecznie potrzebuje trzeciego środkowego pomocnika, a użycie bocznych obrońców może uwolnić Shaw Upa na bardziej niebezpieczne obszary.
Im więcej patrzysz na Anglię przeciwko Francji, tym bardziej wygląda na to, że strona Southgate jest lepiej przygotowana.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”