Connect with us

Świat

Czołowy generał USA ostrzega przed „strasznym” skutkiem „rozpętania” sił rosyjskich na Ukrainę

Published

on

Czołowy generał USA ostrzega przed „strasznym” skutkiem „rozpętania” sił rosyjskich na Ukrainę

„Biorąc pod uwagę rodzaj sił, które są na miejscu… gdyby to zostało rozpętane na Ukrainie, byłoby to znaczące, bardzo znaczące i spowodowałoby znaczną liczbę ofiar” – powiedział Millley na spotkaniu informacyjnym Pentagonu w piątek. „Możesz sobie wyobrazić, jak to może wyglądać w gęstych obszarach miejskich, wzdłuż ulic i tak dalej i tak dalej. To byłoby straszne. To byłoby straszne. I nie jest to konieczne. Uważamy, że najlepszym wyjściem jest wynik dyplomatyczny. „Tutaj”.

Milley i sekretarz obrony Lloyd Austin poinformowali w piątek dziennikarzy o przygotowaniach armii amerykańskiej przed możliwą inwazją rosyjską z udziałem dziesiątek tysięcy żołnierzy rosyjskich na granicy z Ukrainą, co skłoniło Austina do postawienia w tym tygodniu 8500 żołnierzy amerykańskich w stanie pogotowia przed ewentualnym rozmieszczeniem w poprzeć przeniesienie NATO do Europy Wschodniej.

Millley omówił geografię Ukrainy, zauważając, że gdy jej „wysoki poziom wód gruntowych” zamarza, „tworzy to optymalne warunki dla tras lądowych i manewrów pojazdów kołowych”.

„Na całej Ukrainie jest wielu ludzi i bardzo gęste skupiska ludności. A jeśli wybuchnie wojna na jakąkolwiek możliwą skalę i skalę, cywile będą ogromnie ucierpieć – powiedział.

Wypowiedzi Mille’a są sprzeczne z przesłaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zelesnky rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Joe Bidenem w czwartek, gdzie obaj przywódcy byli nie zgodził się na pilny charakter zagrożenia ze strony Rosji, a Zełenski powtórzył swój pogląd Przemawianie w piątek na Ukrainie że retoryka ta grozi wywołaniem paniki i destabilizacją gospodarki jego kraju.

„Mówią, że jutro jest wojna. To oznacza panikę” – powiedział dziennikarzom Zełenskij.

Ale Milley powiedział, że uważa, że ​​działania Rosji „wydają się inaczej” niż poprzednie eskalacje. „Jest to większa skala i zakres w łączeniu sił niż wszystko, co widzieliśmy w niedawnej pamięci, i myślę, że musiałbyś cofnąć się dość długo do czasów zimnej wojny, aby zobaczyć cokolwiek na taką skalę” – powiedział. powiedział.

READ  Co Iran rozpoczął bezprecedensowy atak na Izrael i co udało mu się przedostać przez obronę powietrzną

„Nie będzie za darmo”

mIley zauważył, że zdolności bojowe ukraińskiego wojska poprawiły się od 2014 r., „ale potrzebują one dodatkowej pomocy, aby obronić się przed siłami inwazyjnymi o rozmiarach, które obecnie uzbraja Rosja”.

Mimo to Milley powiedział, że „jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję na Ukrainę, nie będzie wolna pod względem strat lub innych znaczących reperkusji”.

Milley powiedział, że Stany Zjednoczone nie mają zamiaru rozmieszczać „sił ofensywnych” nigdzie w celu „zaatakowania Rosji”, dodając, że obecna sytuacja między Rosją a Ukrainą została „całkowicie zaprojektowana przez Rosję i prezydenta Putina”.

Austin powiedział, że nie podjęto żadnej decyzji o wysłaniu sił amerykańskich do Europy Wschodniej w stanie wysokiej gotowości. Powiedział, że głównym celem oddziałów, które będą rozmieszczone przede wszystkim jako wsparcie sił szybkiego reagowania NATO, jest „uspokajanie naszych sojuszników”.

„Chodzi o to, że nasi sojusznicy nam ufają. I na tym się naprawdę skupiamy” – powiedział Austin. „A my, wiesz, panie Putin, w końcu ujawnimy, co on myśli. Ale znowu, nie jestem pewien, czy podjął ostateczne decyzje dotyczące tego, co zamierza zrobić”.

Rosja nadal twierdzi, że nie planuje ataku na Ukrainę. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w piątek w wywiadzie dla rosyjskich dziennikarzy: „Jeśli Federacja Rosyjska postawi na swoim, nie będzie wojny. Nie chcemy wojny”.

Podczas gdy administracja Bidena „przyjęła” to przesłanie, powiedział jeden z wyższych urzędników administracji, wymaga to wsparcia w działaniu.

„Musimy zobaczyć, jak Rosja wycofała część rozmieszczonych przez siebie żołnierzy z granicy z Ukrainą i podjęła inne kroki deeskalacyjne” – powiedział w piątek urzędnik rządowy.

Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się na Ukrainie w poniedziałek

Stany Zjednoczone wezwały do ​​zwołania w poniedziałek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie Ukrainy, które postrzegają jako okazję dla Rosji do „ogłoszenia nadzwyczajnego nagromadzenia sił zbrojnych na granicach Ukrainy oraz innych zagrożeń i działań destabilizujących” – powiedział wysoki rangą urzędnik rządowy. we wtorek piątek.

READ  Raport: Rosja i Korea Północna mogą zaplanować „październikową niespodziankę” przed wyborami

„Chociaż myślę, że będzie trochę odwrócenia uwagi i być może trochę dezinformacji – znamy ten podręcznik – ale jest też wyraźna okazja dla Rosji, aby powiadomić Radę Bezpieczeństwa, czy widzą drogę do dyplomacji lub są zainteresowani rozwiązaniem konfliktu”. powiedział oficer. „Myślę też, że będzie to okazja – i bardzo ważna – dla Rosji, aby usłyszeć stanowisko, jakie inni członkowie Rady zajmują te fundamentalne zasady ładu międzynarodowego”.

Nowa niezgoda między Ukrainą a USA trafia w ręce Putina

„Mamy nadzieję i oczekujemy, że nasi koledzy z Rady wyrażą chęć podążania ścieżką dyplomacji, a nie wojny” – powiedział urzędnik.

Urzędnik powiedział, że USA uważają, że „podejście typu „poczekamy i zobaczymy byłoby naruszeniem obowiązków Rady Bezpieczeństwa” i powiedział, że ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield „poda fakty w sprawie i będzie jasne”. wyjaśnij, na czym polega praca na rzecz pokoju i bezpieczeństwa w Europie i na świecie”.

Na posiedzeniu Rady nie oczekuje się żadnych oświadczeń ani działań.

Drugi urzędnik powiedział, że misja USA przy ONZ aktywnie współpracuje z innymi osobami w Nowym Jorku, w tym na Ukrainie, w innych krajach europejskich, w tym w Niemczech, Chinach i Rosji.

„Prowadziliśmy bardzo aktywny dialog z Chinami, oczywiście w wielu kwestiach, ale zwłaszcza w tej sytuacji, z Rosją i Ukrainą” – powiedzieli. „Prowadziliśmy aktywne rozmowy dyplomatyczne z misją chińską w Nowym Jorku na temat tego spotkania i kwestii, która dotyczy również Rady Bezpieczeństwa”.

CNNs Michael Conte, Richard Roth i Matthew Chance przyczynili się do powstania tego raportu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *