Świat
Czołgi Leopard jak mercedes – mówi ukraiński żołnierz szkolący się w Niemczech
MUNSTER, Niemcy, 20 lutego (Reuters) – Ukraiński żołnierz porównał niemieckie czołgi Leopard 2 do mercedesa podczas treningu z nimi przed ich przybyciem na pole bitwy i powiedział, że ma nadzieję, że przyniosą one przełom w wojnie.
Jest jednym z kilkudziesięciu ukraińskich żołnierzy, których Niemcy szkolą na symulatorach Leoparda 2, a następnie na samych czołgach na swoim największym poligonie wojskowym w Munster przed wysłaniem ich na Ukrainę.
Niemcy w zeszłym miesiącu zgodziły się dostarczyć czołgi, uważane za jedne z najlepszych w zachodnim arsenale, przezwyciężając obawy związane z wysłaniem ciężkiej broni, którą Kijów uważa za kluczową dla pokonania rosyjskiej inwazji, ale Moskwę uważa za niebezpieczną prowokację.
„Kluczowe jest, abyśmy mądrze używali tej nowoczesnej broni, to przyniesie przełom i ostatecznie zwyciężymy” – powiedział 57-letni żołnierz.
Zapytany o różnicę między systemami zachodnimi i sowieckimi, powiedział: „Możesz o tym myśleć jak o różnicy między mercedesem a ziguli” – odnosząc się do radzieckiego samochodu sprzedawanego na Zachodzie pod marką Łada.
Ostatnia aktualizacja
Obejrzyj jeszcze 2 historie
Wyprodukowana przez Krauss-Maffei Wegmann wersja czołgu, którą wyślą Niemcy, waży ponad 60 ton, ma działo gładkolufowe kal. 120 mm i jest w stanie razić cele z odległości do 4 km (2,5 mili).
Minister spraw zagranicznych Ukrainy powiedział w zeszłym miesiącu, że spodziewa się od 120 do 140 zachodnich czołgów w „pierwszej fali” dostaw z koalicji 12 krajów, w tym niemieckiego Leoparda 2, z czasem potrzebnym na szkolenie.
W sumie Niemcy szkolą kilkuset żołnierzy w różnych aspektach działań wojennych w ramach europejskiego wysiłku wyszkolenia około 15 000 ukraińskich żołnierzy.
Inny żołnierz, szkolony na bojowym wozie piechoty Marder, powiedział, że zachodnie systemy nie odbiegają tak bardzo od sowieckich pojazdów używanych przez Ukraińców.
„Mamy doświadczenie z podobnymi systemami uzbrojenia… Logika jest ta sama, czasami nawet nie potrzebujemy tłumaczy, aby zrozumieć instruktorów” – powiedział 33-latek, który podobnie jak jego kolega ma naciągnięty szalik na twarzy i pomarańczowe gogle balistyczne, aby ukryć swoją tożsamość.
Federalny minister obrony Boris Pistorius był pod wrażeniem ukraińskich żołnierzy.
„Rozmawianie o wojnie różni się od patrzenia w twarze ludzi, którzy… przybyli tu prosto z linii frontu i wrócą tam z czołgami po ukończeniu szkolenia” – powiedział dziennikarzom.
Żołnierze pracują dwanaście godzin dziennie, sześć dni w tygodniu.
„Są bardzo zmotywowani i dociekliwi… Wiedzą, że za pięć tygodni wrócą na linię frontu”, powiedział niemiecki podpułkownik odpowiedzialny za szkolenie Leoparda, który nazywał się tylko Peter.
Obaj żołnierze mają wrócić na Ukrainę pod koniec marca.
Zapytany, jak radzą sobie ze strachem, 57-latek powiedział, że żołnierze muszą się dostosować.
„Strach? Tak, wszyscy się boją. Ale to, jak radzisz sobie ze strachem, ma kluczowe znaczenie – i jak mimo wszystko walczysz” – powiedział.
Reportaż Sabine Siebold; Montaż przez Alison Williams
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”