technologia
Członkowie Kongresu USA są zaniepokojeni tureckim programem dronów
Dwudziestu siedmiu członków Kongresu USA w poniedziałek w liście do sekretarza stanu Antony’ego Blinkena wyraziło swoje zaniepokojenie tureckim programem bezzałogowych statków powietrznych (UAV), twierdząc, że program destabilizuje kilka regionów świata i zagraża interesom USA i sojusznicy i partnerzy.
Odpowiednio minuta tureckaW liście kongresmeni wyrazili swoje zaniepokojenie zakupem przez Turcję rosyjskiego systemu obrony przeciwrakietowej S-400 i planami zakupu pomimo ostrzeżeń i sprzeciwów ze strony USA i innych sojuszników z NATO.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan zignorował ostrzeżenia swoich sojuszników z NATO i w 2017 roku wynegocjował z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem umowę o wartości 2,5 miliarda dolarów na system obrony przeciwrakietowej S-400.
Członkowie Kongresu powiedzieli: „W wyniku naszego wieloletniego sojuszu Turcja otrzymała korzystne warunki od amerykańskiego przemysłu obronnego, w tym prawa do koprodukcji systemów uzbrojenia, sprzedaży zaawansowanej broni i transferu technologii. Pomimo dziesięcioleci bliskiej współpracy Turcja zdecydowała się naruszyć tę relację, kupując rosyjski system obrony powietrznej S400 z naruszeniem prawa USA – ustawy Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act (CAATSA). Jak dotąd rząd turecki nie został powstrzymany i pojawiły się doniesienia, że Turcja kupuje od Rosji drugi system S400”.
Pomimo ostrzeżeń Waszyngtonu i gróźb amerykańskich sankcji, Turcja rozpoczęła dostawy pierwszych S-400 w lipcu 2019 roku. W odpowiedzi Waszyngton wycofał Turcję z programu F-35, którego Ankara była producentem i nabywcą.
„Działania tureckie nadal naruszają ich odpowiedzialność jako państwa członkowskiego NATO, pomimo ich wykluczenia ze wspólnego programu myśliwców F35 i nałożenia sankcji. Jednym z tych działań jest proliferacja dronów.”
Członkowie Kongresu powiedzieli: „W zeszłym roku Azerbejdżan użył tureckich dronów przeciwko ormiańskim cywilom w Artsakh w Syrii [sic]”; przeciwko siłom kurdyjskim, które połączyły siły z USA w wojnie przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku i Lewantu (ISIL); oraz w wojnie domowej w Libii dodał, że Turcja ma umowy na sprzedaż dronów do Polski i Pakistanu oraz prowadzi rozmowy z Rosją i Pakistanem na temat wspólnej produkcji uzbrojonych dronów i systemów obrony przeciwdronowej. Turcja ogłosiła również zamiar utworzenia stałej bazy dronów na okupowanym Cyprze, która będzie rozmieszczać drony szturmowe ze swoich desantowych okrętów desantowych.
Polski minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział w maju, że Polska kupi 24 uzbrojone drony z Turcji, co czyni ją pierwszym członkiem NATO, który kupi drony produkcji tureckiej.
Drony Bayraktar TB2, z których pierwsze mają zostać dostarczone w przyszłym roku, będą uzbrojone w pociski przeciwpancerne. Polska kupi też pakiet logistyczno-szkoleniowy – mówił wówczas minister.
Turecka firma technologiczna Baykar sprzedała swoje uzbrojone drony Bayraktar TB2 do Azerbejdżanu, Ukrainy, Kataru i Libii. Prezydent Recep Tayyip Erdoğan powiedział w marcu, że Arabia Saudyjska jest również zainteresowana zakupem tureckich dronów.
„Potencjał tych dronów do dalszej destabilizacji gorących punktów na Kaukazie, w Azji Południowej, we wschodniej części Morza Śródziemnego, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej jest zbyt duży, aby go zignorować. W niedawnym raporcie Wall Street Journal na temat tureckiego programu emerytowany generał porucznik armii amerykańskiej Mike Nagata powiedział, że tureckie drony są „częścią znacznie większego wyzwania stojącego przed przyszłością stosunków Turcja-Stany Zjednoczone i NATO” – powiedzieli kongresmeni.
Zauważyli również, że dowody na polu bitwy w Artsakh potwierdzają, że tureckie drony Bayraktar zawierają części i technologię od amerykańskich firm i amerykańskich spółek zależnych firm zagranicznych, dodając, że dalszy transfer tej technologii wydaje się być sprzeczny z przepisami dotyczącymi kontroli eksportu broni i konfliktami z Sankcje CAATSA, które Kongres nałożył na Turcję, w szczególności na jej Savunma Sanayii Baskanligi (SSB) (turecką prezydencję przemysłu obronnego).
Zgodnie z kwietniowym oświadczeniem Departamentu Stanu USA, turecki SSB, wraz ze swoim szefem i trzema innymi wysokimi rangą urzędnikami w nim pracującymi, miałby zostać sankcjonowany przez amerykańską CAATSA od 7 kwietnia.
Sankcje nałożone przez Waszyngton na sojusznika z NATO, Turcję 14 grudnia, obejmują zakaz wszystkich amerykańskich licencji eksportowych i pozwoleń na amerykańskie SSB, a także zamrożenie aktywów i ograniczenia wizowe dla czterech funkcjonariuszy SSB jako karę za zakup Ankary, rosyjskiej rakiety antyrakietowej. system obronny.
SBB jest cywilną instytucją powołaną przez turecki rząd, która zarządza krajowym przemysłem zbrojeniowym i dostawami technologii wojskowej.
Członkowie Kongresu poprosili również Ministerstwo Spraw Zagranicznych o briefing przedstawiający potencjalny wpływ proliferacji, zatrudnienia i sprzedaży dronów w Turcji; czy Turcja opracowuje UAV przy użyciu materiałów lub technologii, które naruszałyby obecnie nałożone sankcje; oraz czy działania Turcji stanowią kolejne naruszenie zasad i statutów NATO.
„Nadal domagamy się natychmiastowego zawieszenia wszystkich pozwoleń na eksport amerykańskiej technologii dronów do Turcji w oczekiwaniu na przegląd przez Departament Stanu” – czytamy w liście.