Zabawa
Cudowny świat! – Nowy Indian Express
Ekspresowa usługa wiadomości
KOCHI: Jasne, żywe kolory plakatów filmowych i typografii zawsze przyciągały uwagę Unni Ullas. Kiedy był na studiach, przyciągały go jaskrawe czerwienie i żółcie z murali kampanii. Potem Ullas wziął ołówek i rozpoczął schadzkę ze sztuką. Hobby szybko stało się przedmiotem jego życia. Będąc na studiach przez dwa lata, Unni nie robiła nic poza malowaniem.
„Nie byłem dobry w nauce. Zanim zacząłem rysować, moim marzeniem było być w zespole muzycznym i grać na perkusji. Kiedy zobaczyłem moich seniorów w college’u tworzących obrazy ścienne na wybory, protesty i programy na studia, chciałem spróbować. Nauczyli mnie wszystkiego, co musiałem wiedzieć o sztuce” – mówi Unni z Warszawy w telefonie z typowym dla Fort Kochi akcentem.
Na tle toczącej się wojny między Ukrainą a Rosją wszystko wydaje się być normalne. „Osoby uciekające z Ukrainy mieszkają w Warszawie. Istnieje pewien strach przed wojną, jeśli NATO będzie stamtąd stacjonować swoje statki. Oprócz niewielkiego wzrostu popytu na artykuły spożywcze i inne, warszawiacy do tej pory prowadzili normalne życie – mówi Unni, która obecnie studiuje sztukę na Uczelni Vistula w Polsce.
Sztuka Unni nie odzwierciedla jednak turbulencji. Są jasne i piękne. Jego fascynacja wszystkim, co różowe, jest widoczna w jego pracach, zarówno płatnych, jak i osobistych.
„Pomiędzy 2017 a 2019 nie robiłem nic poza praktykowaniem sztuki. Początkowo naśladowałem prace innych artystów. Potem przez jakiś czas pracowałem nad plakatami filmowymi. Przez kilka miesięcy tworzyłem plenerową sztukę architektury Fort Kochi. Wkrótce dostałam zlecenie w kawiarniach w Kochi i okolicach” – mówi Unni. Ale nigdy nie był usatysfakcjonowany i chciał dowiedzieć się więcej.
„Po tym, jak w 2017 roku zostałem wyrzucony z Maharadży za moje prace artystyczne podczas protestu, kiedy spaliło się krzesło reżysera, utknąłem w domu. Wiedziałem, że aby zarobić na życie, mogę polegać tylko na swoich umiejętnościach rysowania. Wtedy zaczęłam malować cyfrowo” – mówi Unni. Dziś artysta pracuje jako ilustrator w agencji reklamowej, studiuje również sztukę.
„Bardzo późno zostałem artystą. Nadal czuję, że jestem w tym bardzo nowy i muszę się jeszcze wiele nauczyć. Dlatego pracuję nad swoimi zdjęciami codziennie między 19:00 a 23:00 po pracy i po zajęciach – mówi oddany artysta. Weekendy spędza na świeżym powietrzu, ciesząc się surowymi zimami i jasnymi latami w Polsce.
Jego dzisiejsze prace to mieszanka stylów europejskich i keralskich – zarówno technik, jak i kolorów. Jego drobiazgowe detale i niekonwencjonalna paleta kolorów – głównie odcienie różu – wyróżniają jego prace. Kobieta, której skóra jest ciemna jak ciemna chmura w deszczowy dzień, wesoły pies o potępiającej twarzy czy wielu veshamów Kathakali – każdy ma swój własny charakter. „Chcę, aby wszyscy mieli chwilę spokoju i radości, kiedy zobaczą moją sztukę” – mówi młody artysta.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.