Zabawa
Cotygodniowe wznowienia muzyczne: Osmo Lindeman – Electronic Works
Fiński kompozytor Osmo Lindeman postanowił poświęcić się muzyce elektronicznej w 1968 roku podczas wizyty w Polsce. Niedawno zaczął stosować notację graficzną w partyturach swoich kompozycji i miał trudności z nakłonieniem dyrygentów i orkiestr do stosowania się do jego życzeń.
W Polsce poznał kompozytora Andrzeja Dobrowolskiego i odwiedził studio muzyki elektronicznej na Warszawskiej Szkole Muzycznej. Odkrył, że Dobrowolski posługiwał się także notacją graficzną. Lindeman zdał sobie sprawę, że w muzyce elektronicznej nie ma barier w stosowaniu jakiejkolwiek partytury. Miał drogę naprzód. Uwielbiał muzykę elektroniczną.
Ścieżka, która doprowadziła go do tego punktu, była dziwna. Osmo Uolevi Lindeman (1929–1987) był członkiem Stig Wennström Dixieland Jazz Band, z którym był pianistą na kilku płytach 78 wydanych w latach 1948 i 1949. Singiel w stylu rumby zatytułowany „Latinalaisamerikkalaista” został wydany pod jego własnym nazwiskiem. wydanej w 1956 r. W tym czasie studiował także w Akademii Sibeliusa w Helsinkach, gdzie w 1959 r. uzyskał dyplom z kompozycji. W tym samym roku ukończył studia dzięki stypendium UNESCO nieozdobny, swoją pierwszą symfonię. Następnie udaliśmy się do Państwowego Uniwersytetu Muzycznego w Monachium, aby studiować u Carla Orffa.
Póki co tyle sugeruje drogę od muzyki popularnej do klasycznej. Niemniej jednak w 1959 roku skomponował muzykę do filmu Matti Kassila Punainen viiva (Czerwona linia). Następnie napisał muzykę do innego filmu Kassila, 1961 Komisario Palmun erehdys (Gaz, inspektor Palmu). Za oba otrzymał Nagrodę Jussiego za najlepszą muzykę filmową. W latach 1959-1962 pracował przy 10 filmach. Komponował także muzykę dla telewizji. W 1962 rozpoczął naukę teorii muzyki w Akademii Sibeliusa. Popularność i klasyka zostały utrzymane w równowadze. Jednak z biegiem czasu Lindeman – który zajmował się manipulacją taśmami – wkroczył na nowe terytorium muzyki elektronicznej. Nie był sam w Finlandii. W świecie rocka Pekka Airaksinen zastosował manipulację taśmą w 1968 r., a szalony zespół Electric Quartet użył specjalnie zbudowanego instrumentu elektronicznego dla czterech graczy w 1970 r.
Podwójny album Prace elektroniczne powraca do historii Lindemana z 1967 roku w dziesięciominutowej kompozycji zatytułowanej „Variabile”, której premiera odbyła się 7 grudnia podczas koncertu z okazji 50. rocznicy Suomen Säveltaiteilijain liitto (Stowarzyszenia Kompozytorów Fińskich). Filharmonia Helsińska pod dyrekcją Jormy Panuli wykonała „Variabile” na Uniwersytecie Helsińskim. Jest bardziej orkiestrowy niż elektroniczny i wydaje się być fuzją Pierre’a Bouleza i Strawińskiego.
Następne w kolekcji są trzy utwory z 1969 roku – „Formy kinetyczne”, „Muzyka mechaniczna na taśmę stereofoniczną” i „Is This the World of Teddy” (skomponowane na potrzeby filmu krótkometrażowego o tym samym tytule). Są to urządzenia elektroniczne. Po kluczowej wizycie w Polsce Lindeman otrzymał na początku 1969 roku programowalny sekwencer od swojego producenta, Erkki Kurenniemi. Każdy z tych trzech utworów zawiera kaskady rytmicznych nut generowanych przez ośmiooktawowy oscylator podłączony do sekwencera. Bardziej interesują ich forma i faktura niż melodia. Rozpoczął się okres elektroniki Lindemana. W tym samym czasie wykładał w Akademii Sibeliusa.
Lindeman założył domowe studio. Podobało mu się to, bo mógł pracować, kiedy i jak chciał, bez konieczności zdejmowania szlafroka. Miał syntezator EMS VCS3, Minimoog, oscylatory i procesory dźwięku. W notatkach do albumu jest cytowany, jak stwierdził w 1978 r., że posiadał „dwa różne typy sprzętu do elektronicznej syntezy dźwięku”: programowalny cyfrowy oscylator sekwencyjny oraz grupę różnych urządzeń do generowania, sterowania i modyfikacji sygnału (oscylatory, filtry, modulatory ). , urządzenia echa, konsolety miksujące i urządzenia pomiarowe) oraz trzy magnetofony stereo.
Dzięki swojemu zestawowi DIY tworzył muzykę dla siebie i dla telewizji – można usłyszeć dwa utwory do reklam Prace elektronicznea także temat ogólnokrajowych wiadomości telewizyjnych. Płytę zamykają dwie dłuższe kompozycje: „Ritual” z 1972 roku i „Spectacle” z 1974 roku. Były to jego jedyne utwory elektroniczne wydane przed tą płytą.
„Ritual” integruje wokal z elektroniką. Jego powtarzająca się intensywność i wykrzykniki drażniących dźwięków nie byłyby nie na miejscu w horrorze. Kiedy został wydany, był bardzo rzadki Suomalaista elektroakustista musiikkia: fińska muzyka elektroakustyczna album z 1978 roku (pokazane w lewym górnym rogu). Tekst na okładce brzmiał: „Rytuał przedstawia wydarzenie religijne, które można zrozumieć z dowolnej perspektywy religijnej.” W pierwszej części utworu dominuje mowa monotonna, przypominająca litanię – rodzaj szmeru kierowanego do lub w osobie publiczność Sprawa, którą społeczność pamięta. Elektroniczne tło, które później wysuwa się na pierwszy plan, przedstawia nastroje i reakcje emocjonalne zboru, na który łatwo można wpłynąć”.
„Spectacle” to trzyczęściowe dzieło wykorzystujące VCS3 i Minimoog. Jest przestronny, jego obrazy dźwiękowe przypominają suchy krajobraz planety pozbawionej atmosfery. Po raz pierwszy ukazało się w również bardzo rzadkim egzemplarzu Musica Nova Academiae: Sibelius Akatemia 1882–1982 album z 1982 roku (pokazane powyżej, po prawej). Była to ostatnia kompozycja Lindemana.
Chociaż Lindeman zaczął uczyć muzyki elektronicznej w Akademii Sibeliusa w 1972 roku, studiował muzykę elektroniczną w Stanach Zjednoczonych w 1976 i 1977 i opublikował w 1980 Muzyka elektroniczna, pierwszego fińskiego podręcznika muzyki elektronicznej, w notatkach nie podano, dlaczego przestał komponować i nagrywać w 1974 r., mniej więcej w tym okresie. Tajemnica pozostaje. Mimo to jest to uczta dla oczu Prace elektroniczne to piękny hołd złożony zdeterminowanemu kompozytorowi i muzykowi, którego profil zasługuje na podniesienie.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.