technologia
Co dalej z World of Warcraft po 20 latach?
- Autor: Andrew Rogers
- Newsbeat BBC
World of Warcraft obchodzi w tym roku swoje 20. urodziny, ale właśnie odwołało swoją największą imprezę.
Fani gry online gromadzą się co roku od 2005 roku na BlizzConie w Anaheim w Kalifornii.
Konwencja była miejscem, w którym można było spotkać innych fanów serii, przebrać się w najlepszy cosplay i po raz pierwszy zobaczyć, co będzie dalej w rozległym świecie fantasy Azeroth.
Jednak producent gier Activision Blizzard ogłosił, że odwoła edycję tego popularnego wydarzenia w 2024 roku.
Rozczarowani fani zostali zapewnieni, że wydarzenie odbędzie się ponownie w przyszłości, ale nie ujawnili jeszcze kiedy, obiecując zamiast tego serię mniejszych wydarzeń.
Wśród graczy pojawiły się spekulacje na temat tego, co właściciel Xboxa może zrobić z jego nowymi tytułami, do których zaliczają się także dobrze znane marki Call of Duty i Candy Crush.
Większość rozmów skupiała się na tym, czy Microsoft wprowadzi niektóre ze swoich nowych tytułów do Game Pass – usługi subskrypcyjnej podobnej do Netflixa, która jest postrzegana jako coraz ważniejsza część jej działalności związanej z grami.
Według doniesień dotknęło to przede wszystkim pracowników Activision Blizzard, a deweloper wstrzymał także prace nad projektem gry survivalowej powszechnie znanej jako Odyssey.
Kiedy jednak na początku tego miesiąca BBC Newsbeat rozmawiało z dwoma najwyższymi rangą szefami World of Warcraft – i przed ogłoszeniem BlizzConu – upierali się, że nie spodziewają się żadnych większych zmian w serii.
Wiceprezydent i producentka wykonawcza Holly Longdale powiedziała, że „jak dotąd” deweloper ma „pełne wsparcie firmy Microsoft, aby zrobić wszystko, co musimy zapewnić naszym odbiorcom”.
Powiedziała, że postrzega umowę fuzji jako pozytywną dla graczy, ponieważ umożliwiła zespołowi Warcraft dzielenie się pomysłami z innymi studiami należącymi do Microsoftu.
Opisując to jako „bardzo rzadką szczególną zaletę”, Holly stwierdziła, że rozmawiała już z zespołami odpowiedzialnymi za Minecrafta i RPG The Elder Scrolls, aby zobaczyć, jak mogą się od siebie uczyć.
Zapytana, czy może to oznaczać skrzyżowanie marek w przyszłości, powiedziała Newsbeat: „W tej chwili nie mam nic do ogłoszenia. Wszyscy jesteśmy optymistami. Kto wie? Nadal jest wcześnie.”
Powiedziała jednak, że pewne zmiany inspirowane innymi studiami trafiły już do Warcrafta.
Jednym z przykładów jest nowe ustawienie, które pozwala graczom z silną arachnofobią usunąć z gry ośmionożne stworzenia powszechnie spotykane w świecie.
Holly powiedziała, że tę konkretną funkcję zapożyczono z gier takich jak Grounded – kooperacyjnej gry przygodowej o przetrwaniu od studia Microsoft Obsidian.
Zakup Activision Blizzard poprawił także wyniki finansowe Microsoftu. Jak ogłoszono w zeszłym tygodniu, dział gier odnotował silny wzrost sprzedaży, w dużej mierze wynikający z przejęcia.
Jednak sprzedaż konsoli Xbox spadła o 31% rok do roku.
Szef gier, Phil Spencer, upierał się, że Microsoft nie odwraca się plecami od konsol, ale firma rozszerza swoją strategię wieloplatformową, wypuszczając wcześniej ekskluzywne gry na sprzęt innych firm.
Holly powiedziała Newsbeat, że wierzy, że World of Warcraft – który obecnie nie jest dostępny na konsolach – może odegrać w tym rolę i chce zwiększyć atrakcyjność gry.
„Zawsze szukamy sposobów na poszerzenie naszej publiczności” – powiedziała.
„Ostatecznie to wyzwanie nigdy się nie skończy, ponieważ chcemy dzielić się World of Warcraft ze wszystkimi na całym świecie”.
W ostatnich latach do gry dodano nowe opcje rozgrywki, które bardziej przypadną do gustu zwykłym graczom, którzy nie chcą spędzać godzin na ulepszaniu swoich postaci lub rywalizowaniu z innymi graczami.
Jednakże jedną z największych przeszkód w przyciąganiu nowych graczy jest reputacja niektórych gier online ze względu na toksyczny język i zachowanie.
Problem ten nie występuje wyłącznie w World of Warcraft i zastępca dyrektora ds. projektowania gry, Maria Hamilton, powiedziała Newsbeat, że Blizzard zrobił wszystko, co w jego mocy, aby rozwiązać ten problem, ale prawdopodobnie nigdy go całkowicie nie wyeliminuje.
„Każde doświadczenie online niesie ze sobą ryzyko spotkania kogoś, kto ma zły dzień” – stwierdziła.
„Mamy dobre raporty i dobre metody monitorowania problematycznych i toksycznych graczy”.
Wizja czasu Blizzarda
Reprezentacja jest obecnie poważnym problemem w branży gier, a World of Warcraft był już wcześniej krytykowany za występowanie w nim postaci, które niektórzy gracze uważają za rasistowskie lub mizoginistyczne.
„Myślę, że reprezentacja nie zawsze była najlepsza” – Maria powiedziała Newsbeat.
„Z dzisiejszej perspektywy obraz niektórych naszych ras może nie być tak ładny”.
Maria stwierdziła, że chciałaby wymazać z przeszłości gry niektóre bardziej problematyczne przykłady, twierdzi jednak, że firma stara się uniknąć powtórzeń, zatrudniając zewnętrznych konsultantów ds. różnorodności.
W porównaniu z premierą Warcrafta 20 lat temu, gry w coraz większym stopniu konkurują nie tylko o nasze pieniądze, ale także o nasz czas i uwagę.
Holly powiedziała, że postrzega usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Netflix, jako głównego konkurenta w 2024 roku.
Pomimo stojących przed nami wyzwań zarówno Holly, jak i Maria stwierdziły, że optymistycznie patrzą na kolejne 20 lat World of Warcraft.
„Mamy kilka naprawdę niesamowitych pomysłów w drodze” – powiedziała Holly.
„Wierzymy, że jako część Microsoftu mamy przed sobą całkiem nieograniczony potencjał”.
Jednak w tym roku nie ma corocznej konwencji gry.
Posłuchaj Newsbeata na żywo o 12:45 i 17:45 w dni powszednie – lub posłuchaj Tutaj.