Finansowany społecznościowo symulator kosmiczny Star Citizen osiągnął niedawno nowy kamień milowy – został pierwszym graczem, który płynnie przełączał się między dwoma systemami gwiezdnymi na różnych serwerach – a teraz odpowiedzialny za to człowiek, Chris Roberts, dyrektor generalny Cloud Imperium Games, sugeruje, że wydanie wersji 1.0 może w końcu nastąpić być w zasięgu wzroku.
Minęło ponad dziesięć lat, odkąd Roberts po raz pierwszy pokazał mi prototyp Star Citizen. Kosmiczna gra zebrała już ponad 670 milionów dolarów i rozwinęła się w dwa osobne projekty: kontynuację Wing Commandera dla jednego gracza o nazwie Squadron 42 oraz trwałą uniwersum MMO Star Citizen.
„Eskadra 42”, w której występują znani aktorzy, tacy jak Gillian Anderson, Mark Hamill i Gary Oldman, została uznana za ukończoną pod koniec ubiegłego roku, a teraz Roberts twierdzi, że te funkcje wkraczają do trwałego wszechświata „w przyspieszonym tempie”. znajdować. Tymczasem niedawny kamień milowy w dziedzinie techniki, w wyniku którego gracz o imieniu „MrTrash” (tak ma oczywiście na imię) jako pierwszy podróżował między systemami gwiezdnymi przez tunel czasoprzestrzenny, stanowi, zdaniem dyrektora generalnego, kluczowy krok w kierunku wydania gry MMO 1.0.
„Po wielu latach ciężkiej pracy nad osiągnięciem celu, który wielu uważał za niemożliwy, jesteśmy o krok od dostarczenia jednego z ostatnich elementów technologii, które umożliwią stworzenie połączonego, współdzielonego wszechświata, którego tysiące ludzi będzie mogło doświadczyć jednocześnie. – napisał Roberts w swoim Ostatnia wysyłka do wspierających.
Technologia, którą nazywają „server meshing”, umożliwia graczom płynne podróżowanie pomiędzy lokalizacjami znajdującymi się na różnych serwerach (jest to bardziej skomplikowane, ale o to właśnie chodzi). Według Robertsa najnowszy test ustanowił także nowy rekord w liczbie jednoczesnych graczy na serwerze Star Citizen – 350.
Istnieje więcej szczegółów na temat łączenia serwerów pytania i odpowiedzi, ale najważniejszy wniosek jest taki, że Roberts wierzy, że premiera Star Citizen 1.0 jest na tyle blisko, że ponownie będzie można o niej poważnie rozmawiać. Teraz, gdy zestaw funkcji Squadron 42 jest już gotowy, zespół programistów został zreorganizowany i płynie „w stronę mety Star Citizen” – powiedział – choć oczywiście przekroczenie tej linii nie oznacza końca prac.
„Uważamy, że Star Citizen 1.0 jest wersją„ komercyjną ”pod względem funkcji i zawartości” – napisał Roberts. „Oznacza to, że gra jest przyjazna dla nowych graczy, stabilna i dopracowana oraz oferuje wystarczającą rozgrywkę i zawartość, aby stale angażować graczy. Innymi słowy, nie jest to już wersja alfa ani wczesny dostęp”.
Benoit Beausejour, dyrektor ds. technologii w Cloud Imperium, mówi, że firma „idzie pełną parą”, aby wprowadzić technologię meshingu serwerów w Star Citizen Alpha 4.0, co wyznaczy „nowy początek” dla architektury gry. Starszy dyrektor gry Rich Tyrer dodał, że dążąc do celu wersji 1.0, gracze będą otrzymywać „duże aktualizacje co kwartał z wieloma zmianami w systemach, których nie dotykano od dłuższego czasu, takich jak ekonomia, ubezpieczenia itp.”, „, a także „wiele aktualizacji”. Seria ulepszeń jakości życia” oraz „zupełnie nowe funkcje i treści”.
Roberts twierdzi, że w ramach inicjatywy 1.0 przeniósł się z Los Angeles do Austin, aby znaleźć się bliżej stref czasowych Manchesteru, Frankfurtu i Montrealu, gdzie koncentruje się rozwój Star Citizen. W rezultacie biuro Cloud Imperium w Los Angeles skurczyło się, a programiści tam pracujący zostali poproszeni o przeniesienie się do innych biur, głównie do Manchesteru. Roberts zauważa odejście z firmy. Reżyser Persistent Universe Live Todd Papy, który mieszkał w Wielkiej Brytanii, ale wrócił do USA, został zwolniony: „…po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że nie stać nas na pełnienie tej roli z dala od głównego zespołu w Manchesterze przez większą część roku” – napisał Roberts.
„Będzie mi brakować słonecznego nieba i plaż Los Angeles, ale Star Citizen i Squadron 42 mają pierwszeństwo” – podsumował dyrektor generalny. „Podróż jest dłuższa i trudniejsza, niż się spodziewałem 11,5 roku temu, ale ostateczny cel jest znacznie bardziej ekscytujący i satysfakcjonujący. Nigdy, nawet w snach nie wyobrażałem sobie, że będę miał okazję zbudować coś na taką skalę i ambicje jak Star.” Citizen, dlatego czuję się niesamowicie błogosławiony całym waszym wsparciem i jestem zdeterminowany, aby zakończyć z mocnym zakończeniem”.
Squadron 42, którego premiera planowana była pierwotnie na rok 2014, a następnie 2016, nie ma daty premiery, podobnie jak Star Citizen 1.0, chociaż w obecną wersję alfa można grać, kupując ją Pakiet dla początkujących. Według Robertsa w zeszłym roku zarejestrowało się ponad 1,1 miliona graczy. Możesz przeczytać cały jego post na ten temat Stan i przyszłość Star Citizen tutaj.