Brytyjskie biuro podróży Hays Travel, które w zeszłym roku przejęło wszystkie obiekty i dużą część zbankrutowanych pracowników Thomasa Cooka, ogłosiło w poniedziałek, że zwolni do 878 osób, czyli prawie 20 proc. cały personel.
/AFP
Powodem tego kroku jest kryzys w branży turystycznej spowodowany epidemią koronawirusa, w szczególności przywrócenie przez rząd w ostatni weekend lipca obowiązku kwarantanny dla przybywających z Hiszpanii oraz zalecenie powstrzymania się od podróżowania do tego kraju. chyba że jest to konieczne. Hiszpania to najpopularniejszy kierunek wakacyjny dla Brytyjczyków.
„Jesteśmy zdruzgotani, że po wszystkich naszych wysiłkach i ogromnych inwestycjach, które poczyniliśmy, mamy teraz do czynienia z utratą części naszych cennych pracowników, nie z własnej winy. Po podjęciu decyzji o zakazie wyjazdów do Hiszpanii i jednoczesnej zmiany warunków dopłat do wakacji nie mieliśmy wyboru ”- napisali w oświadczeniu właściciele John i Irene Hays. Od sierpnia pracodawcy będą musieli opłacać składki za pracowników na wakacjach z powodu epidemii, a od września będą również płacić część pensji tych pracowników, które obecnie są wypłacane przez rząd.
Jak informowaliśmy, zwolnienia dotkną zarówno byłych pracowników Hays Travel, jak i osoby przejęte od Thomasa Cooka.
Hays Travel z siedzibą w Sunderland w północno-wschodniej Anglii jest największym niezależnym biurem podróży w Wielkiej Brytanii. Zyskał duży rozgłos, kiedy przejął wszystkie 555 filii Thomasa Cooka w Wielkiej Brytanii i ponad 2000 z 9000 pracowników w październiku ubiegłego roku. W obu przypadkach było to więcej niż kiedykolwiek miał Hays Travel.